Zmęczony Jasiu biegnie na stację i mówi

Zmęczony Jasiu biegnie na stację i mówi:
- Benzyny! Szybko!
Sprzedawca spokojnie daje Jasiowi benzynę i mówi:
- A czemu szybko?!?! Pali się czy co?!?!
Jasiu odpowiada:
- Tak szkoła, ale właśnie przygasła!

- Jasiu dlaczego się spóźniłeś?
- Robiłem zadanie domowe, wczoraj zapomniałem zrobić!
- Dobrze siadaj. Możesz powiedzieć tacie, że będzie mile widziany w szkole!
- A dlaczego? Czyżby źle odrobił wczorajsze zadanie?

Pani w szkole mówi do Jasia:
- Jasiu zaśpiewaj: Wlazł kotek na płotek.
- Wlazł kotek na płotek ...
- Jasiu wyżej.
- Wlazł kotek na drzewko ...
- Jasiu wyżej!
- Wlazł kotek na chmurkę ...
- Jasiu jeszcze wyżej!
- Nie mogę bo kotek spadnie!

Był raz Jaś, którego nazywali powolny. Pani w szkole woła go do tablicy i pyta:
- Jasiu powoli chodzisz, powoli gadasz, a co ty robisz szybko?
Jaś na to:
- Szybko to ja się męczę!

- Mamusiu - mówi czternastoletnia Marysia - dziś w szkole badał nas ginekolog.
- No i co?
- Tylko jedna z nas miała cnotę ...
- Pewnie ty?
- Nie, nasza wychowawczyni!

Jasiu Budzi Się Rano Zapłakany.
- Jasiu dlaczego Płaczesz - Zapytała go mama.
- Bo śniło mi się, że szkoła się paliła.
- Nie Płacz Jasiu to był tylko sen.
- Właśnie dlatego Płacze.

Pani w szkole do dzieci:
- Czy możliwy jest stosunek z ptakiem?
- Tak. - odpowiada Jasiu.
- Z czego to wnioskujesz?
- Bo mama powiedziała, że tata wyrżnął orła na schodach.

Nauczycielka pyta ucznia:
- Krzysiu, dlaczego dzisiaj w szkole nie ma Jasia?
- Bo jest w szpitalu.
- Co się stało?
- Wczoraj w piwnicy jego dziadka znaleźliśmy bombę z drugiej wojny. Założyliśmy się kto ją rozbroi i ja przegrałem ...

Pani w szkole pyta się Jasia:
- Jasiu czy twój Tata pomaga Ci w odrabianiu lekcji?
- Nie, - odpowiada Jasiu - ta ostatnia jedynka totalnie go załamała!.

Pani pyta Jasia:
- Dlaczego nie byłeś wczoraj w szkole?
- Bo musiałem krowę zaprowadzić do byka.
- A tata nie mógł tego zrobić?
- Mógł, proszę pani. Ale byk to zrobił lepiej!