Pani w szkole mówi do Jasia
Pani w szkole mówi do Jasia:
- Jasiu zaśpiewaj: Wlazł kotek na płotek.
- Wlazł kotek na płotek ...
- Jasiu wyżej.
- Wlazł kotek na drzewko ...
- Jasiu wyżej!
- Wlazł kotek na chmurkę ...
- Jasiu jeszcze wyżej!
- Nie mogę bo kotek spadnie!
- Jasiu zaśpiewaj: Wlazł kotek na płotek.
- Wlazł kotek na płotek ...
- Jasiu wyżej.
- Wlazł kotek na drzewko ...
- Jasiu wyżej!
- Wlazł kotek na chmurkę ...
- Jasiu jeszcze wyżej!
- Nie mogę bo kotek spadnie!
16
Dowcip #23032. Pani w szkole mówi do Jasia w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Śmieszne żarty o nauczycielce, Śmieszne dowcipy o śpiewaniu.
Był raz Jaś, którego nazywali powolny. Pani w szkole woła go do tablicy i pyta:
- Jasiu powoli chodzisz, powoli gadasz, a co ty robisz szybko?
Jaś na to:
- Szybko to ja się męczę!
- Jasiu powoli chodzisz, powoli gadasz, a co ty robisz szybko?
Jaś na to:
- Szybko to ja się męczę!
07
Dowcip #23033. Był raz Jaś, którego nazywali powolny. w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Śmieszne dowcipy szkolne, Dowcipy o nauczycielce.
- Mamusiu - mówi czternastoletnia Marysia - dziś w szkole badał nas ginekolog.
- No i co?
- Tylko jedna z nas miała cnotę ...
- Pewnie ty?
- Nie, nasza wychowawczyni!
- No i co?
- Tylko jedna z nas miała cnotę ...
- Pewnie ty?
- Nie, nasza wychowawczyni!
213
Dowcip #23034. - Mamusiu - mówi czternastoletnia Marysia - dziś w szkole badał nas w kategorii: Śmieszne żarty o uczniach, Śmieszne dowcipy szkolne, Kawały o ginekologu, Śmieszne kawały o dziewicach, Humor o nauczycielce.
Jasiu Budzi Się Rano Zapłakany.
- Jasiu dlaczego Płaczesz - Zapytała go mama.
- Bo śniło mi się, że szkoła się paliła.
- Nie Płacz Jasiu to był tylko sen.
- Właśnie dlatego Płacze.
- Jasiu dlaczego Płaczesz - Zapytała go mama.
- Bo śniło mi się, że szkoła się paliła.
- Nie Płacz Jasiu to był tylko sen.
- Właśnie dlatego Płacze.
110
Dowcip #23035. Jasiu Budzi Się Rano Zapłakany. w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Dowcipy o szkole, Dowcipy o snach.
Pani w szkole do dzieci:
- Czy możliwy jest stosunek z ptakiem?
- Tak. - odpowiada Jasiu.
- Z czego to wnioskujesz?
- Bo mama powiedziała, że tata wyrżnął orła na schodach.
- Czy możliwy jest stosunek z ptakiem?
- Tak. - odpowiada Jasiu.
- Z czego to wnioskujesz?
- Bo mama powiedziała, że tata wyrżnął orła na schodach.
23
Dowcip #23036. Pani w szkole do dzieci w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Kawały o Jasiu, Śmieszne kawały o ptakach.
Nauczycielka pyta ucznia:
- Krzysiu, dlaczego dzisiaj w szkole nie ma Jasia?
- Bo jest w szpitalu.
- Co się stało?
- Wczoraj w piwnicy jego dziadka znaleźliśmy bombę z drugiej wojny. Założyliśmy się kto ją rozbroi i ja przegrałem ...
- Krzysiu, dlaczego dzisiaj w szkole nie ma Jasia?
- Bo jest w szpitalu.
- Co się stało?
- Wczoraj w piwnicy jego dziadka znaleźliśmy bombę z drugiej wojny. Założyliśmy się kto ją rozbroi i ja przegrałem ...
35
Dowcip #23037. Nauczycielka pyta ucznia w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Dowcipy o bombie, Śmieszny humor o zakładach.
Pani w szkole pyta się Jasia:
- Jasiu czy twój Tata pomaga Ci w odrabianiu lekcji?
- Nie, - odpowiada Jasiu - ta ostatnia jedynka totalnie go załamała!.
- Jasiu czy twój Tata pomaga Ci w odrabianiu lekcji?
- Nie, - odpowiada Jasiu - ta ostatnia jedynka totalnie go załamała!.
03
Dowcip #23038. Pani w szkole pyta się Jasia w kategorii: Kawały o Jasiu, Śmieszne żarty o tacie, Humor o ocenach szkolnych, Kawały o pracy domowej.
Pani pyta Jasia:
- Dlaczego nie byłeś wczoraj w szkole?
- Bo musiałem krowę zaprowadzić do byka.
- A tata nie mógł tego zrobić?
- Mógł, proszę pani. Ale byk to zrobił lepiej!
- Dlaczego nie byłeś wczoraj w szkole?
- Bo musiałem krowę zaprowadzić do byka.
- A tata nie mógł tego zrobić?
- Mógł, proszę pani. Ale byk to zrobił lepiej!
411
Dowcip #23039. Pani pyta Jasia w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Śmieszny humor o krowach, Humor o ojcu, Humor o bykach.
W szkole nauczycielka zadaje dzieciom pytanie:
- Kim chciałybyście być w przyszłości?
- Ja chcę być handlowcem. - odpowiada Michał.
- A co robi handlowiec?
- Sprzedaje towary.
- Dobrze. A ty, Małgosiu?
- Ja chcę być pielęgniarką, bo ona opiekuje się chorymi ludźmi.
- Ja chcę być stewardessą, bo ona lata po całym świecie. - mówi Ania.
- Ja chcę być kucharzem, bo on gotuje pyszne jedzenie. - mówi Andrzejek.
- A ty Jasiu, kim chcesz być? - pyta nauczycielka.
- Ja chcę być seksuologiem!
- O, to bardzo interesujące. A czy wiesz co on robi?
- Rozwiązuje problemy seksualne.
- Czy możesz to nam wyjaśnić? Chyba nie rozumiesz, co to znaczy.
- Oczywiście, że mogę. Proszę odpowiedzieć na moje pytanie. Idą trzy kobiety ulicą i mają lody. Jedna z nich liże, druga gryzie, a trzecia ssie. Która jest mężatką?
- Myślę ... Może... Ta która ssie. - odpowiada nauczycielka.
- Źle! Ta, która ma obrączkę. A to, co pani odpowiedziała to jest właśnie problem seksualny.
- Kim chciałybyście być w przyszłości?
- Ja chcę być handlowcem. - odpowiada Michał.
- A co robi handlowiec?
- Sprzedaje towary.
- Dobrze. A ty, Małgosiu?
- Ja chcę być pielęgniarką, bo ona opiekuje się chorymi ludźmi.
- Ja chcę być stewardessą, bo ona lata po całym świecie. - mówi Ania.
- Ja chcę być kucharzem, bo on gotuje pyszne jedzenie. - mówi Andrzejek.
- A ty Jasiu, kim chcesz być? - pyta nauczycielka.
- Ja chcę być seksuologiem!
- O, to bardzo interesujące. A czy wiesz co on robi?
- Rozwiązuje problemy seksualne.
- Czy możesz to nam wyjaśnić? Chyba nie rozumiesz, co to znaczy.
- Oczywiście, że mogę. Proszę odpowiedzieć na moje pytanie. Idą trzy kobiety ulicą i mają lody. Jedna z nich liże, druga gryzie, a trzecia ssie. Która jest mężatką?
- Myślę ... Może... Ta która ssie. - odpowiada nauczycielka.
- Źle! Ta, która ma obrączkę. A to, co pani odpowiedziała to jest właśnie problem seksualny.
714
Dowcip #23040. W szkole nauczycielka zadaje dzieciom pytanie w kategorii: Śmieszne żarty erotyczne, Humor o Jasiu, Śmieszne dowcipne zagadki, Humor o nauczycielce.
W pewnej szkole pani od polskiego próbuje nauczyć Jasia poprawnej wymowy rozmaitych, pięknych słów polskich:
- Powiedz Jasiu ”kura”? - prosi na lekcji.
- No, kura. - mówi Jasiu.
- Nie mówi się ”no, kura”, tylko kura.
- No, ”kura”, przecież mówię. - irytuje się Jasiu.
- Ale powiedz Jasiu ”kura” bez tego ”no” - nalega pani - Wtedy będzie poprawnie.
- ”Kura”... - wzdycha Jasiu.
- No! - polonistka wpisuje piątkę do dziennika.
- Powiedz Jasiu ”kura”? - prosi na lekcji.
- No, kura. - mówi Jasiu.
- Nie mówi się ”no, kura”, tylko kura.
- No, ”kura”, przecież mówię. - irytuje się Jasiu.
- Ale powiedz Jasiu ”kura” bez tego ”no” - nalega pani - Wtedy będzie poprawnie.
- ”Kura”... - wzdycha Jasiu.
- No! - polonistka wpisuje piątkę do dziennika.
616