Żeński akademik.
Żeński akademik. W drzwiach wielka portierka zagradza dalszą drogę podchmielonemu studencinie..
- A Ty do kogo łachudro?- wrzeszczy.
- A do kogo mamuśka radzi?
- A Ty do kogo łachudro?- wrzeszczy.
- A do kogo mamuśka radzi?
111
Dowcip #32343. Żeński akademik. w kategorii: Humor o studentach, Żarty o akademiku.
Co oznacza rosyjskie słowo biznes?
- Jest to proces wykombinowania skrzynki wódki, następnie wódkę trzeba wypić, butelki sprzedać, a pieniądze przepić...
- Jest to proces wykombinowania skrzynki wódki, następnie wódkę trzeba wypić, butelki sprzedać, a pieniądze przepić...
315
Dowcip #32344. Co oznacza rosyjskie słowo biznes? w kategorii: Śmieszne dowcipy o Rosjanach, Śmieszny humor o alkoholu, Śmieszne zagadki.
Bogacz poleca służącej:
- Zejdź do jatki i zobacz, czy rzeźnik ma cielęce nogi.
Służąca wraca po kilku minutach.
- No i co?
- Nie mogłam zobaczyć, bo ma na nogach buty...
- Zejdź do jatki i zobacz, czy rzeźnik ma cielęce nogi.
Służąca wraca po kilku minutach.
- No i co?
- Nie mogłam zobaczyć, bo ma na nogach buty...
07
Dowcip #32345. Bogacz poleca służącej w kategorii: Żarty o zakupach, Kawały o sługach, Śmieszne dowcipy o bogaczach.
Do pewnego małżeństwa przyszedł w odwiedziny Kowalski. Młodzi rodzice chcieli się pochwalić swoją córeczką. Zawołali więc ją, a ich gość próbował z dzieckiem porozmawiać.
- Jak masz na imię?
Dziewczynka milczy.
- A ile masz lat?
Dalej nic.
- Naprawdę nie wiesz, ile masz lat?
W tym momencie dziecko podniosło do góry dłoń z wyprostowanymi czterema palcami.
- A nie umiesz mówić? - zapytał Kowalski.
- A Ty nie umiesz liczyć? - odpowiedziała dziewczynka.
- Jak masz na imię?
Dziewczynka milczy.
- A ile masz lat?
Dalej nic.
- Naprawdę nie wiesz, ile masz lat?
W tym momencie dziecko podniosło do góry dłoń z wyprostowanymi czterema palcami.
- A nie umiesz mówić? - zapytał Kowalski.
- A Ty nie umiesz liczyć? - odpowiedziała dziewczynka.
05
Dowcip #32346. Do pewnego małżeństwa przyszedł w odwiedziny Kowalski. w kategorii: Śmieszny humor o Kowalskim, Żarty o dziewczynkach, Kawały o córkach.
Żona Kowalskiego mówi do sąsiadki:
- Jak mój mąż wyjeżdża do sanatorium to zostawia w domu obrączkę ślubną.
- I pani mu na to pozwala?
- Co znaczy pozwala? Ja mu rozkazuje! Już cztery obrączki tam przepił!
- Jak mój mąż wyjeżdża do sanatorium to zostawia w domu obrączkę ślubną.
- I pani mu na to pozwala?
- Co znaczy pozwala? Ja mu rozkazuje! Już cztery obrączki tam przepił!
16
Dowcip #32347. Żona Kowalskiego mówi do sąsiadki w kategorii: Dowcipy o Kowalskim, Śmieszne żarty o żonie, Śmieszne żarty o podróżowaniu.
Lekarz pyta pacjenta.
- Czy prześladują pana sny erotyczne?
- Dlaczego zaraz prześladują?
- Czy prześladują pana sny erotyczne?
- Dlaczego zaraz prześladują?
07
Dowcip #32348. Lekarz pyta pacjenta. w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Humor o snach, Śmieszne dowcipy o pacjentach.
Jasiu spóźnia się na lekcję. Nauczycielka pyta go:
- Dlaczego się spóźniłeś? !
Jasio odpowiada:
- Proszę pani, myłem zęby, to już więcej się nie powtórzy!
- Dlaczego się spóźniłeś? !
Jasio odpowiada:
- Proszę pani, myłem zęby, to już więcej się nie powtórzy!
03
Dowcip #32349. Jasiu spóźnia się na lekcję. w kategorii: Śmieszne żarty o Jasiu, Humor szkolny, Śmieszne żarty o spóźnieniach.
Wraca mąż do domu, otwiera drzwi, a tam jego żona na klęczki, z wypiętym tyłkiem szoruje podłogę. Ten niewiele myśląc, ściąga spodnie i bierze ją od tyłu. Żona się odwraca i mówi:
- A Ty to jesteś tak samo popieprzony jak chłopaki u mnie w pracy.
- A Ty to jesteś tak samo popieprzony jak chłopaki u mnie w pracy.
19
Dowcip #32350. Wraca mąż do domu, otwiera drzwi, a tam jego żona na klęczki w kategorii: Humor o mężu i żonie, Śmieszne dowcipy o mężu, Kawały o żonie, Śmieszne dowcipy o seksie.
Dwaj mieszkańcy domu dla głuchoniemych pokłócili się. Kiedy przyszedł opiekun, żeby wyjaśnić sprawę zastał jednego z nich stojącego plecami do drugiego i trzęsącego się ze śmiechu.
- Z czego się śmiejesz, czemu Twój rozmówca jest taki zły? - Zapytał opiekun językiem migowym?
- Ponieważ on chce mnie przekląć, a ja nie chcę na Niego patrzeć.
- Z czego się śmiejesz, czemu Twój rozmówca jest taki zły? - Zapytał opiekun językiem migowym?
- Ponieważ on chce mnie przekląć, a ja nie chcę na Niego patrzeć.
1318
Dowcip #32351. Dwaj mieszkańcy domu dla głuchoniemych pokłócili się. w kategorii: Humor o kłótniach, Śmieszne żarty o głuchoniemych.
Dowódca pewnej jednostki wojskowej otrzymał informację, że zamówiona syrena siedmiotonowa jest do odebrania w firmie XXX, której magazyn znajduje się z drugiej strony miasta. Wezwał więc do siebie sierżanta i rozkazał przywiezienie przesyłki. Sierżant wybrał kilku sprytnych żołnierzy, zorganizował ciągnik, największą przyczepę podczołgową i wyruszyli paraliżując ruch pojazdów w mieście. Po jakimś czasie stawili się pod wyznaczonym magazynem.
Sierżant osobiście udał się do biura aby dopilnować odbioru syreny. Po dokonaniu formalności papierkowych magazynier przyniósł niewielkich rozmiarów skrzynkę i wręcza sierżantowi.
- Co to jest? ... - pyta zaciekawiony sierżant.
- Syrena generująca siedem różnych tonów. - odpowiedział spokojnie magazynier.
Sierżant osobiście udał się do biura aby dopilnować odbioru syreny. Po dokonaniu formalności papierkowych magazynier przyniósł niewielkich rozmiarów skrzynkę i wręcza sierżantowi.
- Co to jest? ... - pyta zaciekawiony sierżant.
- Syrena generująca siedem różnych tonów. - odpowiedział spokojnie magazynier.
312