Dowcipy o akademiku
Rozmowa mamy z córką - świeżo upieczoną studentką:
- No i jak się mieszka w akademiku? - pyta mama córkę.
- Fajnie! Mają nawet swój własny ceremoniał parzenia herbaty!
- Tzn?
- Najpierw trzeba przejść po pokojach i poszukać czystego kubka...
- No i jak się mieszka w akademiku? - pyta mama córkę.
- Fajnie! Mają nawet swój własny ceremoniał parzenia herbaty!
- Tzn?
- Najpierw trzeba przejść po pokojach i poszukać czystego kubka...
27
Dowcip #33801. Rozmowa mamy z córką - świeżo upieczoną studentką w kategorii: „Śmieszny humor o akademiku”.
Studenci postanowili popić w akademiku. Jeden z nich mówi, że on nie pije i idzie spać. Pozostała dwójka sobie siadła do wódeczki I grają w kart. Nagle śpiący zrywa się do pozycji siedzącej, macha rękoma jak Jezus gdy mu nie te gwoździe wyciągnęli i drze się jak dziki:
- Zaginaj, kur*wa, zaginaj!
Po czym pada na łóżko i zasypia dalej. Koledzy szok, ale nic, piją dalej, grają w karty... Za pięć minut śpiący znowu to samo. Siada, macha rękoma i krzyczy jak szalony:
- Zaginaj, kur*wa, zaginaj!!!
I znowu zasypia. Chłopaki stwierdzają, że jak znowu to zrobi to go obudzą i zapytają co mu się śniło. No i sytuacja się znowu powtarza. Kolesie go budzą: - Stary, co Ci się śniło?
- Gonił mnie pedał...
- No i...?
- Uciekałem, uciekałem i już bym mu uciekł, ale dobiegłem do wielkiej skarpy... Na dole ostre skały... Nie mogłem się zatrzymać. I pewnie bym poleciał, ale pedał wsadził mi palec w dupę. No to co miałem krzyczeć?
- Zaginaj, kur*wa, zaginaj!
Po czym pada na łóżko i zasypia dalej. Koledzy szok, ale nic, piją dalej, grają w karty... Za pięć minut śpiący znowu to samo. Siada, macha rękoma i krzyczy jak szalony:
- Zaginaj, kur*wa, zaginaj!!!
I znowu zasypia. Chłopaki stwierdzają, że jak znowu to zrobi to go obudzą i zapytają co mu się śniło. No i sytuacja się znowu powtarza. Kolesie go budzą: - Stary, co Ci się śniło?
- Gonił mnie pedał...
- No i...?
- Uciekałem, uciekałem i już bym mu uciekł, ale dobiegłem do wielkiej skarpy... Na dole ostre skały... Nie mogłem się zatrzymać. I pewnie bym poleciał, ale pedał wsadził mi palec w dupę. No to co miałem krzyczeć?
206
Dowcip #32752. Studenci postanowili popić w akademiku. w kategorii: „Dowcipy o akademiku”.
W akademiku odbywało się ostre chlanie. Trochę miejscowych, trochę osób z zewnątrz. W sąsiednim pokoju jeden z miejscowych kochał jedną z dziewcząt przyjezdnych. A kochał ją całą noc! I to całkiem głośno. Najfajniejsze jest to, że był tak pijany, że wszyscy mieli na imprezie srogi ubaw obstawiając, czy da radę. Rano w kuchni siedzi większość zwłok poimprezowych. Każdy jeszcze pijany. Nasz bohater ledwo dźwiga do ust kubek z herbatą. Nagle wchodzi panienkę z poprzedniej nocy. Całkiem uśmiechnięta i zadowolona rzuca na powitanie wesolutkie:
- Cześć!
Po czym podchodzi do tego kolesia, a on ostatkiem sił odstawił herbatę, zataczając się srodze ledwo podniósł się z krzesła i wybełkotał wyciągając rękę:
- Jacek jestem.
- Cześć!
Po czym podchodzi do tego kolesia, a on ostatkiem sił odstawił herbatę, zataczając się srodze ledwo podniósł się z krzesła i wybełkotał wyciągając rękę:
- Jacek jestem.
108
Dowcip #32416. W akademiku odbywało się ostre chlanie. w kategorii: „Dowcipy o akademiku”.
Portiernia akademika:
- A Ty młody człowieku do kogo?
- Mi tam obojętne, mam dwie flaszki.
- A Ty młody człowieku do kogo?
- Mi tam obojętne, mam dwie flaszki.
118
Dowcip #33266. Portiernia akademika w kategorii: „Dowcipy o akademiku”.
Żeński akademik. W drzwiach wielka portierka zagradza dalszą drogę podchmielonemu studencinie..
- A Ty do kogo łachudro?- wrzeszczy.
- A do kogo mamuśka radzi?
- A Ty do kogo łachudro?- wrzeszczy.
- A do kogo mamuśka radzi?
111
Dowcip #32343. Żeński akademik. w kategorii: „Śmieszne żarty o akademiku”.
W pierwszym dniu roku akademickiego dziekan zwrócił się do studentów, podkreślając jedną z zasad:
- Żeński akademik będzie poza zasięgiem wszystkich studentów płci męskiej, a męski akademik poza zasięgiem wszystkich studentek. Każdy złapany na łamaniu tej zasady będzie karany 20 dolarami w przypadku pierwszego wykroczenia. Jeśli ktoś dopuści się wykroczenia po raz drugi i zostanie złapany, zostanie ukarany grzywną w wysokości 60 dolarów. W przypadku przyłapania po raz trzeci poniesie koszty 180 dolarów. Czy są jakieś pytania?
Na tego słychać głos z tłumu:
- Ile będzie kosztował karnet sezonowy?
- Żeński akademik będzie poza zasięgiem wszystkich studentów płci męskiej, a męski akademik poza zasięgiem wszystkich studentek. Każdy złapany na łamaniu tej zasady będzie karany 20 dolarami w przypadku pierwszego wykroczenia. Jeśli ktoś dopuści się wykroczenia po raz drugi i zostanie złapany, zostanie ukarany grzywną w wysokości 60 dolarów. W przypadku przyłapania po raz trzeci poniesie koszty 180 dolarów. Czy są jakieś pytania?
Na tego słychać głos z tłumu:
- Ile będzie kosztował karnet sezonowy?
012