Żaba pluska się w stawie.
Żaba pluska się w stawie.
- Ciepła woda? - pyta bociek.
Żaba milczy.
- Głucha jesteś, żabo? Pytałem, czy woda jest ciepła?
Cisza.
- Słuchaj, kretynko! Pytam o temperaturę wody!
- Kretynką może i jestem, ale na pewno nie termometrem! - odpowiada oburzona żaba.
- Ciepła woda? - pyta bociek.
Żaba milczy.
- Głucha jesteś, żabo? Pytałem, czy woda jest ciepła?
Cisza.
- Słuchaj, kretynko! Pytam o temperaturę wody!
- Kretynką może i jestem, ale na pewno nie termometrem! - odpowiada oburzona żaba.
1445
Dowcip #14518. Żaba pluska się w stawie. w kategorii: Śmieszny humor o zwierzętach, Śmieszne żarty o żabie, Humor o bocianach.
Idą dwa zera przez pustynię, spotykają ósemkę. Jedno zero do drugiego:
- Że im się w taki upał chce.
- Że im się w taki upał chce.
29
Dowcip #14519. Idą dwa zera przez pustynię, spotykają ósemkę. w kategorii: Dowcipy matematyczne, Śmieszny humor o pustyni.
Wczoraj byłem na przyjęciu u Kowalskich. Trochę sobie popiłem i zacząłem śpiewać ...
- Dobrze zrobiłeś, ja też ich nie lubię.
- Dobrze zrobiłeś, ja też ich nie lubię.
25
Dowcip #14520. Wczoraj byłem na przyjęciu u Kowalskich. w kategorii: Śmieszne żarty o pijakach, Humor o śpiewaniu.
Lata siedemdziesiąte, świetlisty okres ZSRR. Do Moskwy przyjeżdża eskadra kosmonautów na polecenie władz partii. Wita ich pierwszy sekretarz i mówi:
- Witajcie Towarzysze, mamy dla was bardzo ważną i odpowiedzialną misję! Polecicie na Słońce.
Wszystkim kosmonautom zrzedły miny, w końcu ich dowódca mówi:
- Ale towarzyszu. Tam jest chyba z milion stopni Celsjusza. Spalimy się!
Na to pierwszy sekretarz odpowiada ze stoickim spokojem.
- Spokojnie towarzysze, partia o wszystkim pomyślała. Polecicie nocą.
- Witajcie Towarzysze, mamy dla was bardzo ważną i odpowiedzialną misję! Polecicie na Słońce.
Wszystkim kosmonautom zrzedły miny, w końcu ich dowódca mówi:
- Ale towarzyszu. Tam jest chyba z milion stopni Celsjusza. Spalimy się!
Na to pierwszy sekretarz odpowiada ze stoickim spokojem.
- Spokojnie towarzysze, partia o wszystkim pomyślała. Polecicie nocą.
26
Dowcip #14521. Lata siedemdziesiąte, świetlisty okres ZSRR. w kategorii: Śmieszny humor o Rosjanach, Śmieszne kawały o słońcu.
Dresiarze mają dwa cele w życiu: komu z bani i komu z bani.
23
Dowcip #14522. Dresiarze mają dwa cele w życiu: komu z bani i komu z bani. w kategorii: Humor o dresiarzach, Żarty o bójkach.
Przychodzi krowa do sklepu i mówi:
- Poproszę dwa kg mączki kostnej.
Na zdziwione spojrzenie sprzedawcy dopowiada:
- Ech, jak szaleć, to szaleć ...
- Poproszę dwa kg mączki kostnej.
Na zdziwione spojrzenie sprzedawcy dopowiada:
- Ech, jak szaleć, to szaleć ...
148
Dowcip #14523. Przychodzi krowa do sklepu i mówi w kategorii: Śmieszne kawały o zakupach, Kawały o krowach.
Sąd:
- Baco, uderzyliście człowieka?
- Uderzyłem.
- I nie wstał?
- Ni mioł prawa!
- Baco, uderzyliście człowieka?
- Uderzyłem.
- I nie wstał?
- Ni mioł prawa!
24
Dowcip #14524. Sąd: w kategorii: Żarty o Bacy, Śmieszne dowcipy o sądzie.
Poznali się w hotelu. Pierwszego dnia pogładził ją po dłoni. Drugiego dnia chwycił ją pod rękę. Trzeciego dnia kiedy objął ją w talii, rozdrażniona pyta:
- Myślisz, że ja tu na pół roku przyjechałam?!?
- Myślisz, że ja tu na pół roku przyjechałam?!?
24
Dowcip #14525. Poznali się w hotelu. Pierwszego dnia pogładził ją po dłoni. w kategorii: Żarty o facetach, Śmieszne dowcipy o kobietach, Humor o hotelach.
W Warszawie podchodzi gość do przechodnia i pyta:
- Przepraszam, czy to jest pałac kultury?
- No.- odpowiada pytany.
Podchodzi do innego przechodnia i pyta:
- Przepraszam, czy to jest pałac kultury?
- Tak. - odpowiada pytany.
Wreszcie podchodzi do milicjanta i zadaje mu to samo pytanie:
- Przepraszam, czy to jest pałac kultury?
- Taj jest. - odpowiada milicjant.
Proszę pana, trzem osobom zadałem to samo pytanie i każdy mi odpowiedział inaczej. Jeden odpowiedział ”no”, drugi ”tak”, a pan odpowiedział ”tak jest”, od czego to zależy?
- A bo widzisz pan, jak ktoś nie ma wykształcenia lub ma wykształcenie podstawowe, to mówi ”NO”, jak ma wykształcenie średnie, to mówi ”TAK”, a jak ma wyższe, to mówi ”TAK JEST”.
- To pan ma wyższe wykształcenie?
- NO!
- Przepraszam, czy to jest pałac kultury?
- No.- odpowiada pytany.
Podchodzi do innego przechodnia i pyta:
- Przepraszam, czy to jest pałac kultury?
- Tak. - odpowiada pytany.
Wreszcie podchodzi do milicjanta i zadaje mu to samo pytanie:
- Przepraszam, czy to jest pałac kultury?
- Taj jest. - odpowiada milicjant.
Proszę pana, trzem osobom zadałem to samo pytanie i każdy mi odpowiedział inaczej. Jeden odpowiedział ”no”, drugi ”tak”, a pan odpowiedział ”tak jest”, od czego to zależy?
- A bo widzisz pan, jak ktoś nie ma wykształcenia lub ma wykształcenie podstawowe, to mówi ”NO”, jak ma wykształcenie średnie, to mówi ”TAK”, a jak ma wyższe, to mówi ”TAK JEST”.
- To pan ma wyższe wykształcenie?
- NO!
211
Dowcip #14526. W Warszawie podchodzi gość do przechodnia i pyta w kategorii: Śmieszne dowcipy o Milicji.
Siedzi gość nad rzeką i łowi rybki. Wtem z tyłu nachodzi go strażnik.
- Dzień dobry, ma pan oczywiście kartę wędkarską?
- Nie, a po co?
- Jak to po co? A co pan tu robi?
- Siedzę.
- A co pan ma w ręce?
- Kijek.
- A na kijku?
- Sznurek.
- A na sznurku?
- Robak.
- No i co pan robi z tym robakiem?
- Uczę go pływać.
- To płaci pan mandacik.
- Za co?
- Za brak kamizelki ratunkowej!
- Dzień dobry, ma pan oczywiście kartę wędkarską?
- Nie, a po co?
- Jak to po co? A co pan tu robi?
- Siedzę.
- A co pan ma w ręce?
- Kijek.
- A na kijku?
- Sznurek.
- A na sznurku?
- Robak.
- No i co pan robi z tym robakiem?
- Uczę go pływać.
- To płaci pan mandacik.
- Za co?
- Za brak kamizelki ratunkowej!
25