Wyjeżdżając na krucjatę
Wyjeżdżając na krucjatę, Artur postanowił sprawić swej żonie pas cnoty. Poszedł tedy do kowala, a ten zaoferował mu najnowszy krzyk mody - pas z gilotynką! Kupił więc go Artur, żonie założył, kluczyk zabrał i pojechał na krucjatę. Wrócił po kilku latach, no i oczywiście zechciał sprawdzić, czy aby jego wierni rycerze nie okazali się wiarołomcami i nie próbowali uwieść jego pięknej Ginewry. Ustawił ich w rzędzie i kazał spuścić spodnie. Król doznał szoku: Jedenastu rycerzy miało równiutko przycięte ptaszki. Z jednym wyjątkiem
- Lancelot z dumą prezentował nienaruszone przyrodzenie.
- Moi wspaniali rycerze okazali się bandą hołoty! Na nikogo nie można liczyć, nikomu nie można zaufać! Jeno Ty, wierny Lancelocie, mi się ostałeś ... - biada Artur i spogląda wyczekująco na Lancelota, by ten coś powiedział.
Ale Lancelot milczał.
- Lancelot z dumą prezentował nienaruszone przyrodzenie.
- Moi wspaniali rycerze okazali się bandą hołoty! Na nikogo nie można liczyć, nikomu nie można zaufać! Jeno Ty, wierny Lancelocie, mi się ostałeś ... - biada Artur i spogląda wyczekująco na Lancelota, by ten coś powiedział.
Ale Lancelot milczał.
1514
Dowcip #12534. Wyjeżdżając na krucjatę w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Śmieszne żarty o mężu i żonie, Śmieszne żarty o rycerzach.
Czy o penisie mogą powstać legendy?
- Oczywiście, bo przechodzi z ust do ust.
- Oczywiście, bo przechodzi z ust do ust.
24
Dowcip #12535. Czy o penisie mogą powstać legendy? w kategorii: Żarty erotyczne, Śmieszne dowcipy zagadki, Dowcipy o penisie.
Przychodzi prawnik do lekarza z okropnie spuchniętym penisem.
- Co się panu stało?
- To oczywiście była kobieta, nie odkurzacz - i tej wersji będziemy się trzymać...
- Co się panu stało?
- To oczywiście była kobieta, nie odkurzacz - i tej wersji będziemy się trzymać...
05
Dowcip #12536. Przychodzi prawnik do lekarza z okropnie spuchniętym penisem. w kategorii: Śmieszne żarty o adwokatach, Śmieszne żarty przychodzi facet do lekarza, Kawały o męskim przyrodzeniu.
Czy jest możliwy seks na odległość?
- TAK ale musi być spełniony jeden warunek, odległość musi być mniejsza niż długość.
- TAK ale musi być spełniony jeden warunek, odległość musi być mniejsza niż długość.
15
Dowcip #12537. Czy jest możliwy seks na odległość? w kategorii: Humor erotyczny, Śmieszny humor zagadka, Żarty o seksie.
Dlaczego warto wytatuować sobie tysiąc dolarów na penisie?
I - Możesz bawić się swoją forsą do woli.
II - Możesz patrzeć jaj kapitał rośnie.
III - Twoja kobieta może ciągnąć forsę do woli.
I - Możesz bawić się swoją forsą do woli.
II - Możesz patrzeć jaj kapitał rośnie.
III - Twoja kobieta może ciągnąć forsę do woli.
36
Dowcip #12538. Dlaczego warto wytatuować sobie tysiąc dolarów na penisie? w kategorii: Humor erotyczny, Humor o pieniądzach, Śmieszne kawały zagadki, Dowcipy o męskim przyrodzeniu.
Co robi policjant gdy połknie łyżkę?
- Idzie po drugą.
- Idzie po drugą.
01
Dowcip #12539. Co robi policjant gdy połknie łyżkę? w kategorii: Humor o policjantach, Śmieszne kawały zagadki.
Na polance w lesie wylądowało UFO No i chciał los, na polanie w trawie nakryli na ”bara - bara” ludzką parę. Kosmici popatrzyli, pokiwali głowami i pokazują, że można by się wymienić partnerami. Dogadali się. Ziemianka poszła z kosmitą, ten się rozebrał ze skafandra, ona na niego patrzy...
- Krótki jakiś.
Pokazuje mu że króciutki, na co on jej, że nic się nie stało, zakręcił swoim lewym uchem, a interes się wydłużył jak podnośnik hydrauliczny. Na to ziemianka już pełna uznania reklamuje jednak jego grubość, że za mizerny. No to kosmita pokręcił drugim uchem i interes się zrobił szeroki.
Na drugi dzień spotykają się razem, ziemianin pyta swojej ziemskiej dziewczyny:
- No i jak tam było?
Ona na to:
- Super facet z tego ufoludka, no szok. A co u ciebie?
- Ja to na jakąś zboczoną ufo - babę trafiłem. Całą noc mnie za uszy kręciła.
- Krótki jakiś.
Pokazuje mu że króciutki, na co on jej, że nic się nie stało, zakręcił swoim lewym uchem, a interes się wydłużył jak podnośnik hydrauliczny. Na to ziemianka już pełna uznania reklamuje jednak jego grubość, że za mizerny. No to kosmita pokręcił drugim uchem i interes się zrobił szeroki.
Na drugi dzień spotykają się razem, ziemianin pyta swojej ziemskiej dziewczyny:
- No i jak tam było?
Ona na to:
- Super facet z tego ufoludka, no szok. A co u ciebie?
- Ja to na jakąś zboczoną ufo - babę trafiłem. Całą noc mnie za uszy kręciła.
112
Dowcip #12540. Na polance w lesie wylądowało UFO No i chciał los w kategorii: Śmieszny humor erotyczny, Śmieszny humor o marsjaninach, Dowcipy o męskim przyrodzeniu.
Centrum Moskwy. Na specjalnej windzie Wańka i Mańka malują wieżowiec. Nagle Wańce zachciało się sikać.
- Mańka, jedziemy na dół, lać mi się chce.
- No co ty? Pół godziny minie, zanim na dół zejdziemy. Lej stąd.
- Ale tam, w dole ludzie łażą.
- Słuchaj, wychyl się jak możesz najbardziej, ja cię przytrzymam. Wtedy trafisz do basenu i będzie okej.
Wańka zgodził się. Jednak gdy tylko zaczął sikać, Mańkę zaswędziało w nosie, nie mógł powstrzymać się od kichnięcia i wypuścił Wańkę, który spadł w dół niczym głaz.
Po trzech latach w jednej z kafejek w Paryżu siedzą sobie trzy kobitki i rozmawiają:
- Najbardziej napaleni faceci są we Włoszech! Jeden taki trzy dni za mną łaził, kwiaty nosił, do knajpy zapraszał.
- Nie - mówi druga. - Najbardziej napaleni są w Meksyku. Jeden Meksykanin łaził za mną cały tydzień, dobierał się do mnie, obłapywał.
- E, co wy tam wiecie - mówi trzecia. - Najbardziej napaleni faceci są w Rosji. Idę sobie kiedyś przez centrum Moskwy i słyszę nad głową jakiś szum. Patrzę, a tam gościu na mnie leci, rozporek rozpięty, oczy wybałuszone I trzyma się za członka.
- Mańka, jedziemy na dół, lać mi się chce.
- No co ty? Pół godziny minie, zanim na dół zejdziemy. Lej stąd.
- Ale tam, w dole ludzie łażą.
- Słuchaj, wychyl się jak możesz najbardziej, ja cię przytrzymam. Wtedy trafisz do basenu i będzie okej.
Wańka zgodził się. Jednak gdy tylko zaczął sikać, Mańkę zaswędziało w nosie, nie mógł powstrzymać się od kichnięcia i wypuścił Wańkę, który spadł w dół niczym głaz.
Po trzech latach w jednej z kafejek w Paryżu siedzą sobie trzy kobitki i rozmawiają:
- Najbardziej napaleni faceci są we Włoszech! Jeden taki trzy dni za mną łaził, kwiaty nosił, do knajpy zapraszał.
- Nie - mówi druga. - Najbardziej napaleni są w Meksyku. Jeden Meksykanin łaził za mną cały tydzień, dobierał się do mnie, obłapywał.
- E, co wy tam wiecie - mówi trzecia. - Najbardziej napaleni faceci są w Rosji. Idę sobie kiedyś przez centrum Moskwy i słyszę nad głową jakiś szum. Patrzę, a tam gościu na mnie leci, rozporek rozpięty, oczy wybałuszone I trzyma się za członka.
47
Dowcip #12541. Centrum Moskwy. Na specjalnej windzie Wańka i Mańka malują wieżowiec. w kategorii: Czarny humor żarty, Śmieszne kawały erotyczne, Dowcipy o Rosjanach, Śmieszne dowcipy o mężczyznach, Śmieszne kawały o sikaniu.
Młodszy brat pyta starszego jak napisać kartkę walentynkową. Starszy doradza:
- Nie można od razu wyrazić wszystkiego co czujesz. Spróbuj na początku być romantyczny, a na koniec dorzuć coś w stylu macho. Młodszy posłuchał i napisał:
- Na górze róże, na dole fiołki... Ssij pałę!
- Nie można od razu wyrazić wszystkiego co czujesz. Spróbuj na początku być romantyczny, a na koniec dorzuć coś w stylu macho. Młodszy posłuchał i napisał:
- Na górze róże, na dole fiołki... Ssij pałę!
1817
Dowcip #12542. Młodszy brat pyta starszego jak napisać kartkę walentynkową. w kategorii: Dowcipy z podtekstem erotycznym, Humor o rodzeństwie.
Przy bramie Niebios spotykają się trzy kobiety. Pukają. Otwiera im Święty Piotr. Pyta pierwszej z nich:
- Jak używałaś swojego organu na ziemi?
- W 80% do seksu i w 20% do sikania.
- No, to wejdź, proszę, zapraszam.
Pyta drugiej:
- A Ty? Jak używałaś swojego organu?
- W 50% do seksu i w 50% do sikania, Święty Piotrze.
- No, to wejdź.
Pyta ostatniej:
- Jak używałaś swojego organu?
- Ja, Święty Piotrze, to 90% do sikania i 10% to seksu.
- No, to idź stąd, przykro mi, ale nie mogę Cię wpuścić.
- No, ale dlaczego Święty Piotrze?
- Bo tu, moja droga, jest Raj, a nie toaleta.
- Jak używałaś swojego organu na ziemi?
- W 80% do seksu i w 20% do sikania.
- No, to wejdź, proszę, zapraszam.
Pyta drugiej:
- A Ty? Jak używałaś swojego organu?
- W 50% do seksu i w 50% do sikania, Święty Piotrze.
- No, to wejdź.
Pyta ostatniej:
- Jak używałaś swojego organu?
- Ja, Święty Piotrze, to 90% do sikania i 10% to seksu.
- No, to idź stąd, przykro mi, ale nie mogę Cię wpuścić.
- No, ale dlaczego Święty Piotrze?
- Bo tu, moja droga, jest Raj, a nie toaleta.
612