W sex - shopie klientka prosi o wibrator o napędzie elektrycznym.
W sex - shopie klientka prosi o wibrator o napędzie elektrycznym. Stojący obok klient przedstawia się i mówi:
- Ja mógłbym zaoferować pani znacznie lepszy model o napędzie jądrowym.
- Ja mógłbym zaoferować pani znacznie lepszy model o napędzie jądrowym.
213
Dowcip #17471. W sex - shopie klientka prosi o wibrator o napędzie elektrycznym. w kategorii: Żarty erotyczne, Dowcipy o wibratorze, Kawały o sex shopie.
Siedzi dwóch facetów w knajpie, rozmawiają i piją piwo, w pewnej chwili jeden pyta:
- Powiedz mi Zygmunt, czy ty to robisz z żoną czasami w tą drugą dziurkę?
- Coś ty, żeby w ciążę zaszła?!
- Powiedz mi Zygmunt, czy ty to robisz z żoną czasami w tą drugą dziurkę?
- Coś ty, żeby w ciążę zaszła?!
19
Dowcip #17472. Siedzi dwóch facetów w knajpie, rozmawiają i piją piwo w kategorii: Humor erotyczny, Żarty o seksie, Kawały o kolegach.
- Mamusiu, jezdem w ciąży.
- Bój się Boga! Dwa miesiące przed maturą, a ty mówisz ”jezdem”?
- Bój się Boga! Dwa miesiące przed maturą, a ty mówisz ”jezdem”?
311
Dowcip #17473. - Mamusiu, jezdem w ciąży. w kategorii: Dowcipy o studentach, Śmieszne żarty o kobietach w ciąży.
W Częstochowie Ksiądz w piwnicy wciskał piwo zakonnicy,
choć nie piła nigdy tego wzięła łyka głębokiego.
Piwo jej zasmakowało, w końcu seksu się zachciało.
Więc sutannę swą zadarła i kolumny się podparła.
Ksiądz od dawna w celibacie, wiec w mig ściągnął siostrze gacie.
Proboszcz tylko na to czekał, wyjął pałę i przeleciał.
Gdy jej wciskał mocno ch.ja, to krzyczała ”Alleluja”.
choć nie piła nigdy tego wzięła łyka głębokiego.
Piwo jej zasmakowało, w końcu seksu się zachciało.
Więc sutannę swą zadarła i kolumny się podparła.
Ksiądz od dawna w celibacie, wiec w mig ściągnął siostrze gacie.
Proboszcz tylko na to czekał, wyjął pałę i przeleciał.
Gdy jej wciskał mocno ch.ja, to krzyczała ”Alleluja”.
1712
Dowcip #17474. W Częstochowie Ksiądz w piwnicy wciskał piwo zakonnicy w kategorii: Humor erotyczny, Kawały o duchownych, Humor o zakonnicach, Humor rymowany.
Z pokoju znajdującego się obok sali, w której trwa przyjęcie weselne wychodzi pierwszy drużba i pyta:
- Hej, kto jeszcze dzisiaj nie miał panny młodej?
Z sali pada nieśmiałe:
- Ja.
- A ktoś ty?
- Pan Młody.
- Hej, kto jeszcze dzisiaj nie miał panny młodej?
Z sali pada nieśmiałe:
- Ja.
- A ktoś ty?
- Pan Młody.
312
Dowcip #17475. Z pokoju znajdującego się obok sali w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Żarty o żonie, Żarty o weselu, Śmieszny humor o zdradzie.
Chłopak kocha się z dziewczyną na sianie i naraz stwierdz:
- Maryś, toś ty nie jest dziewica!
- A czemu?
- Bo nie krzyczysz: boli, boli, boli.
- A włożyłeś już?
- Tak.
- Oj boli, oj jak boli.
- Maryś, toś ty nie jest dziewica!
- A czemu?
- Bo nie krzyczysz: boli, boli, boli.
- A włożyłeś już?
- Tak.
- Oj boli, oj jak boli.
56
Dowcip #17476. Chłopak kocha się z dziewczyną na sianie i naraz stwierdz w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Humor o dziewicach.
W związku z epidemią ptasiej grypy ZUS informuje, iż kasa chorych nie posiada środków na pani leczenie. Wobec powyższego prosimy nie brać ptaszka do buzi.
03
Dowcip #17477. W związku z epidemią ptasiej grypy ZUS informuje w kategorii: Śmieszne żarty erotyczne, Żarty o chorobach.
Przychodzi facet do sklepu zoologicznego i widzi chomiki i pyta się jaka jest cena. Facet mu odpowiada:
- To jest chomik bengalski, kosztuje dziesięć euro, to jest chomik fiński tańczy i śpiewa kosztuje dwadzieścia euro.
- A ten? - pyta facet pokazując następnego chomika.
- Ten kosztuje sto euro.
- A czemu tak drogo?
- Bo ten robi laskę -odpowiada sprzedawca.
- Dobra biorę mówi facet.
Przychodzi z nim do domu, żona wraca i pyta co kupiłeś mężu a on do niej na to:
- Naucz go gotować i wypad.
- To jest chomik bengalski, kosztuje dziesięć euro, to jest chomik fiński tańczy i śpiewa kosztuje dwadzieścia euro.
- A ten? - pyta facet pokazując następnego chomika.
- Ten kosztuje sto euro.
- A czemu tak drogo?
- Bo ten robi laskę -odpowiada sprzedawca.
- Dobra biorę mówi facet.
Przychodzi z nim do domu, żona wraca i pyta co kupiłeś mężu a on do niej na to:
- Naucz go gotować i wypad.
38
Dowcip #17478. Przychodzi facet do sklepu zoologicznego i widzi chomiki i pyta się w kategorii: Dowcipy z podtekstem erotycznym, Humor o żonie, Humor o chomikach.
Spotyka się marchewka, penis i pietruszka!
- Wy to macie dobrze! - mówi marchewka!
- Nie to wy macie dobrze, mnie to pokroją i wrzucą do zupy - powiedziała pietruszka!
- Nie to wy macie dobrze! - oznajmił penis! - Mnie to włożą do jakiegoś plastikowego worka i trzepią aż się zrzygam!
- Wy to macie dobrze! - mówi marchewka!
- Nie to wy macie dobrze, mnie to pokroją i wrzucą do zupy - powiedziała pietruszka!
- Nie to wy macie dobrze! - oznajmił penis! - Mnie to włożą do jakiegoś plastikowego worka i trzepią aż się zrzygam!
24
Dowcip #17479. Spotyka się marchewka, penis i pietruszka! w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Śmieszny humor o prezerwatywach, Śmieszne żarty o penisie.
Cała rodzina oczekuje przy śniadaniu, aż para nowożeńców dołączy do nich po nocy poślubnej. Jajecznica stygnie, kawa stygnie, a ich ciągle nie ma.
- Ciekawe czemu nie ma ich tak długo? - zastanawia się głośno mama pana młodego.
- Wiesz mamo... - chce odpowiedzieć młodszy brat świeżo upieczonego małżonka.
- Och, cicho bądź! Nie obchodzi mnie, co myśli o tym ośmiolatek! - gani go mama.
Mijają godziny. Mama ugotowała wspaniały obiad, woła całą rodzinkę, ale państwo młodzi nie przychodzą.
- Dlaczego ich jeszcze nie ma? - niecierpliwi się mama.
- Mamo... - próbuje odpowiedzieć brat pana młodego, ale znów smarkacz zostaje uciszony.
Mijają godziny. Mama przygotowała kolację, ale młodzi wciąż nie nadchodzą.
- Mamo, myślę... - zaczyna nieśmiało brat młodego.
- No dobrze, powiedz wreszcie, co myślisz?!
- Nie wiem, dlaczego ich jeszcze nie ma, ale wczoraj w nocy ktoś ukradł mój klej do modeli, który trzymałem w słoiczku po wazelinie.
- Ciekawe czemu nie ma ich tak długo? - zastanawia się głośno mama pana młodego.
- Wiesz mamo... - chce odpowiedzieć młodszy brat świeżo upieczonego małżonka.
- Och, cicho bądź! Nie obchodzi mnie, co myśli o tym ośmiolatek! - gani go mama.
Mijają godziny. Mama ugotowała wspaniały obiad, woła całą rodzinkę, ale państwo młodzi nie przychodzą.
- Dlaczego ich jeszcze nie ma? - niecierpliwi się mama.
- Mamo... - próbuje odpowiedzieć brat pana młodego, ale znów smarkacz zostaje uciszony.
Mijają godziny. Mama przygotowała kolację, ale młodzi wciąż nie nadchodzą.
- Mamo, myślę... - zaczyna nieśmiało brat młodego.
- No dobrze, powiedz wreszcie, co myślisz?!
- Nie wiem, dlaczego ich jeszcze nie ma, ale wczoraj w nocy ktoś ukradł mój klej do modeli, który trzymałem w słoiczku po wazelinie.
414