W przepełnionym pociągu mocno podchmielony gość przepycha się
W przepełnionym pociągu mocno podchmielony gość przepycha się wędrując od początku do końca składu, mało tego, wchodzi do każdego przedziału, patrzy przez okno, po czym wychodzi. Na końcu pociągu rozpoczyna swą wędrówkę w drugą stronę, znowu w każdym przedziale wyglądając przez okno.
Kiedy kolejny raz przeciskał się, wchodząc do każdego przedziału i patrząc przez okno, ktoś nie wytrzymał i zapytał:
- Panie, co się pan tak kręcisz?
- Ja się nie kręcę! Ja szukam mojego przedziału!
- To pan nie wie, w którym przedziale pan jechał?
- Wiem! Bardzo dobrze wiem! Jechałem w przedziale z widokiem na takie piękne jezioro!
Kiedy kolejny raz przeciskał się, wchodząc do każdego przedziału i patrząc przez okno, ktoś nie wytrzymał i zapytał:
- Panie, co się pan tak kręcisz?
- Ja się nie kręcę! Ja szukam mojego przedziału!
- To pan nie wie, w którym przedziale pan jechał?
- Wiem! Bardzo dobrze wiem! Jechałem w przedziale z widokiem na takie piękne jezioro!
14
Dowcip #32120. W przepełnionym pociągu mocno podchmielony gość przepycha się w kategorii: Śmieszny humor o pijakach, Śmieszne dowcipy o pociągu.
Dlaczego sataniści słuchają szybkiej muzyki?
- Bo gdy się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy.
- Bo gdy się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy.
19
Dowcip #32121. Dlaczego sataniści słuchają szybkiej muzyki? w kategorii: Śmieszny humor zagadka, Śmieszny humor o muzyce, Śmieszne żarty o satanistach.
Kowalski w pośredniaku:
- Jestem nerwowy, śpieszę się bez powodu i jeszcze w dodatku ręce mi się trzęsą, szukam pracy!
- No to się znakomicie składa. Będzie pan odzyskiwać trotyl z niewypałów!
- Jestem nerwowy, śpieszę się bez powodu i jeszcze w dodatku ręce mi się trzęsą, szukam pracy!
- No to się znakomicie składa. Będzie pan odzyskiwać trotyl z niewypałów!
17
Dowcip #32122. Kowalski w pośredniaku w kategorii: Śmieszne dowcipy o Kowalskim, Śmieszne dowcipy o pracy.
Jedzie mały Jasiu z rodzinką przez miejscowość Mordy. W pewnym momencie Jasiu pyta:
- Tatusiu czy to są Mordy?
- Tak synku a skąd wiedziałeś?
- Aaa poznałem te mordy.
- Tatusiu czy to są Mordy?
- Tak synku a skąd wiedziałeś?
- Aaa poznałem te mordy.
74
Dowcip #32123. Jedzie mały Jasiu z rodzinką przez miejscowość Mordy. w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Kawały o podróżowaniu.
Dresiarz w mundurze wtacza się do salonu tatuażu i pyta tatuażystę:
- Eee, Ty, dasz radę wydziarać mi czołg na plecach?
- Spoko, nie ma sprawy.
Dresiarz ściąga bluzę, tatuażysta bierze się do roboty. Po kilku minutach zadowolony oznajmia:
- Gotowe!
- Już? - dziwi się dresiarz.
- No, w końcu to tylko pięć liter.
- Eee, Ty, dasz radę wydziarać mi czołg na plecach?
- Spoko, nie ma sprawy.
Dresiarz ściąga bluzę, tatuażysta bierze się do roboty. Po kilku minutach zadowolony oznajmia:
- Gotowe!
- Już? - dziwi się dresiarz.
- No, w końcu to tylko pięć liter.
35
Dowcip #32124. Dresiarz w mundurze wtacza się do salonu tatuażu i pyta tatuażystę w kategorii: Śmieszne dowcipy o dresiarzach, Kawały o tatuażach.
W teatrze premiera nowej sztuki. Woale, szale, perfumy, garnitury, wszyscy ”ą” ”ę”. Widzowie z niecierpliwością czekają na rozpoczęcie spektaklu. W tym czasie dyrektor teatru dowiaduje się, że główny aktor porządnie zapił i nie jest w stanie wystąpić. Po piętnastu minutach konsternacji dyrektor odwołuje premierę ze sceny. Teatr pustoszeje, tylko po korytarzu krząta się sprzątaczka. Nagle wpada pijany główny aktor i pędzi na scenę. Zatrzymuje go sprzątaczka i mówi, że dyrektor odwołał premierę. Na to aktor:
- No pięknie, a aktorów to już się nie zawiadamia...
- No pięknie, a aktorów to już się nie zawiadamia...
014
Dowcip #32125. W teatrze premiera nowej sztuki. w kategorii: Śmieszne żarty o pijakach, Kawały o teatrze, Dowcipy o aktorach.
Zawsze to samo. Już od czasów Adama, niestety,
bokiem mężczyznom wychodzą kobiety.
bokiem mężczyznom wychodzą kobiety.
312
Dowcip #32126. Zawsze to samo. w kategorii: Kawały o kobietach, Śmieszne żarty rymowane, Śmieszne powiedzenia.
Mówi blondynka do koleżanki:
- Moja siostrzenica ma same piątki. Strasznie głupio wygląda, jak się uśmiechnie.
- Moja siostrzenica ma same piątki. Strasznie głupio wygląda, jak się uśmiechnie.
06
Dowcip #32127. Mówi blondynka do koleżanki w kategorii: Kawały o blondynkach, Dowcipy o zębach.
Wchodzi facet na dyskotekę w Wołominie, a ochroniarz się go pyta:
- Ma Pan pistolet?
- Nie.
- A może ma Pan nóż?
- Nie.
- Siekierę?
- Nie.
- Kastecik?
- Nie, nie mam nic.
Ochroniarz rozbija butelkę, daje mu ubitą szyjkę i mówi:
- Cholera! Weź Pan chociaż to!
- Ma Pan pistolet?
- Nie.
- A może ma Pan nóż?
- Nie.
- Siekierę?
- Nie.
- Kastecik?
- Nie, nie mam nic.
Ochroniarz rozbija butelkę, daje mu ubitą szyjkę i mówi:
- Cholera! Weź Pan chociaż to!
814
Dowcip #32128. Wchodzi facet na dyskotekę w Wołominie, a ochroniarz się go pyta w kategorii: Śmieszne żarty o imprezie, Kawały o ochroniarzach.
Przyszedł gość na cmentarz wieczorem, na cmentarzu pusto, ale patrzy, a wstawiony grabarz kopie grób. No to gość pomyślał ”przestraszę go, a co!”. Zakradł się, wyskoczył i:
- Łaaaaa!
Ale grabarz ani drgnął i kopał dalej, nie zwracając uwagi. No to gość zaszedł z drugiej strony, z latarką przystawioną do twarzy, żeby być ”bledszym” i znów:
- Łaaaa. Grrrr!
Grabarz nadal nie zwrócił uwagi i kopał dalej. No to gość stwierdził, że może grabarz głuchy czy coś, straszenie nie ma sensu i już zaczął iść w stronę domu zdziwiony, że ”kawał” mu nie wyszedł. Jest już przy bramie cmentarnej i nagle dostaje łopatą w głowę. Pada na ziemię, odwraca głowę, a nad nim stoi grabarz i mówi:
- Krzyczeć? Wolno. Straszyć? Wolno. Ale za teren nie wychodzimy!
- Łaaaaa!
Ale grabarz ani drgnął i kopał dalej, nie zwracając uwagi. No to gość zaszedł z drugiej strony, z latarką przystawioną do twarzy, żeby być ”bledszym” i znów:
- Łaaaa. Grrrr!
Grabarz nadal nie zwrócił uwagi i kopał dalej. No to gość stwierdził, że może grabarz głuchy czy coś, straszenie nie ma sensu i już zaczął iść w stronę domu zdziwiony, że ”kawał” mu nie wyszedł. Jest już przy bramie cmentarnej i nagle dostaje łopatą w głowę. Pada na ziemię, odwraca głowę, a nad nim stoi grabarz i mówi:
- Krzyczeć? Wolno. Straszyć? Wolno. Ale za teren nie wychodzimy!
464