U pewnego rolnika znaleziono nielegalną broń.
U pewnego rolnika znaleziono nielegalną broń. Sędzia się pyta:
- Co macie na swoją obronne?
Rolnik odpowiada:
- Na swoją obronne mam czołg w stodole!
- Co macie na swoją obronne?
Rolnik odpowiada:
- Na swoją obronne mam czołg w stodole!
519
Dowcip #2298. U pewnego rolnika znaleziono nielegalną broń. w kategorii: Kawały o rolnikach, Śmieszne żarty o sędziach, Humor o broni palnej, Kawały o czołgu.
Wróbelek był zmarznięty, prawie umierał, nagle nasrał na niego koń. Ciepła kupa dobrze zrobiła wróbelkowi, zaczął odzyskiwać siły i humor, aż w końcu zaczął ćwierkać ze szczęścia. Usłyszał to kot, przybiegł, wyciągnął wróbelka z gówna, oczyścił i zjadł. Jaki z tego morał?
1. Nie każdy kto cię osra jest twoim wrogiem.
2. I nie każdy kto cię wyciągnie z gówna jest twoim przyjacielem.
3. Jeśli siedzisz w gównie po uszy, to nie kłap dziobem, tylko siedź cicho.
1. Nie każdy kto cię osra jest twoim wrogiem.
2. I nie każdy kto cię wyciągnie z gówna jest twoim przyjacielem.
3. Jeśli siedzisz w gównie po uszy, to nie kłap dziobem, tylko siedź cicho.
219
Dowcip #2299. Wróbelek był zmarznięty, prawie umierał, nagle nasrał na niego koń. w kategorii: Śmieszne kawały o kotach, Śmieszne kawały o wróblach, Śmieszny humor z morałem, Humor o kupie.
Co to jest duże zielone i jak spadnie z drzewa to może zabić człowieka?
- Stół bilardowy!
- Stół bilardowy!
421
Dowcip #2300. Co to jest duże zielone i jak spadnie z drzewa to może zabić w kategorii: Śmieszne żarty abstrakcyjne, Humor absurdalny, Śmieszne zagadki.
Wiecie dlaczego sejm jest okrągły?
- A widzieliście kiedyś kwadratowy cyrk?
- A widzieliście kiedyś kwadratowy cyrk?
27
Dowcip #2301. Wiecie dlaczego sejm jest okrągły? w kategorii: Śmieszne kawały o cyrku, Śmieszny humor polityczny, Śmieszne pytania zagadki, Śmieszny humor o sejmie.
Jest konkurs kto najdłużej wytrzyma pod wodą. Zgłosiło się trzech mężczyzn. Mówi pierwszy:
- Ja to wytrzymam ponad godzinę.
Drugi na to:
- A ja, drogi kolego, co najmniej trzy godziny, bo jestem zawodowym nurkiem.
Na to trzeci:
- A ja to dłużej niż minutę to nie posiedzę bo się dla jaj zgłosiłem.
Pierwszy zawodnik nieoczekiwanie wypłynął po pięciu minutach.
Komisja pyta:
- A co to się stało, mówił pan, że godzinę wytrzyma.
- A daj pan spokój z wprawy wyszedłem.
- Drugi zawodnik wypłynął po trzydziestu minutach.
Komisja pyta:
- Co się stało? W panu cała nadzieja była zawodowy nurek i co?
- A daj pan spokój. Przeceniłem swoje możliwości.
Trzeci najbardziej słaby zawodnik jak wskoczył tak mija godzina, dwie wypływa po trzech godzinach. Komisja w szoku. Jak pan to zrobił?
- Kurwa nie wiem, musiałem o coś gaciami zahaczyć!
- Ja to wytrzymam ponad godzinę.
Drugi na to:
- A ja, drogi kolego, co najmniej trzy godziny, bo jestem zawodowym nurkiem.
Na to trzeci:
- A ja to dłużej niż minutę to nie posiedzę bo się dla jaj zgłosiłem.
Pierwszy zawodnik nieoczekiwanie wypłynął po pięciu minutach.
Komisja pyta:
- A co to się stało, mówił pan, że godzinę wytrzyma.
- A daj pan spokój z wprawy wyszedłem.
- Drugi zawodnik wypłynął po trzydziestu minutach.
Komisja pyta:
- Co się stało? W panu cała nadzieja była zawodowy nurek i co?
- A daj pan spokój. Przeceniłem swoje możliwości.
Trzeci najbardziej słaby zawodnik jak wskoczył tak mija godzina, dwie wypływa po trzech godzinach. Komisja w szoku. Jak pan to zrobił?
- Kurwa nie wiem, musiałem o coś gaciami zahaczyć!
224
Dowcip #2302. Jest konkurs kto najdłużej wytrzyma pod wodą. w kategorii: Żarty o zawodach, Kawały o nurkach.
Pewien biznesmen miał trafić do więzienia. Bał się, że stanie się obiektem pożądań swoich współwięźniów, więc spytał się swojego adwokata co ma zrobić, aby tego uniknąć.
- Jak wejdziesz do celi powiedź: ”dawaj szluga dla pasera, bo Cie paser sponiewiera” i wtedy wszyscy będą Ci posłuszni.
Jak usłyszał tak zrobił. Wchodząc do celi powiedział:
- Dawaj szluga dla pasera, bo Cie paser sponiewiera.
Chwila niepewności, ale już za chwile wyciągają się ku niemu łapska z papierosami. Tylko jedna skulona osoba w kącie nie zareagowała. Już pewny siebie powiedział:
- A Ty czego nie częstujesz, coś Ci kurwa nie pasuje?
- Ja nie częstuje, bo ja tu jestem cwelem.
- Tak? To zapamiętaj sobie cwaniaczku. Od dzisiaj ja tu jestem cwelem.
- Jak wejdziesz do celi powiedź: ”dawaj szluga dla pasera, bo Cie paser sponiewiera” i wtedy wszyscy będą Ci posłuszni.
Jak usłyszał tak zrobił. Wchodząc do celi powiedział:
- Dawaj szluga dla pasera, bo Cie paser sponiewiera.
Chwila niepewności, ale już za chwile wyciągają się ku niemu łapska z papierosami. Tylko jedna skulona osoba w kącie nie zareagowała. Już pewny siebie powiedział:
- A Ty czego nie częstujesz, coś Ci kurwa nie pasuje?
- Ja nie częstuje, bo ja tu jestem cwelem.
- Tak? To zapamiętaj sobie cwaniaczku. Od dzisiaj ja tu jestem cwelem.
317
Dowcip #2303. Pewien biznesmen miał trafić do więzienia. w kategorii: Śmieszny humor o adwokatach, Humor o biznesmenach, Śmieszny humor o więźniach, Dowcipy o papierosach.
Kibel mówi do kibla.
- Wierz jaka fajna dupę widziałem!
- Wierz jaka fajna dupę widziałem!
311
Dowcip #2304. Kibel mówi do kibla. w kategorii: Kawały o dupie.
W czym wampiry jedzą posiłki?
- W naczyniach krwionośnych.
- W naczyniach krwionośnych.
34
Dowcip #2305. W czym wampiry jedzą posiłki? w kategorii: Humor o wampirach, Śmieszne zagadki.
Podczas luksusowego rejsu Polak, Rusek i Niemiec rozbili się na bezludnej wyspie. Po kilku dniach skończyły się im zapasy żywnościowe. Rusek wpadł na pomysł i powiedział:
- Utnę nogę i ją zjemy.
No to uciął i zjedli. Na następny dzień Niemiec odciął sobie rękę i ją zjedli. Za następnym dniem Polak wyjmuje penisa, a Niemiec i Rusek mówią:
- O kiełbaska.
A Polak:
- Nie,nie. Kefirek i idziemy spać.
- Utnę nogę i ją zjemy.
No to uciął i zjedli. Na następny dzień Niemiec odciął sobie rękę i ją zjedli. Za następnym dniem Polak wyjmuje penisa, a Niemiec i Rusek mówią:
- O kiełbaska.
A Polak:
- Nie,nie. Kefirek i idziemy spać.
29
Dowcip #2306. Podczas luksusowego rejsu Polak w kategorii: Kawały o Polaku, Rusku i Niemcu, Śmieszne dowcipy o jedzeniu, Kawały o bezludnej wyspie.
- Dzisiaj proszę państwa będziemy mówić o kłamstwie - zaczął profesor.
Po czym zadał pytanie grupie studentów:
- Kto przeczytał moją książkę? Wszyscy podnieśli ręce.
- A więc proszę państwa, to był przykład kłamstwa. Owszem książkę napisałem, ale jeszcze nie oddałem do druku.
Po czym zadał pytanie grupie studentów:
- Kto przeczytał moją książkę? Wszyscy podnieśli ręce.
- A więc proszę państwa, to był przykład kłamstwa. Owszem książkę napisałem, ale jeszcze nie oddałem do druku.
17