Turyści pytają się Bacy
Turyści pytają się Bacy:
- Baca, gdzie jest Giewont?
- Widzicie tom pirsom górkę?
- Tak.
- To nie jest Giewont.
- A widzicie drugom?
-Tak.
- To też nie jest Giewont.
-A widzicie trzecią?
-Nie.
- To jest właśnie giewont.
- Baca, gdzie jest Giewont?
- Widzicie tom pirsom górkę?
- Tak.
- To nie jest Giewont.
- A widzicie drugom?
-Tak.
- To też nie jest Giewont.
-A widzicie trzecią?
-Nie.
- To jest właśnie giewont.
18
Dowcip #2410. Turyści pytają się Bacy w kategorii: Żarty o Bacy, Kawały o turystach, Śmieszny humor o podróżach.
Dwaj górale sikają na mur, mały i duży. Mały strasznie mruga oczami. Duży pyta:
- Co tak mrugos?
- Bo mi do ocu prysko! - odpowiada mały.
- Co tak mrugos?
- Bo mi do ocu prysko! - odpowiada mały.
12
Dowcip #2411. Dwaj górale sikają na mur, mały i duży. Mały strasznie mruga oczami. w kategorii: Śmieszne żarty o Bacy, Śmieszny humor po góralsku.
Turysta pyta Bacę:
- Baco, a gdzie wy te owce pędzicie?
- A będę je hodował.
- Ale Baco, przecież wy owczarni nie macie.
- No to będę je w izbie trzymał.
- Baco przecież to straszny smród.
- No będą się musiały przyzwyczaić.
- Baco, a gdzie wy te owce pędzicie?
- A będę je hodował.
- Ale Baco, przecież wy owczarni nie macie.
- No to będę je w izbie trzymał.
- Baco przecież to straszny smród.
- No będą się musiały przyzwyczaić.
310
Dowcip #2412. Turysta pyta Bacę w kategorii: Kawały o Bacy, Humor o turystach, Dowcipy o zwierzętach, Humor o owcach.
Siedzi Baca na kamieniu i wali się kamieniem w głowę. Podchodzi do niego turysta i się pyta.
- Baco co robicie?
- Narkotyzuje się.
Turysta idzie dalej i widzi kolejnego Bace siedzącego na kamieniu i walącego się kamieniem w głowę.
- Baco co robicie?
- Narkotyzuje się.
Turysta idzie dalej i widzi Bace siedzącego na stercie kamieni.
- Baco co robicie?
- Narkotyki sprzedaje..
- Baco co robicie?
- Narkotyzuje się.
Turysta idzie dalej i widzi kolejnego Bace siedzącego na kamieniu i walącego się kamieniem w głowę.
- Baco co robicie?
- Narkotyzuje się.
Turysta idzie dalej i widzi Bace siedzącego na stercie kamieni.
- Baco co robicie?
- Narkotyki sprzedaje..
211
Dowcip #2413. Siedzi Baca na kamieniu i wali się kamieniem w głowę. w kategorii: Śmieszny humor o Bacy, Humor o narkotykach, Śmieszne dowcipy o turystach.
Do starego Bacy przychodzi juhas i pyta na czym Ziemia stoi.
- Ona stoi na trzech betonowych filarach.
- A na czym stoją te filary?
- No, na takiej betonowej płycie.
- A na czym stoi ta płyta?
- Oj juhasie, juhasie! Cosik mi się zdaje, żeś przyszedł nie po nauki, ino żeby po pysku dostać!
- Ona stoi na trzech betonowych filarach.
- A na czym stoją te filary?
- No, na takiej betonowej płycie.
- A na czym stoi ta płyta?
- Oj juhasie, juhasie! Cosik mi się zdaje, żeś przyszedł nie po nauki, ino żeby po pysku dostać!
210
Dowcip #2414. Do starego Bacy przychodzi juhas i pyta na czym Ziemia stoi. w kategorii: Humor o Bacy, Dowcipy o Juhasie.
Jedzie baca furmanka i bije konia batem aby szybciej szedł, uderzył go 1raz, uderzył go 2 raz, koń przy 3 razie nie wytrzymał i mówi.
- Jeszcze raz mnie tym batem uderzysz, a Cię zdzielę z kopyta,
- Baca zdziwiony mówi - pierwszy raz widzę jak koń mówi,a pies idący z boku:
- Ja też.
- Jeszcze raz mnie tym batem uderzysz, a Cię zdzielę z kopyta,
- Baca zdziwiony mówi - pierwszy raz widzę jak koń mówi,a pies idący z boku:
- Ja też.
410
Dowcip #2415. Jedzie baca furmanka i bije konia batem aby szybciej szedł w kategorii: Humor o Bacy, Śmieszne dowcipy o zwierzętach, Śmieszne żarty o psach.
Góral w sklepie wolnocłowym na nowojorskim lotnisku zwraca się do sprzedawcy:
- You, now, wiesz facet, I want to buy...piła.
Widząc brak kontaktu mówi piła, piłka, i pokazuje rękoma wielką obłość oraz demonstruje koszykarskie odbijanie - You now, piła - odbija wymaginowaną piłkę do koszykówki.
- Oooh, ball? - pyta sprzedawca - You need to buy a ball?
- Yes - cieszy się góral, ball, piła - teraz patrz mi na usta - łańcuchowa.
- You, now, wiesz facet, I want to buy...piła.
Widząc brak kontaktu mówi piła, piłka, i pokazuje rękoma wielką obłość oraz demonstruje koszykarskie odbijanie - You now, piła - odbija wymaginowaną piłkę do koszykówki.
- Oooh, ball? - pyta sprzedawca - You need to buy a ball?
- Yes - cieszy się góral, ball, piła - teraz patrz mi na usta - łańcuchowa.
211
Dowcip #2416. Góral w sklepie wolnocłowym na nowojorskim lotnisku zwraca się do w kategorii: Dowcipy o Bacy, Śmieszne żarty o facetach, Humor o góralach, Kawały o zakupach, Śmieszny humor o sprzedawcach.
Góral wraca z dwuletniej służby w wojsku. Żona Jagna ciągnie go zaraz do sypialni. On sprzeciwia się i wyprowadza ją na spacer.
- Widzisz Jagna to piękne błękitne niebo?
- No widzę! Hoć do sypialni.
- A widzisz te piękne wzgórza?
- Widzę, no choć już!
- A widzisz te piękne łąki?
- No widzę, widzę! No choć do...
- No to patrz i patrz, bo teraz będziesz przez miesiąc ino sufit oglądała.
- Widzisz Jagna to piękne błękitne niebo?
- No widzę! Hoć do sypialni.
- A widzisz te piękne wzgórza?
- Widzę, no choć już!
- A widzisz te piękne łąki?
- No widzę, widzę! No choć do...
- No to patrz i patrz, bo teraz będziesz przez miesiąc ino sufit oglądała.
28
Dowcip #2417. Góral wraca z dwuletniej służby w wojsku. w kategorii: Dowcipy erotyczne, Dowcipy o Bacy.
Zapisują bacę do spółdzielni produkcyjnej.
- Dacie krowę do spółdzielni?
- Dom.
- Dacie konia do spółdzielni?
- Dom.
- Dacie owce do spółdzielni?
- Nie dom.
- Dlaczego?
- Bo mom.
- Dacie krowę do spółdzielni?
- Dom.
- Dacie konia do spółdzielni?
- Dom.
- Dacie owce do spółdzielni?
- Nie dom.
- Dlaczego?
- Bo mom.
29
Dowcip #2418. Zapisują bacę do spółdzielni produkcyjnej. w kategorii: Humor o Bacy, Humor po góralsku.
Wieczorem przychodzi baca do I- szego sekretarza gminnej POP i mówi, że chce koniecznie zapisać się do partii. Sekretarz, że trzeba pół roku próby. Na to Baca:
- Albo mnie tyrozki zopisecie, albo nie chce w ogóle.
- Ależ Baco, powiedzcie, chociaż dlaczego.
- Jok mnie zopisecie to powim.
- Ale Baco, nie mogę was zapisać, skoro nie znam nawet motywacji.
Po godzinnej konwersacji w tym stylu sekretarz skapitulował i zapisał Bacę do partii.
- No to powiedzcie Baco teraz, dlaczego tak nagle zachciało wam się do partii?
- No, tera powim. Psychodza jo do chołupy i wchodza do swojego pokoju a tam widza, moja żona w moim łóżku z kochankiem. No to posedł jo do kuchni, golnął se kielicha i posedł do drugiego pokoju, a tam widza córka w łóżku z gachem. No to wrócił jo do kuchni, golnął se drugiego kielicha i se powidzioł: JUZ JO WAM WSTYDU NAROBIE!
- Albo mnie tyrozki zopisecie, albo nie chce w ogóle.
- Ależ Baco, powiedzcie, chociaż dlaczego.
- Jok mnie zopisecie to powim.
- Ale Baco, nie mogę was zapisać, skoro nie znam nawet motywacji.
Po godzinnej konwersacji w tym stylu sekretarz skapitulował i zapisał Bacę do partii.
- No to powiedzcie Baco teraz, dlaczego tak nagle zachciało wam się do partii?
- No, tera powim. Psychodza jo do chołupy i wchodza do swojego pokoju a tam widza, moja żona w moim łóżku z kochankiem. No to posedł jo do kuchni, golnął se kielicha i posedł do drugiego pokoju, a tam widza córka w łóżku z gachem. No to wrócił jo do kuchni, golnął se drugiego kielicha i se powidzioł: JUZ JO WAM WSTYDU NAROBIE!
18