Sztuka dedukcji.
Sztuka dedukcji.
Policja dała do gazety ogłoszenie w sprawie pracy. Na wstępne rozmowy zgłosiły się trzy blondynki. Policjanci badają ich inteligencję. Pokazują zdjęcie mężczyzny (lewy profil) i pytają: Co może pani powiedzieć o tym człowieku? Pierwsza blondynka patrzy i mówi:
- On ma tylko jedno ucho...
Komisja wyrzuca ją i prosi następną. To samo zdjęcie i to samo pytanie. Druga blondynka patrzy i mówi:
- On ma tylko jedno ucho...
Wyrzucają ją i zadają pytanie trzeciej. Blondynka patrzy i mówi:
- On nosi szkła kontaktowe.
Komisja wertuje nerwowo papiery. Rzeczywiście, facet nosi szkła.
- A jak pani to wydedukowała?
- Nie może nosić okularów bo ma tylko jedno ucho!
Policja dała do gazety ogłoszenie w sprawie pracy. Na wstępne rozmowy zgłosiły się trzy blondynki. Policjanci badają ich inteligencję. Pokazują zdjęcie mężczyzny (lewy profil) i pytają: Co może pani powiedzieć o tym człowieku? Pierwsza blondynka patrzy i mówi:
- On ma tylko jedno ucho...
Komisja wyrzuca ją i prosi następną. To samo zdjęcie i to samo pytanie. Druga blondynka patrzy i mówi:
- On ma tylko jedno ucho...
Wyrzucają ją i zadają pytanie trzeciej. Blondynka patrzy i mówi:
- On nosi szkła kontaktowe.
Komisja wertuje nerwowo papiery. Rzeczywiście, facet nosi szkła.
- A jak pani to wydedukowała?
- Nie może nosić okularów bo ma tylko jedno ucho!
28
Dowcip #7964. Sztuka dedukcji. w kategorii: Kawały o blondynkach, Śmieszny humor o policjantach, Śmieszne dowcipy o pracy, Humor o rozmowie kwalifikacyjnej.
Przychodzi blondynka do sklepu RTV i pyta:
- Czy ma pan kolorowe telewizory?
- Tak, oczywiście - odpowiada sprzedawca.
- To poproszę żółty!
- Czy ma pan kolorowe telewizory?
- Tak, oczywiście - odpowiada sprzedawca.
- To poproszę żółty!
28
Dowcip #7965. Przychodzi blondynka do sklepu RTV i pyta w kategorii: Śmieszny humor o blondynkach, Śmieszny humor o zakupach, Żarty o telewizorze.
Blondynkę zatrzymał radiowóz do rutynowej kontroli:
- Poproszę prawo jazdy.
- A co to takiego?
- Dokument, w którym pani uprawniona jest do prowadzenia samochodu.
- Już wiem, proszę bardzo.
- Dziękuję i jeszcze dowód rejestracyjny.
- A to co takiego?
- Dokument, w którym pisze, do kogo należy samochód.
- Już wiem, proszę.
Policjant sprawdza dokumenty i myśli, że głupią blondynkę trzeba wykorzystać, więc zaczął rozpinać spodnie. A ona na to:
- Co? Znowu badanie alkomatem?
- Poproszę prawo jazdy.
- A co to takiego?
- Dokument, w którym pani uprawniona jest do prowadzenia samochodu.
- Już wiem, proszę bardzo.
- Dziękuję i jeszcze dowód rejestracyjny.
- A to co takiego?
- Dokument, w którym pisze, do kogo należy samochód.
- Już wiem, proszę.
Policjant sprawdza dokumenty i myśli, że głupią blondynkę trzeba wykorzystać, więc zaczął rozpinać spodnie. A ona na to:
- Co? Znowu badanie alkomatem?
26
Dowcip #7966. Blondynkę zatrzymał radiowóz do rutynowej kontroli w kategorii: Śmieszny humor o blondynkach, Śmieszne dowcipy o policjantach, Humor o prawie jazdy.
Ojciec krzyczy na synów:
- Nigdy nie mówcie tak do matki!
Syn odpowiada:
- Przecież Ty tak mówisz.
- Tak, ale to nie moja matka.
- Nigdy nie mówcie tak do matki!
Syn odpowiada:
- Przecież Ty tak mówisz.
- Tak, ale to nie moja matka.
27
Dowcip #7967. Ojciec krzyczy na synów w kategorii: Śmieszne żarty o synu, Kawały o mamie, Kawały o tacie.
Mąż mówi do żony blondynki:
- Sms przyszedł.
Blondynka mu odpowiada:
- A czego chciał?
- Sms przyszedł.
Blondynka mu odpowiada:
- A czego chciał?
46
Dowcip #7968. Mąż mówi do żony blondynki w kategorii: Śmieszne dowcipy o blondynkach, Humor o mężu i żonie, Dowcipy o SMSach.
Dwie blondynki siedzą w maluchu. Nagle jedna z nich zauważa, że nie mogą odpalić i mówi:
- Wyjdź i sprawdź co z silnikiem.
Wychodzi i zagląda pod maskę.
- Ojej!
- Co się stało?
- Ukradli nam silnik!
- Wyjdź i sprawdź co z silnikiem.
Wychodzi i zagląda pod maskę.
- Ojej!
- Co się stało?
- Ukradli nam silnik!
45
Dowcip #7969. Dwie blondynki siedzą w maluchu. w kategorii: Żarty o blondynkach, Kawały o samochodach, Śmieszne dowcipy o fiacie 126p.
Dlaczego blondynka zamawia dźwig do montażu dzwonka w domu?
- Na opakowaniu było napisane: dzwonek dwutonowy.
- Na opakowaniu było napisane: dzwonek dwutonowy.
36
Dowcip #7970. Dlaczego blondynka zamawia dźwig do montażu dzwonka w domu? w kategorii: Humor o blondynkach, Śmieszne kawały zagadki.
Przychodzi blondynka do ginekologa. Ten stwierdza:
- Jest pani w ciąży.
- Na pewno?
- Tak, na pewno.
- A czy to na pewno moje?!
- Jest pani w ciąży.
- Na pewno?
- Tak, na pewno.
- A czy to na pewno moje?!
211
Dowcip #7971. Przychodzi blondynka do ginekologa. w kategorii: Humor o blondynkach, Śmieszne kawały o lekarzach, Żarty o ciąży, Humor o ginekologu.
Idzie blondynka do apteki i pyta aptekarza:
- Przepraszam, czy są tabletki antykonspekcyjne dowcipne?
- Przepraszam, jakie? - pyta się sprzedawczyni.
- No tabletki antykonspekcyjne dowcipne, bo koleżanka mi mówiła, że tabletki antykonspekcyjne dzieli się na dwie grupy: dowcipne i doustne.
- Przepraszam, czy są tabletki antykonspekcyjne dowcipne?
- Przepraszam, jakie? - pyta się sprzedawczyni.
- No tabletki antykonspekcyjne dowcipne, bo koleżanka mi mówiła, że tabletki antykonspekcyjne dzieli się na dwie grupy: dowcipne i doustne.
39
Dowcip #7972. Idzie blondynka do apteki i pyta aptekarza w kategorii: Śmieszne kawały o aptekarzach, Dowcipy o blondynkach, Dowcipy o aptece, Dowcipy o antykoncepcji.
W pewne Boże Narodzenie św. Mikołaj wychodzi z komina i zostaje zaskoczony przez 19- letnią blondynkę, która mówi:
- Św. Mikołaju, zostaniesz ze mną?
- Ho, ho, ho - rzekł św. Mikołaj - muszę dostarczyć te wszystkie zabawki dobrym chłopcom i dziewczynkom.
Zdjęła swoją koszulę nocną, pozostawiając jedynie stanik i majtki, i pyta:
- Św. Mikołaju, zostaniesz ze mną?
- Ho, ho, ho, muszę dostarczyć te zabawki chłopcom i dziewczynkom.
Zdejmuje wszystko i pyta:
- Św. Mikołaju, teraz ze mną zostaniesz?
Św. Mikołaj na to:
- Ho, ho, ho, muszę zostać, nie przejdę przez komin z moim członkiem w takim stanie!
- Św. Mikołaju, zostaniesz ze mną?
- Ho, ho, ho - rzekł św. Mikołaj - muszę dostarczyć te wszystkie zabawki dobrym chłopcom i dziewczynkom.
Zdjęła swoją koszulę nocną, pozostawiając jedynie stanik i majtki, i pyta:
- Św. Mikołaju, zostaniesz ze mną?
- Ho, ho, ho, muszę dostarczyć te zabawki chłopcom i dziewczynkom.
Zdejmuje wszystko i pyta:
- Św. Mikołaju, teraz ze mną zostaniesz?
Św. Mikołaj na to:
- Ho, ho, ho, muszę zostać, nie przejdę przez komin z moim członkiem w takim stanie!
1113