- Szeregowy!
- Szeregowy! Dowiedziałem się wczoraj, że wróciliście do obozu pijani i na dodatek pchając taczkę!
- Tak jest, panie majorze.
- Ja was zdegraduję! Zamknę w areszcie! I długo nie wydam żadnej przepustki!
- Tak jest, panie majorze.
- I nic nie macie na swoje usprawiedliwienie?
- W tej taczce był pan, panie majorze.
- Tak jest, panie majorze.
- Ja was zdegraduję! Zamknę w areszcie! I długo nie wydam żadnej przepustki!
- Tak jest, panie majorze.
- I nic nie macie na swoje usprawiedliwienie?
- W tej taczce był pan, panie majorze.
29
Dowcip #9774. - Szeregowy! w kategorii: Śmieszny humor o pijakach, Śmieszny humor o żołnierzach, Śmieszne dowcipy o majorze.
Przechodzi facet przez granicę prowadząc rower. Na rowerze przewieszony przez ramę spory worek. Celnik pyta:
- Co pan tam wiezie?
- Piasek.
- Proszę przejść na bok.
Przeszli. Po sprawdzeniu okazało się, że rzeczywiście w worku jest tylko piasek. Sytuacja powtarza się kilka razy dziennie, przez parę dni. Za każdym razem go sprawdzają itd. W końcu celnik mówi:
- Wiemy, że pan coś przemyca. Nie wiemy co. Darujemy panu wszystko, ale tylko niech pan nam w końcu powie, co pan przewozi.
- Pytanie! Rowery.
- Co pan tam wiezie?
- Piasek.
- Proszę przejść na bok.
Przeszli. Po sprawdzeniu okazało się, że rzeczywiście w worku jest tylko piasek. Sytuacja powtarza się kilka razy dziennie, przez parę dni. Za każdym razem go sprawdzają itd. W końcu celnik mówi:
- Wiemy, że pan coś przemyca. Nie wiemy co. Darujemy panu wszystko, ale tylko niech pan nam w końcu powie, co pan przewozi.
- Pytanie! Rowery.
28
Dowcip #9775. Przechodzi facet przez granicę prowadząc rower. w kategorii: Humor o facetach, Kawały o rowerze, Humor o celnikach.
- Co u ciebie słychać?
- Wczoraj pochowałem teściową!
- No to gratuluje! Ale dlaczego jesteś podrapany?
- Bo nie dawała się zakopać.
- Wczoraj pochowałem teściową!
- No to gratuluje! Ale dlaczego jesteś podrapany?
- Bo nie dawała się zakopać.
28
Dowcip #9776. - Co u ciebie słychać? w kategorii: Śmieszny humor o teściowej, Śmieszne dowcipy o zięciu.
Co to jest: zielone, owłosione i leży na plaży?
- Agrest na wakacjach.
- Agrest na wakacjach.
47
Dowcip #9777. Co to jest: zielone, owłosione i leży na plaży? w kategorii: Kawały abstrakcyjne, Śmieszne kawały zagadki.
Dlaczego kot jest podobny do faceta?
1. Wrzeszczy kiedy jest głodny.
2. Zawsze pcha się do łóżka.
3. Wystarczy go pogłaskać i od razu podnosi ogon do góry.
4. Kiedy ktoś go pogłaszcze zaraz domaga się więcej.
5. Lubi ocierać się o twoją przyjaciółkę.
6. Nie lubi obcinania pazurów.
7. Czasem ma problemy z trafieniem do kuwety.
8. Ciężko przemówić mu do rozumu.
9. Jak jest zły, to zaszywa się w kącie i się nie odzywa.
10. Nie sprząta po sobie.
11. Wpycha nos do każdego garnka.
12. Nie wyjaśnia dlaczego zniknął na cały dzień.
13. Cały czas by spał.
1. Wrzeszczy kiedy jest głodny.
2. Zawsze pcha się do łóżka.
3. Wystarczy go pogłaskać i od razu podnosi ogon do góry.
4. Kiedy ktoś go pogłaszcze zaraz domaga się więcej.
5. Lubi ocierać się o twoją przyjaciółkę.
6. Nie lubi obcinania pazurów.
7. Czasem ma problemy z trafieniem do kuwety.
8. Ciężko przemówić mu do rozumu.
9. Jak jest zły, to zaszywa się w kącie i się nie odzywa.
10. Nie sprząta po sobie.
11. Wpycha nos do każdego garnka.
12. Nie wyjaśnia dlaczego zniknął na cały dzień.
13. Cały czas by spał.
39
Dowcip #9778. Dlaczego kot jest podobny do faceta? w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężczyznach, Śmieszne dowcipne zagadki, Dowcipy o kotach.
Na porodówce młody tatuś fotografuje swego synka to z jednej, to z drugiej strony. Położna pyta:
- To pana pierwsze dziecko?
- Nie, trzecie, ale pierwszy aparat.
- To pana pierwsze dziecko?
- Nie, trzecie, ale pierwszy aparat.
39
Dowcip #9779. Na porodówce młody tatuś fotografuje swego synka to z jednej w kategorii: Humor o dzieciach, Śmieszne żarty o porodach, Śmieszne kawały o zdjęciach.
Wychodzi prostytutka z samochodu i na pożegnanie mówi do kierowcy:
- Bądź zdrów.
- Bądź zdrów.
514
Dowcip #9780. Wychodzi prostytutka z samochodu i na pożegnanie mówi do kierowcy w kategorii: Humor o kierowcach, Dowcipy o prostytutkach.
Co to jest: nie je, nie pije a chodzi i bije?
- Bokser na diecie!
- Bokser na diecie!
5418
Dowcip #9781. Co to jest: nie je, nie pije a chodzi i bije? w kategorii: Śmieszne dowcipy zagadki, Śmieszne kawały o odchudzaniu, Śmieszne żarty o boksie.
Był sobie Polak, Niemiec i Rusek. Napotkali diabła. Diabeł mówi do nich:
- Jeżeli któryś z was nakłoni słonia Pampoja do powiedzenia ”nie”, będzie nieśmiertelny.
Więc podchodzi Niemiec i mówi:
- Słoniu Pampoju, powiedz ”nie”.
Słoń milczy. Podchodzi Rusek i mówi:
- Słoniu Pampoju, powiedz ”nie”.
Słoń milczy. Podchodzi Polak i mówi:
- Ej ty, Słoniu Pampoju, chcesz dostać dechą po lewym jaju?
Słoń na to:
- Nie!
- Jeżeli któryś z was nakłoni słonia Pampoja do powiedzenia ”nie”, będzie nieśmiertelny.
Więc podchodzi Niemiec i mówi:
- Słoniu Pampoju, powiedz ”nie”.
Słoń milczy. Podchodzi Rusek i mówi:
- Słoniu Pampoju, powiedz ”nie”.
Słoń milczy. Podchodzi Polak i mówi:
- Ej ty, Słoniu Pampoju, chcesz dostać dechą po lewym jaju?
Słoń na to:
- Nie!
721
Dowcip #9782. Był sobie Polak, Niemiec i Rusek. Napotkali diabła. w kategorii: Śmieszne dowcipy Polak, Rusek i Niemiec, Śmieszne dowcipy o diable, Humor ze słoniem.
Siada facet przy barze i zamawia setkę. Barman stawia, a facet:
- Kowalski jestem i wypija.
Bardzo mi miło, odpowiada barman.
- Daj pan następną, nazywam się Kowalski i mieszkam na ulicy Zielonej.
- Bardzo mi miło, odpowiada barman.
- Jeszcze jedną! Nazywam się Kowalski, mieszkam na Zielonej a pracuję w FSO. - mówi wychylając kolejną setkę.
Następnie prosi o jeszcze jedną i mówi:
- Nazywam się Kowalski, mieszkam na Zielonej, pracuję w FSO a z zawodu jestem...
W tym momencie barman przerywa:
- Panie! Po co mi pan to wszystko opowiada?
- Ponieważ nie chcę, aby pan pomyślał, że ja jestem anonimowy alkoholik.
- Kowalski jestem i wypija.
Bardzo mi miło, odpowiada barman.
- Daj pan następną, nazywam się Kowalski i mieszkam na ulicy Zielonej.
- Bardzo mi miło, odpowiada barman.
- Jeszcze jedną! Nazywam się Kowalski, mieszkam na Zielonej a pracuję w FSO. - mówi wychylając kolejną setkę.
Następnie prosi o jeszcze jedną i mówi:
- Nazywam się Kowalski, mieszkam na Zielonej, pracuję w FSO a z zawodu jestem...
W tym momencie barman przerywa:
- Panie! Po co mi pan to wszystko opowiada?
- Ponieważ nie chcę, aby pan pomyślał, że ja jestem anonimowy alkoholik.
611