Starszy pan wchodzi do zakładu szewskiego i zwraca się do szewca
Starszy pan wchodzi do zakładu szewskiego i zwraca się do szewca:
- Mam kłopot, odklejają mi się podeszwy. Poradzi pan coś na to?
- Oczywiście, ale proszę zdjąć buty.
- No tak, nabłociłem, przepraszam...
- Mam kłopot, odklejają mi się podeszwy. Poradzi pan coś na to?
- Oczywiście, ale proszę zdjąć buty.
- No tak, nabłociłem, przepraszam...
48
Dowcip #33792. Starszy pan wchodzi do zakładu szewskiego i zwraca się do szewca w kategorii: Humor o butach, Humor o szewcu.
- Synu, jak ci poszła randka? - pyta mama.
- Nie doszło do niej wcale...
- Jak to? - dziwi się mama.
- Mówię do niej, żeby poszła ze mną na kawę. A ona - nie! Więc ja, że nie każdej to proponuję. A ona na to - że nie każdemu odmawia!
- Nie doszło do niej wcale...
- Jak to? - dziwi się mama.
- Mówię do niej, żeby poszła ze mną na kawę. A ona - nie! Więc ja, że nie każdej to proponuję. A ona na to - że nie każdemu odmawia!
010
Dowcip #33793. - Synu, jak ci poszła randka? - pyta mama. w kategorii: Żarty o synu, Kawały o randce, Dowcipy o chłopaku i dziewczynie.
- Co to znaczy mieć mieszane uczucia?
Usłyszeć od dziewczyny:
- Duży... jak na białego.
Usłyszeć od dziewczyny:
- Duży... jak na białego.
18
Dowcip #33794. - Co to znaczy mieć mieszane uczucia? w kategorii: Kawały o penisie, Śmieszne kawały o uczuciach.
Blondynka mówi do blondynki:
- Słyszałam, że w tym roku Sylwester przypada w piątek!
- To pechowo! Byle tylko nie trzynastego.
- Słyszałam, że w tym roku Sylwester przypada w piątek!
- To pechowo! Byle tylko nie trzynastego.
514
Dowcip #33795. Blondynka mówi do blondynki w kategorii: Kawały o blondynkach, Dowcipy o Sylwestrze.
Rozmawia dwóch pracowników.
- Ten nasz nowy kierownik to jakiś tępy jest, wiesz?
- A dlaczego?
- Już trzy razy dzisiaj pytał się mnie dlaczego nic nie robię.
- Ten nasz nowy kierownik to jakiś tępy jest, wiesz?
- A dlaczego?
- Już trzy razy dzisiaj pytał się mnie dlaczego nic nie robię.
18
Dowcip #33796. Rozmawia dwóch pracowników. w kategorii: Śmieszne kawały o pracy, Humor o pracownikach.
Rozmowa babci z wnukiem.
- Babciu, dlaczego pokłóciłaś się z dziadkiem?
- Bo nie chce się odchudzać! Mówi, że i tak ma dietę roślinną: chmiel, żyto i tytoń.
- Babciu, dlaczego pokłóciłaś się z dziadkiem?
- Bo nie chce się odchudzać! Mówi, że i tak ma dietę roślinną: chmiel, żyto i tytoń.
412
Dowcip #33797. Rozmowa babci z wnukiem. w kategorii: Dowcipy o papierosach, Żarty o odchudzaniu, Śmieszne dowcipy o piwie.
Miliarder leży na łożu śmierci. Lekarz ze smutną miną szepce do żony:
- Droga pani... Proszę się przygotować na wszystko.
Na to żona miliardera odpowiada:
- Panie doktorze. Jestem realistką. W najlepszym przypadku liczę na połowę.
- Droga pani... Proszę się przygotować na wszystko.
Na to żona miliardera odpowiada:
- Panie doktorze. Jestem realistką. W najlepszym przypadku liczę na połowę.
112
Dowcip #33798. Miliarder leży na łożu śmierci. w kategorii: Humor o mężu i żonie, Kawały o śmierci, Humor o bogaczach.
Syn do ojca:
- Mam dwie wiadomości...
- Pewnie dobrą i złą?
- ...tak jakby, ale dwa w jednym...
- Jak to?!
- Dziadek przestał chrapać...
- Mam dwie wiadomości...
- Pewnie dobrą i złą?
- ...tak jakby, ale dwa w jednym...
- Jak to?!
- Dziadek przestał chrapać...
135
Dowcip #33799. Syn do ojca w kategorii: Czarny humor żarty, Śmieszne dowcipy o dziadku, Humor o śmierci.
Mąż do żony:
- Kochanie, popatrz! Wiosna, ptaszki śpiewają, słonko grzeje, a ty się tu męczysz szorując podłogi. Pomyśl tylko, czy nie lepiej wstać, wyjść na zewnątrz i umyć mój samochód?
- Kochanie, popatrz! Wiosna, ptaszki śpiewają, słonko grzeje, a ty się tu męczysz szorując podłogi. Pomyśl tylko, czy nie lepiej wstać, wyjść na zewnątrz i umyć mój samochód?
87
Dowcip #33800. Mąż do żony w kategorii: Kawały o mężu i żonie, Humor o samochodach, Śmieszne żarty o porządku.
Rozmowa mamy z córką - świeżo upieczoną studentką:
- No i jak się mieszka w akademiku? - pyta mama córkę.
- Fajnie! Mają nawet swój własny ceremoniał parzenia herbaty!
- Tzn?
- Najpierw trzeba przejść po pokojach i poszukać czystego kubka...
- No i jak się mieszka w akademiku? - pyta mama córkę.
- Fajnie! Mają nawet swój własny ceremoniał parzenia herbaty!
- Tzn?
- Najpierw trzeba przejść po pokojach i poszukać czystego kubka...
27