Siedzi sobie dwóch gości w jednej celi, tacy nawet do siebie podobni
Siedzi sobie dwóch gości w jednej celi, tacy nawet do siebie podobni, więc jeden zagaja rozmowę:
- Na wolności to miałem raj, a teraz marne żarcie, kiepska prycza.
- Ja też. - odpowiada drugi - Rozwalałem się bejcą, brałem kasę za frajer, a jak miałem ochotę na kobietę to jeden telefon i same do kanciapy przyłaziły.
- I co, też siedzisz za sutenerstwo? - pyta pierwszy
- Nie, za wysypywanie zboża na tory. - odpowiada drugi.
- Na wolności to miałem raj, a teraz marne żarcie, kiepska prycza.
- Ja też. - odpowiada drugi - Rozwalałem się bejcą, brałem kasę za frajer, a jak miałem ochotę na kobietę to jeden telefon i same do kanciapy przyłaziły.
- I co, też siedzisz za sutenerstwo? - pyta pierwszy
- Nie, za wysypywanie zboża na tory. - odpowiada drugi.
72
Dowcip #32404. Siedzi sobie dwóch gości w jednej celi, tacy nawet do siebie podobni w kategorii: Dowcipy o więźniach, Humor o więzieniu, Śmieszne kawały o karze.
Umarł Nowy Ruski. Koledzy postanowili postawić mu pomnik. Poszli na cmentarz, oglądają pomniki, popiersia, rzeźby, kolumienki, sarkofagi...
- Wszystko już było. - myślą. - A Nowy Ruski musi mieć coś innego niż wszyscy!
W końcu wymyślili i postawili mu pomnik w kształcie telefonu komórkowego z napisem ”Abonent niedostępny”.
- Wszystko już było. - myślą. - A Nowy Ruski musi mieć coś innego niż wszyscy!
W końcu wymyślili i postawili mu pomnik w kształcie telefonu komórkowego z napisem ”Abonent niedostępny”.
116
Dowcip #32405. Umarł Nowy Ruski. Koledzy postanowili postawić mu pomnik. w kategorii: Humor o kolegach, Kawały o pomnikach, Śmieszne kawały o Nowo Ruskim.
- Bierz mnie!
- Ależ kochanie, co Ty mówisz?
- Natychmiast! Wiem, że też tego pragniesz!
- Może i tak, ale jak, tak przy wszystkich?
- Co Cię inni obchodzą! Liczymy się tylko my!
- Ale nie powinnam...
- Bierz mnie, na co czekasz!
- No dobrze!!
Tak oto Małgosia kupiła sobie czwartą torebkę w tym tygodniu.
- Ależ kochanie, co Ty mówisz?
- Natychmiast! Wiem, że też tego pragniesz!
- Może i tak, ale jak, tak przy wszystkich?
- Co Cię inni obchodzą! Liczymy się tylko my!
- Ale nie powinnam...
- Bierz mnie, na co czekasz!
- No dobrze!!
Tak oto Małgosia kupiła sobie czwartą torebkę w tym tygodniu.
48
Dowcip #32406. - Bierz mnie! w kategorii: Śmieszne dowcipy erotyczne, Śmieszne kawały o zakupach, Śmieszne żarty o Małgosi.
Polowanie na tygrysa:
Rekwizyty: płyta wiórowa, młotek.
1. Idziemy tam, gdzie zwykle tygrysy przesiadują.
2. Z odległości kilku metrów stroimy do niego głupie (naprawdę głupie!) miny.
3. Wkurzony i pozbawiony zdrowego rozsądku tygrys rzuca się na nas.
4. Gdy tygrys jest już w powietrzu (zwierz nie ma szans na odwrót), wyciągamy płytę wiórową.
5. Tygrys przebija pazurami płytę.
6. Młotkiem zaklepujemy końcówki pazurów...
Gotowe.
Rekwizyty: płyta wiórowa, młotek.
1. Idziemy tam, gdzie zwykle tygrysy przesiadują.
2. Z odległości kilku metrów stroimy do niego głupie (naprawdę głupie!) miny.
3. Wkurzony i pozbawiony zdrowego rozsądku tygrys rzuca się na nas.
4. Gdy tygrys jest już w powietrzu (zwierz nie ma szans na odwrót), wyciągamy płytę wiórową.
5. Tygrys przebija pazurami płytę.
6. Młotkiem zaklepujemy końcówki pazurów...
Gotowe.
1116
Dowcip #32407. Polowanie na tygrysa w kategorii: Dowcipy absurdalne, Śmieszne kawały o polowaniu.
Kobieta i facet spotkali się na drinku. Od słowa do słowa i rozmowa zeszła na temat różnic między kobietami i facetami. Licytowali się, kto jest lepszy w sporcie, kto w rozrywce. Wreszcie zeszli na temat seksu.
- Oczywiście, że to mężczyźni mają więcej przyjemności z seksu niż kobiety. - powiedział facet - A jak myślisz, dlaczego mamy takiego hopla na tym punkcie? Mężczyzna dużo łatwiej osiąga orgazm i szuka każdej okazji, podczas gdy kobieta szuka raczej wymówek.
Facet wyszukiwał kolejne argumenty potwierdzające jego tezę i nie spostrzegł, że kobieta zamilkła, uśmiechając się lekko. W końcu zagaił pewien zwycięstwa:
- Co, milczysz, bo wiesz, że mam rację?
- Wręcz przeciwnie. - odparła zapytana. - Z seksem jest jak z drapaniem się. Kiedy swędzi cię ucho, wkładasz mały palec i drapiesz się. Ale kto się po tym lepiej czuje? Palec czy ucho?
- Oczywiście, że to mężczyźni mają więcej przyjemności z seksu niż kobiety. - powiedział facet - A jak myślisz, dlaczego mamy takiego hopla na tym punkcie? Mężczyzna dużo łatwiej osiąga orgazm i szuka każdej okazji, podczas gdy kobieta szuka raczej wymówek.
Facet wyszukiwał kolejne argumenty potwierdzające jego tezę i nie spostrzegł, że kobieta zamilkła, uśmiechając się lekko. W końcu zagaił pewien zwycięstwa:
- Co, milczysz, bo wiesz, że mam rację?
- Wręcz przeciwnie. - odparła zapytana. - Z seksem jest jak z drapaniem się. Kiedy swędzi cię ucho, wkładasz mały palec i drapiesz się. Ale kto się po tym lepiej czuje? Palec czy ucho?
410
Dowcip #32408. Kobieta i facet spotkali się na drinku. w kategorii: Żarty o facetach, Śmieszne żarty o kobietach, Żarty o seksie, Żarty o kłótniach.
Marynarz przechadza się po dzielnicy uciech cielesnych w Amsterdamie. Podśpiewuje sobie przy tym wesoło:
- Nie mam wprawdzie pieniędzy ale w spodniach gra mi muzyka...
Jedna z panienek woła na niego z balkonu:
- Chodź, lubię takie luzackie typy jak Ty.
Biorą się ostro do roboty ale marynarz nie ma najlepszego dnia. Dziewczyna nie ukrywa rozczarowania:
- Miałeś mieć muzykę w gaciach, a jak na razie tylko fałszujesz...
- No zgadza się, ale to chyba dlatego, że na tak dużej sali jeszcze nie występowałem...
- Nie mam wprawdzie pieniędzy ale w spodniach gra mi muzyka...
Jedna z panienek woła na niego z balkonu:
- Chodź, lubię takie luzackie typy jak Ty.
Biorą się ostro do roboty ale marynarz nie ma najlepszego dnia. Dziewczyna nie ukrywa rozczarowania:
- Miałeś mieć muzykę w gaciach, a jak na razie tylko fałszujesz...
- No zgadza się, ale to chyba dlatego, że na tak dużej sali jeszcze nie występowałem...
213
Dowcip #32409. Marynarz przechadza się po dzielnicy uciech cielesnych w Amsterdamie. w kategorii: Śmieszne kawały o marynarzach, Śmieszny humor o seksie, Żarty o prostytutkach, Humor o męskim przyrodzeniu.
Trzech przedstawicieli różnych wyznań dyskutowało nad poważnym pytaniem- kiedy zaczyna się życie?
Ksiądz katolicki stwierdził:
- W chwili poczęcia.
Pastor powiedział:
- W chwili narodzin dziecka.
Rabin na to:
- Kiedy spłacisz hipotekę, a wszystkie dzieci są po ślubie.
Ksiądz katolicki stwierdził:
- W chwili poczęcia.
Pastor powiedział:
- W chwili narodzin dziecka.
Rabin na to:
- Kiedy spłacisz hipotekę, a wszystkie dzieci są po ślubie.
09
Dowcip #32410. Trzech przedstawicieli różnych wyznań dyskutowało nad poważnym w kategorii: Śmieszne żarty o duchownych, Dowcipy o życiu.
Przewodniczka muzeum mówi do turystów:
- To jest posąg Minerwy z III wieku naszej ery.
- A ten bożek obok to jej mąż?
- Nie. Ona nigdy nie wyszła za mąż. Była boginią mądrości.
- To jest posąg Minerwy z III wieku naszej ery.
- A ten bożek obok to jej mąż?
- Nie. Ona nigdy nie wyszła za mąż. Była boginią mądrości.
05
Dowcip #32411. Przewodniczka muzeum mówi do turystów w kategorii: Śmieszny humor o małżeństwie, Żarty o muzeum.
Podczas dłuższej jazdy pociągiem blondynka wychodzi do toalety, po czym nie może trafić do swojego przedziału. Stoi na korytarzu i płacze. Podchodzi do niej inny pasażer i pyta co się stało, po czym mówi:
- Niech sobie Pani przypomni coś szczególnego z tego przedziału, to go znajdziemy.
Po dłuższym zastanowieniu blondynka woła:
- Już wiem, za oknem było jezioro!
- Niech sobie Pani przypomni coś szczególnego z tego przedziału, to go znajdziemy.
Po dłuższym zastanowieniu blondynka woła:
- Już wiem, za oknem było jezioro!
05
Dowcip #32412. Podczas dłuższej jazdy pociągiem blondynka wychodzi do toalety w kategorii: Żarty o blondynkach, Żarty o pociągu.
Do rabina przychodzi strapiony Żyd:
- Rabbi, mam kurzą fermę i prawie połowa kur moich zdechła.
- A czym Ty je karmisz?
- Owsem.
- Bardzo niedobrze! Należy je karmić pszenicą.
Minęły dwa dni.
- Rabbi, znowu padło dwadzieścia kur!
- A jaką im wodę podajesz do picia?
- Studzienną.
- Bardzo niedobrze! Należy im dawać gotowaną.
Po tygodniu:
- Rabbi, znowu zdechło pięćdziesiąt sztuk! Wasze rady nic nie pomogły...
Cadyk z uśmiechem:
- Słuchaj przyjacielu! Ja mam jeszcze bardzo wiele dobrych rad, ale czy Ty masz jeszcze kury?
- Rabbi, mam kurzą fermę i prawie połowa kur moich zdechła.
- A czym Ty je karmisz?
- Owsem.
- Bardzo niedobrze! Należy je karmić pszenicą.
Minęły dwa dni.
- Rabbi, znowu padło dwadzieścia kur!
- A jaką im wodę podajesz do picia?
- Studzienną.
- Bardzo niedobrze! Należy im dawać gotowaną.
Po tygodniu:
- Rabbi, znowu zdechło pięćdziesiąt sztuk! Wasze rady nic nie pomogły...
Cadyk z uśmiechem:
- Słuchaj przyjacielu! Ja mam jeszcze bardzo wiele dobrych rad, ale czy Ty masz jeszcze kury?
619