Przychodzi matka w południe do domu, patrzy
Przychodzi matka w południe do domu, patrzy, a tu jej dorastająca córka leży rozmarzona, nago na tapczanie.
- Córeczko, czemu leżysz nago?
- Mamusiu, ja nie jestem naga, to suknia miłości!
Spodobało się to starej, wygoniła córkę z domu, rozebrała się i leży. Przychodzi stary z roboty, obiadu nie ma, włazi do pokoju i widząc żonę mówi:
- Stara, gdzie obiad? Czemu leżysz nago?
- Kochanie, ja nie jestem naga, ubrałam suknię miłości!
- Taak? To trza było ją najpierw uprasować!
- Córeczko, czemu leżysz nago?
- Mamusiu, ja nie jestem naga, to suknia miłości!
Spodobało się to starej, wygoniła córkę z domu, rozebrała się i leży. Przychodzi stary z roboty, obiadu nie ma, włazi do pokoju i widząc żonę mówi:
- Stara, gdzie obiad? Czemu leżysz nago?
- Kochanie, ja nie jestem naga, ubrałam suknię miłości!
- Taak? To trza było ją najpierw uprasować!
213
Dowcip #21949. Przychodzi matka w południe do domu, patrzy w kategorii: Śmieszny humor o mężu, Dowcipy o córce, Śmieszny humor o mamie, Śmieszne kawały o nagości.
Dlaczego dziewczyna spuszcza oczy, gdy chłopak mówi, że ją kocha?
- Bo chce zobaczyć, czy to prawda.
- Bo chce zobaczyć, czy to prawda.
218
Dowcip #21950. Dlaczego dziewczyna spuszcza oczy, gdy chłopak mówi, że ją kocha? w kategorii: Śmieszne żarty o kobietach, Śmieszne dowcipne zagadki.
Jaś żali się Kaziowi:
- Małgosia uważa, że jestem wścibski i grzebię w cudzych rzeczach.
- Tak ci powiedziała?
- Nie, napisała tak w swoim pamiętniku.
- Małgosia uważa, że jestem wścibski i grzebię w cudzych rzeczach.
- Tak ci powiedziała?
- Nie, napisała tak w swoim pamiętniku.
05
Dowcip #21951. Jaś żali się Kaziowi w kategorii: Śmieszne żarty o Jasiu, Humor o Małgosi, Śmieszne kawały o kolegach.
Na balu sylwestrowym młody człowiek jest oczarowany urodą jednej z pań. Co i raz prosi ją do tańca:
- Gdy z panią tańczę, czas się kurczy. Wydaje mi się, że te melodie grane przez orkiestrę trwają tylko chwilę.
- Wcale się panu nie wydaje. Szefem orkiestry jest mój narzeczony.
- Gdy z panią tańczę, czas się kurczy. Wydaje mi się, że te melodie grane przez orkiestrę trwają tylko chwilę.
- Wcale się panu nie wydaje. Szefem orkiestry jest mój narzeczony.
36
Dowcip #21952. Na balu sylwestrowym młody człowiek jest oczarowany urodą jednej z w kategorii: Śmieszne kawały o facetach, Dowcipy o balu, Kawały o tańczeniu.
Na lekcji historii nauczycielka pyta Jasia:
- Jasiu Kochany, w którym roku było powstanie warszawskie?
- A skąd ja to mam niby wiedzieć, przecież nie żyłem w tych czasach.
- Jasiu Kochany, w którym roku było powstanie warszawskie?
- A skąd ja to mam niby wiedzieć, przecież nie żyłem w tych czasach.
03
Dowcip #21953. Na lekcji historii nauczycielka pyta Jasia w kategorii: Humor o Jasiu, Śmieszne kawały szkolne, Żarty o nauczycielce.
- Mamo, co to jest właściwie ten wilkołak?
- Siedź cicho synku i uczesz twarz.
- Siedź cicho synku i uczesz twarz.
24
Dowcip #21954. - Mamo, co to jest właściwie ten wilkołak? w kategorii: Dowcipy o synu, Żarty o mamie.
Spotkanie kandydata na prezydenta z wyborcami. Głos z sali:
- Czy jak zostanie Pan prezydentem to wreszcie dostanę pracę?
- Tak, nawet dobrą i samochód służbowy.
- A ja czy dostanę?
- Tak i samochód służbowy i sekretarkę.
- A ja?
- Ależ oczywiście, nawet telefon komórkowy z nielimitowaną ilością rozmów.
- A ja?
- Ty nie.
- A dlaczego?.
- Bo ciebie nie znam.
- Czy jak zostanie Pan prezydentem to wreszcie dostanę pracę?
- Tak, nawet dobrą i samochód służbowy.
- A ja czy dostanę?
- Tak i samochód służbowy i sekretarkę.
- A ja?
- Ależ oczywiście, nawet telefon komórkowy z nielimitowaną ilością rozmów.
- A ja?
- Ty nie.
- A dlaczego?.
- Bo ciebie nie znam.
311
Dowcip #21955. Spotkanie kandydata na prezydenta z wyborcami. w kategorii: Śmieszne kawały o pracy, Żarty o prezydencie.
Spadł bąk na strąk,
a strąk na pąk.
Pękł pąk, pękł strąk,
a bąk się zląkł.
a strąk na pąk.
Pękł pąk, pękł strąk,
a bąk się zląkł.
1412
Dowcip #21956. Spadł bąk na strąk w kategorii: Kawały rymowane.
Mąż raniutko budzi się i stwierdza, że pójdzie na polowanie. Wstaje, ubiera się, zabiera strzelbę i wychodzi ... Ale stoi tak przed tym domem i stoi, stwierdza, że jest za zimno na polowanie. Wraca do domu i wskakuje do łóżka do swojej żony. Żona po omacku klepie go i pyta:
- To Ty?
- Yhm!
- Zimno?
- Yhm!
- No patrz! A ten głupek na polowanie pojechał!
- To Ty?
- Yhm!
- Zimno?
- Yhm!
- No patrz! A ten głupek na polowanie pojechał!
06
Dowcip #21957. Mąż raniutko budzi się i stwierdza, że pójdzie na polowanie. w kategorii: Żarty o kochankach, Śmieszne dowcipy o polowaniu, Żarty o żonie, Humor o pogodzie.
Mówi Malinowski do Nowaka:
- Podobno masz w samochodzie jakieś super urządzenie antywłamaniowe?
- Miałem. W zeszłym tygodniu ukradli mi samochód.
- Podobno masz w samochodzie jakieś super urządzenie antywłamaniowe?
- Miałem. W zeszłym tygodniu ukradli mi samochód.
04