Przychodzi facet do psychologa
Przychodzi facet do psychologa:
- Panie doktorze, wydaje mi się, że w mojej lodówce ktoś żyje.
- Dlaczego pan tak myśli?
- Widziałem jak żona nosi tam jedzenie.
- Panie doktorze, wydaje mi się, że w mojej lodówce ktoś żyje.
- Dlaczego pan tak myśli?
- Widziałem jak żona nosi tam jedzenie.
311
Dowcip #5840. Przychodzi facet do psychologa w kategorii: Humor o psychologach, Śmieszne dowcipy przychodzi facet do lekarza, Śmieszne żarty o lodówce, Humor o pacjentach.
Psycholog wraca nocą przez most. Nagle widzi człowieka stojącego na poręczy i szykującego się do skoczenia w nurt rzeki celem popełnienia samobójstwa. Krzyczy więc:
- Stop! Niech Pan tego nie robi - porozmawiajmy!
Mężczyźni siadają więc na przęśle mostu i długo rozmawiają.
Po godzinie obaj wstają z miejsca, wchodzą na poręcz i rzucają się w dół.
- Stop! Niech Pan tego nie robi - porozmawiajmy!
Mężczyźni siadają więc na przęśle mostu i długo rozmawiają.
Po godzinie obaj wstają z miejsca, wchodzą na poręcz i rzucają się w dół.
413
Dowcip #5841. Psycholog wraca nocą przez most. w kategorii: Dowcipy o psychologach, Żarty o samobójcach.
W szpitalu psychiatrycznym.
- Panie doktorze, niech mnie pan zabierze z tej sali i wypisze ze szpitala, tam są sami wariaci.
- Dlaczego?
- Jeden to Kazimierz Wielki, inny to Jan III Sobieski czy Zygmunt III Waza.
- Dobrze, pomyślimy. Jak się pan nazywa?
- Napoleon Bonaparte.
- Panie doktorze, niech mnie pan zabierze z tej sali i wypisze ze szpitala, tam są sami wariaci.
- Dlaczego?
- Jeden to Kazimierz Wielki, inny to Jan III Sobieski czy Zygmunt III Waza.
- Dobrze, pomyślimy. Jak się pan nazywa?
- Napoleon Bonaparte.
310
Dowcip #5842. W szpitalu psychiatrycznym. w kategorii: Śmieszne dowcipy o lekarzach, Śmieszne żarty o wariatach, Dowcipy o psychiatryku.
Małysz w Angli chciał złapać stopa i zapytał przechodnia jak to się u nich robi.
- Pokazuje się palec.
Małysz pokazał palec i zatrzymał samochód. Później w szpitalu dowiedział się, że zamiast środkowego palca trzeba pokazać kciuk.
- Pokazuje się palec.
Małysz pokazał palec i zatrzymał samochód. Później w szpitalu dowiedział się, że zamiast środkowego palca trzeba pokazać kciuk.
511
Dowcip #5843. Małysz w Angli chciał złapać stopa i zapytał przechodnia jak to się u w kategorii: Żarty o Adamie Małyszu, Kawały o szpitalu, Kawały o autostopowiczach.
Dlaczego Małysz ma kolczyk w uchu?
- To pozostałość po badaniach ornitologów, którym uciekł.
- To pozostałość po badaniach ornitologów, którym uciekł.
36
Dowcip #5844. Dlaczego Małysz ma kolczyk w uchu? w kategorii: Śmieszne żarty o Adamie Małyszu, Śmieszne żarty zagadki.
Dlaczego Małysz tak długo szybuje w powietrzu?
- Bo jego sponsorzy zastrzegli sobie w kontraktach, że ma lecieć tak długo, aż każdy przeczyta na nim wszystkie napisy reklamowe.
- Bo jego sponsorzy zastrzegli sobie w kontraktach, że ma lecieć tak długo, aż każdy przeczyta na nim wszystkie napisy reklamowe.
38
Dowcip #5845. Dlaczego Małysz tak długo szybuje w powietrzu? w kategorii: Kawały o Adamie Małyszu, Śmieszne dowcipy zagadki.
Dwie blondynki oglądają transmisję turnieju skoków. Po niezbyt udanym skoku Adama pokazują powtórkę. Jedna blondynka woła drugą:
- Chodź szybko! Skacze jeszcze raz, może teraz wyląduje dalej.
- E, co ty! Przecież od razu widać, że leci wolniej!
- Chodź szybko! Skacze jeszcze raz, może teraz wyląduje dalej.
- E, co ty! Przecież od razu widać, że leci wolniej!
36
Dowcip #5846. Dwie blondynki oglądają transmisję turnieju skoków. w kategorii: Humor o Adamie Małyszu, Śmieszny humor o blondynkach.
Jasiu przechodząc obok pokoju rodziców usłyszał jakieś dziwne odgłosy. Zagląda przez dziurkę od klucza i widzi jak tata posuwa mamę od tyłu. Nagle tata wchodzi do szafy i po chwili z niej wyskakuje wprost na mamę krzycząc ”skok tygrysi”. Następnego dnia rodzice jadą do babci, a Jasiu zostaje z Małgosią w pokoju. Jasiu wchodzi do szafy i wyskakuje z niej wprost na Małgosie krzycząc ”skok tygrysi”. Mama z tata wracają do domu widzą Jasia zdyszanego i pytają się co się stało?
- Był skok tygrysi. Pipka w gipsie, ptak złamany.
- Był skok tygrysi. Pipka w gipsie, ptak złamany.
610
Dowcip #5847. Jasiu przechodząc obok pokoju rodziców usłyszał jakieś dziwne odgłosy. w kategorii: Kawały o Jasiu, Kawały o rodzicach, Żarty o seksie, Żarty o Małgosi.
Rozmowa dwóch facetów.
- Jak Ty się zwracasz do swojej żony?
- Kochanie, Skarbie ...
- A Ty?
- Ja, Flanelko.
- Dlaczego Flanelko?
- Bo to zdrobnienie od szmaty.
- Jak Ty się zwracasz do swojej żony?
- Kochanie, Skarbie ...
- A Ty?
- Ja, Flanelko.
- Dlaczego Flanelko?
- Bo to zdrobnienie od szmaty.
310
Dowcip #5848. Rozmowa dwóch facetów. w kategorii: Żarty o facetach, Kawały o żonie.
Krystyna przegląda kobieca prasę. Nagle z przerażeniem zrywa się z fotela i biegnie do męża:
- Kochanie, czy Ty wiesz co ile trzeba biegać, żeby spalić jednego pączka?
Stefan leniwie odrywa wzrok od telewizora, a gębę od piwa:
- Ty stara, a po jakiego diabła palić pączki?
- Kochanie, czy Ty wiesz co ile trzeba biegać, żeby spalić jednego pączka?
Stefan leniwie odrywa wzrok od telewizora, a gębę od piwa:
- Ty stara, a po jakiego diabła palić pączki?
15