Jasiu przechodząc obok pokoju rodziców usłyszał jakieś dziwne odgłosy.
Jasiu przechodząc obok pokoju rodziców usłyszał jakieś dziwne odgłosy. Zagląda przez dziurkę od klucza i widzi jak tata posuwa mamę od tyłu. Nagle tata wchodzi do szafy i po chwili z niej wyskakuje wprost na mamę krzycząc ”skok tygrysi”. Następnego dnia rodzice jadą do babci, a Jasiu zostaje z Małgosią w pokoju. Jasiu wchodzi do szafy i wyskakuje z niej wprost na Małgosie krzycząc ”skok tygrysi”. Mama z tata wracają do domu widzą Jasia zdyszanego i pytają się co się stało?
- Był skok tygrysi. Pipka w gipsie, ptak złamany.
- Był skok tygrysi. Pipka w gipsie, ptak złamany.
610
Dowcip #5847. Jasiu przechodząc obok pokoju rodziców usłyszał jakieś dziwne odgłosy. w kategorii: Kawały o Jasiu, Kawały o rodzicach, Żarty o seksie, Żarty o Małgosi.
Rozmowa dwóch facetów.
- Jak Ty się zwracasz do swojej żony?
- Kochanie, Skarbie ...
- A Ty?
- Ja, Flanelko.
- Dlaczego Flanelko?
- Bo to zdrobnienie od szmaty.
- Jak Ty się zwracasz do swojej żony?
- Kochanie, Skarbie ...
- A Ty?
- Ja, Flanelko.
- Dlaczego Flanelko?
- Bo to zdrobnienie od szmaty.
310
Dowcip #5848. Rozmowa dwóch facetów. w kategorii: Żarty o facetach, Kawały o żonie.
Krystyna przegląda kobieca prasę. Nagle z przerażeniem zrywa się z fotela i biegnie do męża:
- Kochanie, czy Ty wiesz co ile trzeba biegać, żeby spalić jednego pączka?
Stefan leniwie odrywa wzrok od telewizora, a gębę od piwa:
- Ty stara, a po jakiego diabła palić pączki?
- Kochanie, czy Ty wiesz co ile trzeba biegać, żeby spalić jednego pączka?
Stefan leniwie odrywa wzrok od telewizora, a gębę od piwa:
- Ty stara, a po jakiego diabła palić pączki?
15
Dowcip #5849. Krystyna przegląda kobieca prasę. w kategorii: Kawały o jedzeniu, Żarty o mężu i żonie, Żarty o mężu.
Żona mówi do męża:
- Kochanie czy mogę pójść tam, gdzie jeszcze nigdy nie byłam?
- W takim razie idź do kuchni.
- Kochanie czy mogę pójść tam, gdzie jeszcze nigdy nie byłam?
- W takim razie idź do kuchni.
25
Dowcip #5850. Żona mówi do męża w kategorii: Kawały o mężu i żonie, Dowcipy o żonie.
Mąż stoi nago przed lustrem i mówi do żony:
- Dwa centymetry więcej i byłbym królem.
- Dwa centymetry mniej i byłbyś królową.
- Dwa centymetry więcej i byłbym królem.
- Dwa centymetry mniej i byłbyś królową.
27
Dowcip #5851. Mąż stoi nago przed lustrem i mówi do żony w kategorii: Żarty o mężu i żonie, Żarty o mężu, Śmieszne żarty o żonie, Dowcipy o męskim przyrodzeniu.
Żyd mówi do żony:
- Idę na wystawę obrazów.
Żona:
- Dlaczego mnie nie weźmiesz że sobą? Ty nigdy nie zabierasz mnie na wystawy obrazów.
- Nie mogę cię zabrać, bo jeszcze byś pomyliła Picassa z Matejką i byłby wstyd.
- Co ty?! Ja nigdy cię z nikim nie pomyliłam, a co dopiero dwóch obcych facetów i to przy ludziach!
- Idę na wystawę obrazów.
Żona:
- Dlaczego mnie nie weźmiesz że sobą? Ty nigdy nie zabierasz mnie na wystawy obrazów.
- Nie mogę cię zabrać, bo jeszcze byś pomyliła Picassa z Matejką i byłby wstyd.
- Co ty?! Ja nigdy cię z nikim nie pomyliłam, a co dopiero dwóch obcych facetów i to przy ludziach!
28
Dowcip #5852. Żyd mówi do żony w kategorii: Dowcipy o artystach, Dowcipy o mężu i żonie, Śmieszny humor o Żydach, Żarty o żonie, Śmieszne żarty o dziełach sztuki.
Pali się dom, wybiega z niego młoda para. Nagle żona mówi do męża:
- No Roman, nareszcie gdzieś razem wyszliśmy.
- No Roman, nareszcie gdzieś razem wyszliśmy.
15
Dowcip #5853. Pali się dom, wybiega z niego młoda para. w kategorii: Żarty o mężu i żonie, Śmieszne żarty o pożarze.
- Czemu płaczesz Kochanie?
- Wyobraź sobie, upiekłam ciasto i postawiłam na stole, a nasz Burek wszedł do pokoju i je zjadł!
- Nie martw się Kochanie, kupimy drugiego psa.
- Wyobraź sobie, upiekłam ciasto i postawiłam na stole, a nasz Burek wszedł do pokoju i je zjadł!
- Nie martw się Kochanie, kupimy drugiego psa.
17
Dowcip #5854. - Czemu płaczesz Kochanie? w kategorii: Dowcipy o mężu i żonie, Śmieszny humor o zwierzętach, Żarty o psach, Śmieszne żarty o słodyczach.
Pewnej nocy para leży w łóżku. Nagle ktoś dzwoni do drzwi. Zirytowany mąż otwiera. Za chwilę wraca do żony. Żona się pyta:
- Kto to był?
- Jakiś facet o 3 w nocy chce, żeby go popchnąć!
- Pamiętasz jak nam się auto zepsuło to też chcieliśmy, żeby nas popchnęli!
- Masz rację kotku, idę.
Po kilku chwilach krzyczy:
- Panie, popchnąć pana?
- Tak.
- A gdzie pan jest?
- Na huśtawce pod blokiem!
- Kto to był?
- Jakiś facet o 3 w nocy chce, żeby go popchnąć!
- Pamiętasz jak nam się auto zepsuło to też chcieliśmy, żeby nas popchnęli!
- Masz rację kotku, idę.
Po kilku chwilach krzyczy:
- Panie, popchnąć pana?
- Tak.
- A gdzie pan jest?
- Na huśtawce pod blokiem!
16
Dowcip #5855. Pewnej nocy para leży w łóżku. Nagle ktoś dzwoni do drzwi. w kategorii: Śmieszny humor o mężczyznach, Śmieszne dowcipy o mężu, Śmieszne kawały o żonie.
Na przyjęciu u sąsiada gospodarz pyta gościa:
- Dlaczego nie wziął pan ze sobą swojej żony?
- A bo miała zły humor.
- Z jakiego powodu?
- Bo nie chciałem zabrać jej ze sobą na to przyjęcie.
- Dlaczego nie wziął pan ze sobą swojej żony?
- A bo miała zły humor.
- Z jakiego powodu?
- Bo nie chciałem zabrać jej ze sobą na to przyjęcie.
27