Przechodzi Jasiu obok stawu i widzi wędkarza łowiącego ryby.
Przechodzi Jasiu obok stawu i widzi wędkarza łowiącego ryby. Myśli sobie Jasiu tak: ”zapytam go czy biorą?Jeżeli powie, że biorą, to mu odpowiem, że ”takiemu debilowi zawsze biorą”. Jeżeli powie, że ”nie biorą”, to mu odpowiem,że ”takiemu debilowi nigdy nie biorą”.”
Podchodzi Jasiu do wędkarza i pyta:
- I jak, biorą?
A wędkarz na to:
- Spadaj debilu!
Podchodzi Jasiu do wędkarza i pyta:
- I jak, biorą?
A wędkarz na to:
- Spadaj debilu!
32
Dowcip #29177. Przechodzi Jasiu obok stawu i widzi wędkarza łowiącego ryby. w kategorii: Żarty o Jasiu, Dowcipy o rybaku, Śmieszne dowcipy o wędkarzach.
Jasiu poszedł do sklepu po klej.
- Owszem - mówi sprzedawca. mamy klej, nawet bardzo dobry, tylko nie możemy go odlepić od regału.
- Owszem - mówi sprzedawca. mamy klej, nawet bardzo dobry, tylko nie możemy go odlepić od regału.
912
Dowcip #29178. Jasiu poszedł do sklepu po klej. w kategorii: Humor o Jasiu, Kawały o zajączku, Żarty o sprzedawcach.
Nauczycielka oddaje Jasiowi zeszyt z wypracowaniem domowym i mówi:
- Same błędy! Znów niedostateczny!
Jasio mruczy pod nosem:
- Biedny tato.
- Same błędy! Znów niedostateczny!
Jasio mruczy pod nosem:
- Biedny tato.
1316
Dowcip #29179. Nauczycielka oddaje Jasiowi zeszyt z wypracowaniem domowym i mówi w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Dowcipy o ojcu, Humor o ocenach szkolnych, Dowcipy o pracy domowej, Humor o wypracowaniach.
Idzie sobie Jasio z mamą ulicą, patrzy, a tu odkryty właz kanalizacyjny.
- O, popatrz mamo, krokodyl leci! - zawołał Jasio, bo to wredny szczeniak był.
- Krokodyle nie latają, Jasiu - odpowiedziała mama i zwinnie ominęła właz.
Po pięćdziesięciu metrach dogania ich jakiś facet, cały mokry i śmierdzący gównem, bęc Jasia w bańkę:
- Zapamiętaj gówniarzu, KROKODYLE NIE LATAJĄ!
- O, popatrz mamo, krokodyl leci! - zawołał Jasio, bo to wredny szczeniak był.
- Krokodyle nie latają, Jasiu - odpowiedziała mama i zwinnie ominęła właz.
Po pięćdziesięciu metrach dogania ich jakiś facet, cały mokry i śmierdzący gównem, bęc Jasia w bańkę:
- Zapamiętaj gówniarzu, KROKODYLE NIE LATAJĄ!
53
Dowcip #29180. Idzie sobie Jasio z mamą ulicą, patrzy w kategorii: Kawały o Jasiu, Żarty o krokodylach.
- Mamusiu, czy to tatuś kupił to nowe futro?
- Syneczku, gdybym ja liczyła tylko na tatusia, to i ciebie by na świecie nie było.
- Syneczku, gdybym ja liczyła tylko na tatusia, to i ciebie by na świecie nie było.
1023
Dowcip #29181. - Mamusiu, czy to tatuś kupił to nowe futro? w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Humor o zdradzie, Dowcipy o matce, Kawały o ojcu.
Pewnego dnia pani prowadzi lekcje. Po chwili Jasiu puścił bąka i pani się zapytała:
- Kto puścił bąka to niech wstanie!.
W klasie jest cisz. Pani chodzi po całej klasie i wącha każdego tyłek. Nareszcie nadszedł kolej Jasia. Pani mówi:
- Fuj Jasiu jak mogłeś?
Jasiu na to:
- A co miałem Pani puścić prosto w twarz?!
- Kto puścił bąka to niech wstanie!.
W klasie jest cisz. Pani chodzi po całej klasie i wącha każdego tyłek. Nareszcie nadszedł kolej Jasia. Pani mówi:
- Fuj Jasiu jak mogłeś?
Jasiu na to:
- A co miałem Pani puścić prosto w twarz?!
1914
Dowcip #29182. Pewnego dnia pani prowadzi lekcje. w kategorii: Żarty o Jasiu, Kawały o pierdzeniu, Dowcipy o nauczycielce.
Jeśli masz mózg wciśnij F13.
1614
Dowcip #29183. Jeśli masz mózg wciśnij F13. w kategorii: Humor komputerowy.
W Stanach najlepszemu superkomputerowi zadali pytanie:
- Ile będzie kosztować butelka coli po trzeciej wojnie światowej?
Po sześciu miesiącach nieprzerwanych obliczeń dostali odpowiedź:
- Dwa złote i pięćdziesiąt groszy.
- Ile będzie kosztować butelka coli po trzeciej wojnie światowej?
Po sześciu miesiącach nieprzerwanych obliczeń dostali odpowiedź:
- Dwa złote i pięćdziesiąt groszy.
1620
Dowcip #29184. W Stanach najlepszemu superkomputerowi zadali pytanie w kategorii: Kawały komputerowe, Dowcipy o komputerach, Śmieszne żarty matematyczne.
Dobry informatyk wiesza się wraz ze swoim komputerem!
1121
Dowcip #29185. Dobry informatyk wiesza się wraz ze swoim komputerem! w kategorii: Czarny humor, Humor komputerowy, Śmieszne żarty o informatykach.
Programista przyszedł do pracy na 8. Osiem godzin przy komputerze i o 16 podnosi sie do wyjścia, na co zbulwersowany szef:
- Gdzie? O której to się wychodzi?
- Yyy, ale ja dzisiaj mam urlop.
- Gdzie? O której to się wychodzi?
- Yyy, ale ja dzisiaj mam urlop.
1820