Pewnego dnia, jak zwykle
Pewnego dnia, jak zwykle, mąż odpoczywał po pracy siedząc w pokoju i czytając gazetę, a żona gotowała w kuchni obiad. Nagle mężczyźnie zachciało się pić, zawołał więc:
- Helenka! Herbatki!
Na co żona wyszła z kuchni, popatrzyła na niego i powiedziała:
- Magiczne słowo...
- Szybciutko! Szybciutko!
- Helenka! Herbatki!
Na co żona wyszła z kuchni, popatrzyła na niego i powiedziała:
- Magiczne słowo...
- Szybciutko! Szybciutko!
95
Dowcip #18796. Pewnego dnia, jak zwykle w kategorii: Kawały o mężu i żonie.
Rzecz się ma w sądzie, żona została oskarżona o zamordowanie męża, udowodniono jej podanie trucizny w kawie. Sędzia przed ogłoszeniem wyroku mówi:
- Przepraszam, czy oskarżona chciałaby coś powiedzieć w ostatnim słowie?
Żona przecząco kręci głową.
- No to może oskarżonej było przykro, chociaż przez chwilkę...
- Tak, wysoki sądzie, było mi przykro..
- No właśnie kiedy - pyta wysoki sąd.
- Wtedy, kiedy mąż poprosił o drugą filiżankę kawy.
- Przepraszam, czy oskarżona chciałaby coś powiedzieć w ostatnim słowie?
Żona przecząco kręci głową.
- No to może oskarżonej było przykro, chociaż przez chwilkę...
- Tak, wysoki sądzie, było mi przykro..
- No właśnie kiedy - pyta wysoki sąd.
- Wtedy, kiedy mąż poprosił o drugą filiżankę kawy.
31
Dowcip #18797. Rzecz się ma w sądzie, żona została oskarżona o zamordowanie męża w kategorii: Śmieszne kawały o mężu i żonie, Śmieszny humor o sędziach, Dowcipy o żonie, Śmieszne żarty o sądzie.
Po meczu Górnika z Legią Masztalski stracił głos. Mówił szeptem, ledwo go było słychać. Późnym wieczorem postanowił pójść do lekarza, o którym dowiedział się, że ma prywatną praktykę. Stanął więc pod jego drzwiami i zapukał. Otworzyła mu żona doktora.
- Czy mąż jest w domu? - szepcze Masztalski, mrużąc z wysiłku oczy.
- Nie ma... - szepcze doktorowa. - Niech pan wchodzi... Szybko.
- Czy mąż jest w domu? - szepcze Masztalski, mrużąc z wysiłku oczy.
- Nie ma... - szepcze doktorowa. - Niech pan wchodzi... Szybko.
24
Dowcip #18798. Po meczu Górnika z Legią Masztalski stracił głos. w kategorii: Śmieszne dowcipy o Masztalskim, Humor o lekarzach, Śmieszne dowcipy o mężu i żonie, Śmieszne kawały o żonie.
Kowalski mówi do przyjaciela:
- Możesz mi pogratulować, moja żona urodziła wczoraj czworaczki!
- Zawsze to powtarzam, co tradycja to tradycja.
- A co to ma wspólnego?
- Jak to co? Twoja żona jest córką hurtownika.
- Możesz mi pogratulować, moja żona urodziła wczoraj czworaczki!
- Zawsze to powtarzam, co tradycja to tradycja.
- A co to ma wspólnego?
- Jak to co? Twoja żona jest córką hurtownika.
25
Dowcip #18799. Kowalski mówi do przyjaciela w kategorii: Śmieszny humor o dzieciach, Dowcipy o mężu i żonie, Śmieszne żarty o kolegach, Śmieszny humor o porodach.
Mężczyzna poszedł do lekarza i poprosił żonę, żeby mu towarzyszyła. Doktor zbadał pacjenta, a potem poprosił na rozmowę jego żonę.
- Sprawa jest naprawdę poważna - powiedział - Pani mąż jest bardzo chory. To, czy da się go uratować zależy wyłącznie od pani. Proszę skrupulatnie przestrzegać moich zaleceń:
1.Każdego ranka proszę przygotowywać mu zdrowe śniadanko i wysyłać do pracy w dobrym humorze.
2.Na lunch proszę podać mu ciepły, pożywny posiłek i wprawić go w pozytywny nastrój zanim wróci do pracy.
3.Na kolację proszę przygotowywać mu jego ulubione dania i w żadnym wypadku nie obarczać go żadnymi pracami domowymi.
4.Proszę uprawiać z nim seks kilka razy w tygodniu i zaspokajać wszystkie jego zachcianki. Jeśli będzie się pani trzymać moich zaleceń, pani mąż może wrócić do zdrowia.
Po powrocie do domu zaciekawiony mężczyzna spytał żonę, co powiedział jej lekarz.
- Kochanie, prawda jest brutalna - odrzekła żona - Niebawem umrzesz.
- Sprawa jest naprawdę poważna - powiedział - Pani mąż jest bardzo chory. To, czy da się go uratować zależy wyłącznie od pani. Proszę skrupulatnie przestrzegać moich zaleceń:
1.Każdego ranka proszę przygotowywać mu zdrowe śniadanko i wysyłać do pracy w dobrym humorze.
2.Na lunch proszę podać mu ciepły, pożywny posiłek i wprawić go w pozytywny nastrój zanim wróci do pracy.
3.Na kolację proszę przygotowywać mu jego ulubione dania i w żadnym wypadku nie obarczać go żadnymi pracami domowymi.
4.Proszę uprawiać z nim seks kilka razy w tygodniu i zaspokajać wszystkie jego zachcianki. Jeśli będzie się pani trzymać moich zaleceń, pani mąż może wrócić do zdrowia.
Po powrocie do domu zaciekawiony mężczyzna spytał żonę, co powiedział jej lekarz.
- Kochanie, prawda jest brutalna - odrzekła żona - Niebawem umrzesz.
29
Dowcip #18800. Mężczyzna poszedł do lekarza i poprosił żonę, żeby mu towarzyszyła. w kategorii: Humor o lekarzach, Śmieszne dowcipy o mężu i żonie, Śmieszne kawały o mężu, Śmieszne dowcipy o żonie, Śmieszne kawały o chorobach.
W pewnym małżeństwie, on zawsze błyszczał w towarzystwie, a ona paliła każdy dowcip. Pewnego razu żona prosi by podsunął jej jakąś anegdotę lub zagadkę, bo i ona chce być zauważona. Na to mąż mówi:
- Zadzwonisz w kieliszek wstaniesz i powiesz: ”Proszę Państwa co to jest długie czerwone i zatrzymuje się na T”, potem im powiesz o co chodziło.
Impreza... Ona wstaje, uderza w kieliszek i mówi:
- Proszę Państwa, co to jest długie czerwone i staje? - a mąż stuka ją łokciem i mówi ciekawe jak z tego teraz tramwaj zrobisz.
- Zadzwonisz w kieliszek wstaniesz i powiesz: ”Proszę Państwa co to jest długie czerwone i zatrzymuje się na T”, potem im powiesz o co chodziło.
Impreza... Ona wstaje, uderza w kieliszek i mówi:
- Proszę Państwa, co to jest długie czerwone i staje? - a mąż stuka ją łokciem i mówi ciekawe jak z tego teraz tramwaj zrobisz.
56
Dowcip #18801. W pewnym małżeństwie, on zawsze błyszczał w towarzystwie w kategorii: Dowcipy o mężu i żonie, Śmieszne żarty o mężu, Śmieszny humor o żonie.
Żona wychodzi z domu, mąż zostaje sam bierze do ręki szklankę z mlekiem i zaczyna w niej moczyć fiuta, w tym czasie wpada do domu żona i zdziwiona mówi:
- Tyle razy widziałam jak się spuszczasz ale pierwszy raz widzę jak go tankujesz.
- Tyle razy widziałam jak się spuszczasz ale pierwszy raz widzę jak go tankujesz.
16
Dowcip #18802. Żona wychodzi z domu w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężu i żonie, Śmieszne kawały o mężu, Śmieszne dowcipy o żonie, Humor o męskim przyrodzeniu.
Żona pokłóciła się z mężem i nie odzywali się do siebie tylko pisali karteczki typu ”wynieś śmieci”, ”wyprasuj ubranie”. Raz mąż napisał żonie karteczkę: ”Obudź mnie o szóstej, bo muszę wcześnie wstać”. Mąż budzi się rano, patrzy, godzina dziewiąta. Zaspał! Nie obudziła go! Rozgląda się wściekły i widzi na szafce kartkę: ”Wstawaj, szósta”.
219
Dowcip #18803. Żona pokłóciła się z mężem i nie odzywali się do siebie tylko pisali w kategorii: Śmieszne żarty o mężu i żonie, Śmieszny humor o mężu, Humor o żonie, Kawały o kłótniach.
Facet wchodzi na wagę i mocno wciąga brzuch. Rozbawiona żona tym widokiem pyta:
- Myślisz, że to Ci w czymś pomoże?
- Oczywiście - odpowiada mąż.- Muszę jakoś zobaczyć ile ważę.
- Myślisz, że to Ci w czymś pomoże?
- Oczywiście - odpowiada mąż.- Muszę jakoś zobaczyć ile ważę.
19
Dowcip #18804. Facet wchodzi na wagę i mocno wciąga brzuch. w kategorii: Śmieszne kawały o grubasach, Śmieszne dowcipy o mężu i żonie, Śmieszne kawały o mężu.
Policjant po krótkim pościgu zatrzymuje malucha, kierowca gramoli się z niego będąc w stanie lekko nieświeżym.
Policjant pyta:
- Co było parę kielonków, nieprawdaż?
- Panie władzo, nic w ustach nie miałem, moja żona zrobiłaby mi awanturę.
- A czy pan wie, że żona panu wypadła z samochodu dwie przecznice temu?
- Wypadła? Dzięki Bogu, a ja już myślałem, że nagle straciłem słuch!
Policjant pyta:
- Co było parę kielonków, nieprawdaż?
- Panie władzo, nic w ustach nie miałem, moja żona zrobiłaby mi awanturę.
- A czy pan wie, że żona panu wypadła z samochodu dwie przecznice temu?
- Wypadła? Dzięki Bogu, a ja już myślałem, że nagle straciłem słuch!
615