LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Pewna pani wybierała się samolotem w odwiedziny do córki.

Pewna pani wybierała się samolotem w odwiedziny do córki. Będąc już na lotnisku w kolejce do kontroli ustawiła się tuż za księdzem.
- Ojcze... - zwróciła się do niego szeptem przed samą kontrolą - miałabym prośbę.
- Tak droga pani? - zachęcił ją ojczulek.
- Kupiłam dla mojej córki jedną z tych najnowszych golarek dla kobiet.
Ksiądz rozumie, u nich to majątek kosztuje. Przy tych zaostrzonych przepisach znajdą to na sto procent przy mnie i zarekwirują. No więc, jakby ksiądz był taki miły i schował ten drobiazg pod sutanną, to na pewno nie będą tam u księdza sprawdzać.
- Oczywiście, pomogę pani - zadeklarował się ksiądz - ale uprzedzam, że w moim fachu wielu rzeczy mi nie wolno, na przykład nie wypada mi kłamać.
- Jakoś to będzie - stwierdziła optymistycznie kobieta.
Podczas kontroli spytano księdza, czy ma przy sobie coś zabronionego. Po chwili zastanowienia odpowiedział on spokojnie:
- Od głowy do pasa nie mam przy sobie nic niebezpiecznego.
- A od pas w dół? - spytał zdziwiony urzędnik celny.
- A tam, mam faktycznie coś specjalnego. Ale tylko dla pań. Przyznam się panu, że jeszcze nieużywane. Przepuścili go rechocząc.
317

Dowcip #852. Pewna pani wybierała się samolotem w odwiedziny do córki. w kategorii: Kawały o duchownych, Śmieszny humor religijny, Śmieszne kawały o podróżowaniu, Śmieszne dowcipy o prezentach.

W pewnej małej angielskiej mieścinie był sobie ksiądz, który oprócz obowiązków duszpasterskich oddawał się zajęciom gospodarskim. Szczególnie lubił hodowle drobiu, która szła mu naprawdę nieźle. Któregoś jednak dnia księdzu zaginął kogut. Początkowo ksiądz myślał, że kogut po prostu uciekł, co mu się czasami zdarzało, ale zawsze wracał. Jednak minął jakiś czas, a koguta jak nie ma tak nie ma. Ksiądz zmartwił się i doszedł do wniosku, że doszło do kradzieży. Z innych źródeł ksiądz wiedział, że miejscowa ludność organizuje czasami zakazane w tym regionie walki kogutów. Postanowił załatwić sprawę podczas niedzielnej mszy. Po mszy wszyscy wierni zbierali się już do odchodzenia, ale ksiądz ich powstrzymał. Stwierdził:
- Mam jeszcze jedną bardzo wstydliwą sprawę do załatwienia. Chciałbym spytać kto z tu obecnych ma koguta?
Wszyscy mężczyźni wstali.
- Nie, nie to nieporozumienie. Może spytam inaczej, kto ostatnio widział koguta?
Wszystkie kobiety wstały.
- Oj, nie, to też nie o to chodzi, może wyrażę się jeszcze jaśniej, kto ostatnio widział koguta, który do niego nie należy?
Połowa kobiet wstała.
- Parafianie, nie rozumiemy się, spytam wprost. Kto widział ostatnio mojego koguta
Wstał chórek chłopięcy, ministranci, organista i znajdująca się przypadkiem w kościele koza.
419

Dowcip #853. W pewnej małej angielskiej mieścinie był sobie ksiądz w kategorii: Kawały o duchownych, Dowcipy religijne, Śmieszny humor o męskim członku, Kawały o kogucie.

Spotykają się trzej kapłani z rożnych wyznań. Katolicki, Jehowy, Budda. I tak między sobą pytają się jak to się dzielą ofiarnością wiernych.
Jehowy mówi:
- Ja rysuje kreskę na ziemi, podrzucam pieniądze do góry co spadnie na prawo to dla Boga co na lewo to dla mnie.
Budda:
- Ja rysuje koło na ziemi, podrzucam pieniądze do góry co spadnie do koła to dla Boga a co po za to dla mnie.
A katolicki mówi:
- Ja biorę pieniądze podrzucam w górę co Bóg złapie to jego, reszta moja.
522

Dowcip #854. Spotykają się trzej kapłani z rożnych wyznań. w kategorii: Śmieszny humor o duchownych, Śmieszne kawały o pieniądzach, Śmieszne dowcipy religijne.

Ksiądz odprawia drogę krzyżową. Przy piątej stacji podbiega do księdza gosposia i szepce:
- Proszę księdza, przyjechali z wydziału finansowego! To bardzo pilna sprawa! Niech ksiądz przeprosi wszystkich i przerwie drogę krzyżową!
Ksiądz szepce do kościelnego:
- Poprowadź za mnie dalej drogę krzyżową. I tak wszystko przeciągaj, żebym zdążył wrócić na zakończenie!
Księdzu spotkanie z urzędnikami zajęło więcej czasu niż przypuszczał. Po jakimś czasie wbiega do kościoła w nadziei, że zdąży na ostatnią, czternastą stację drogi krzyżowej. Nastawia uszu i słyszy głos kościelnego:
- Stacja dwudziesta piąta! Szymon Cyrenejczyk poślubia świętą Weronikę!
220

Dowcip #855. Ksiądz odprawia drogę krzyżową. w kategorii: Dowcipy o duchownych, Śmieszne żarty religijne, Kawały o kościele.

Szkot ożenił się z wdową i po ślubie jedzie pociągiem.
- Gdzie pan jedzie? - Pyta go inny podróżny.
- W podroż poślubną.
- A gdzie żona?
- Ona już była.
925

Dowcip #856. Szkot ożenił się z wdową i po ślubie jedzie pociągiem. w kategorii: Śmieszne kawały o Szkotach, Śmieszne dowcipy o mężu, Śmieszne dowcipy o żonie, Śmieszne kawały o podróżowaniu, Śmieszne kawały o wdowie.

- Tatusiu, dlaczego babcia biega zygzakiem po ogrodzie?
- Dla ciebie babcia, a dla mnie teściowa. Nie pytaj głupio, tylko podawaj naboje...
116

Dowcip #857. - Tatusiu, dlaczego babcia biega zygzakiem po ogrodzie? w kategorii: Śmieszne żarty o teściowej, Śmieszny humor o synu, Humor o ojcu, Dowcipy o pistoletach, Kawały o zięciu.

Dlaczego kobieta ma mniejsze stopy od mężczyzn?
- Żeby stała bliżej zlewu.
26

Dowcip #863. Dlaczego kobieta ma mniejsze stopy od mężczyzn? w kategorii: Dowcipy o mężczyznach, Kawały o kobietach, Śmieszny humor zagadka.

Rozmawia chłopak z dziewczyną.
- Gdybyś nóg nie miała, to spodnie bys nosila?
- Nie...?!?!
- To po co stanik nosisz?
1120

Dowcip #864. Rozmawia chłopak z dziewczyną. w kategorii: Humor o facetach, Śmieszne żarty o kobietach, Śmieszne kawały o piersiach.

Jasiu, twoje domowe wypracowanie jest dobre, ale nie różni się od wypracowania Alojzika. Co to znaczy?
- To znaczy, proszę pani, że wypracowanie Alojzika też jest dobre.
945

Dowcip #865. Jasiu, twoje domowe wypracowanie jest dobre w kategorii: Kawały dla dzieci, Żarty o Jasiu, Śmieszne kawały szkolne, Dowcipy o wypracowaniach.

Dresik:
Stworzenie niezwykle inteligentne. Potrafi w miarę umiejętnie posługiwać się kijem. Dresik składa się z krępego korpusu z mocno rozbudowanymi kończynami górnymi i dolnymi, oraz małą główką ze śladowym płatem czołowym. Charakterystyczną cechą dresika są trzy paski wzdłuż całego ciała.
Występowanie:
Dresiki są drapieżcami. Występują w stadach, na terenach gęsto zabudowanych. Prowadzą głownie nocny tryb życia. Swoje terytorium oznaczają moczem. Najczęściej czynią to w okolicach przystanków komunikacji miejskiej oraz kiosków. Podkreślają w ten sposób swoją dominację nad resztą zwierząt. Obecność na swoim terytorium oznajmiają innym zwierzętom również głośnymi rykami. Jedynym zagrożeniem dla dresika jest inny dresik. Do walki pomiędzy adresikami dochodzi, gdy zostaje naruszone terytorium danego stada przez członka obcego stada.
Rozmnażanie:
Aby doszło do zbliżenia z samicą, dresiki muszą wprowadzić się w nastrój zwany potocznie upojeniem alkoholowym. Wtedy nie ma znaczenia wygląd samicy. Samo zbliżenie trwa zwykle nie dłużej niż trzy minuty. Dresiki służą jedynie jako reproduktory, bowiem po zapłodnieniu zostawiają samice wraz z młodymi.
17

Dowcip #866. Dresik w kategorii: Śmieszne żarty o dresiarzach.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Alfabet Morse'a OnLine

» Nowe auta osobowe ogłoszenia

» Słownik wyrazów przeciwstawnych

» Słownik definicji i haseł

» Definicje do krzyżówek

» Odmiana przez przypadki

» Praca dla opiekunki

» Wyszukiwarka rymów do słów

» Stopniowanie przymiotników i przysłówków online

» Słownik wyrazów bliskoznacznych

» Śmieszne wyliczanki

» Zagadki z odpowiedziami do wydruku dla dzieci

» Zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost