Pewien liberalny arystokrata zaprosił na kolację do swojego zamku
Pewien liberalny arystokrata zaprosił na kolację do swojego zamku Rabina. Wiedząc, że jego religia zabrania mu jedzenia niektórych potraw, przygotował typowe żydowskie żarcie. Obok Rabiego siedział biskup, który w pewnym momencie zagadnął:
- Panie rabinie, kiedy będziesz pan jadł wszystkie te przepyszne dania, które jemy my chrześcijanie?
- Na Twoim weselu, panie księże.
- Panie rabinie, kiedy będziesz pan jadł wszystkie te przepyszne dania, które jemy my chrześcijanie?
- Na Twoim weselu, panie księże.
35
Dowcip #7626. Pewien liberalny arystokrata zaprosił na kolację do swojego zamku w kategorii: Żarty o duchownych, Humor o jedzeniu.
Jedzie ksiądz trasą nr siedem, nagle zauważa stojącą przy drodze wyzywająco ubraną panią. Zatrzymuje się, podchodzi do niej i mówi:
- Córeczko widzę, że zeszłaś na złą drogę.
Zaskoczona rozglądając się odpowiada:
- A co Tiry już tędy nie jeżdżą?!
- Córeczko widzę, że zeszłaś na złą drogę.
Zaskoczona rozglądając się odpowiada:
- A co Tiry już tędy nie jeżdżą?!
217
Dowcip #7627. Jedzie ksiądz trasą nr siedem w kategorii: Śmieszne dowcipy o duchownych, Śmieszne kawały o prostytutkach.
Rozmawiają dwaj księża. Jeden mówi.
- Ładne ma ksiądz buty zamszowe?
- Nie za swoje.
- Ładne ma ksiądz buty zamszowe?
- Nie za swoje.
29
Dowcip #7628. Rozmawiają dwaj księża. Jeden mówi. w kategorii: Humor o duchownych, Dowcipy o pieniądzach, Śmieszny humor o butach.
Dziadek przychodzi do spowiedzi:
- Proszę księdza, ja przez wojnę ukrywałem żyda.
- Ale to nie grzech, to wielka droga do zbawienia!
- No tak ale ja za dobę kazałem mu płacić sto dolarów.
- A to już nie jest tak dobrze ...
Ksiądz daje mu rozgrzeszenie i staruszek wychodzi po czym za chwilę wraca.
- Proszę księdza, a jak ksiądz myśli, powiedzieć mu, że wojna dawno się skończyła?
- Proszę księdza, ja przez wojnę ukrywałem żyda.
- Ale to nie grzech, to wielka droga do zbawienia!
- No tak ale ja za dobę kazałem mu płacić sto dolarów.
- A to już nie jest tak dobrze ...
Ksiądz daje mu rozgrzeszenie i staruszek wychodzi po czym za chwilę wraca.
- Proszę księdza, a jak ksiądz myśli, powiedzieć mu, że wojna dawno się skończyła?
211
Dowcip #7629. Dziadek przychodzi do spowiedzi w kategorii: Śmieszne kawały o duchownych, Kawały o dziadku, Kawały o mężczyznach, Śmieszny humor o Żydach, Kawały o spowiedzi, Śmieszny humor o wojnie.
Starsza pani po mszy św. poszła do spowiedzi i mówi do księdza:
- Dam księdzu kokoszkę jak mi ksiądz wybaczy grzech.
- Dobrze niech pani mówi.
- Raz sobie podczas mszy św pierdnęłam.
- A to nie jest jeszcze taki straszny grzech, ja też sobie raz po cichaczu na ambonie.
Ksiądz czeka na te kokoszkę tydzień albo dwa, aż w końcu podczas mszy św. mówi:
- Ty pierdziocha, gdzie moja kokocha?
Ona na to:
- A ty faraonie zapomniałeś jak pierdziałeś na ambonie?
- Dam księdzu kokoszkę jak mi ksiądz wybaczy grzech.
- Dobrze niech pani mówi.
- Raz sobie podczas mszy św pierdnęłam.
- A to nie jest jeszcze taki straszny grzech, ja też sobie raz po cichaczu na ambonie.
Ksiądz czeka na te kokoszkę tydzień albo dwa, aż w końcu podczas mszy św. mówi:
- Ty pierdziocha, gdzie moja kokocha?
Ona na to:
- A ty faraonie zapomniałeś jak pierdziałeś na ambonie?
822
Dowcip #7630. Starsza pani po mszy św. w kategorii: Dowcipy o duchownych, Śmieszny humor rymowany, Kawały o spowiedzi, Śmieszne żarty o kurach, Śmieszne dowcipy o pierdzeniu.
Przychodzi baba do spowiedzi i mówi te grzechy i mówi, a ksiądz patrzy za nią wielka kolejka i mówi:
- To niech pani jutro przyniesie tyle ziemniaków ile pani ma grzechów.
Na drugi dzień baba przyniosła worek ziemniaków. Ksiądz mówi:
- Aż tyle?
A baba mówi:
- Mój syn stoi jeszcze ciągnikiem z dwoma wozami.
- To niech pani jutro przyniesie tyle ziemniaków ile pani ma grzechów.
Na drugi dzień baba przyniosła worek ziemniaków. Ksiądz mówi:
- Aż tyle?
A baba mówi:
- Mój syn stoi jeszcze ciągnikiem z dwoma wozami.
411
Dowcip #7631. Przychodzi baba do spowiedzi i mówi te grzechy i mówi w kategorii: Kawały o babie, Śmieszne żarty o duchownych, Śmieszny humor o spowiedzi.
Stewardesa proponuje księdzu kieliszek czegoś mocniejszego.
- A jak wysoko lecimy? - pyta ksiądz.
- Około dziesięciu tysięcy metrów nad ziemią.
- O nie! Dziękuję! Mam tu blisko swojego szefa ...
- A jak wysoko lecimy? - pyta ksiądz.
- Około dziesięciu tysięcy metrów nad ziemią.
- O nie! Dziękuję! Mam tu blisko swojego szefa ...
413
Dowcip #7632. Stewardesa proponuje księdzu kieliszek czegoś mocniejszego. w kategorii: Śmieszny humor o duchownych, Kawały o samolotach, Śmieszne żarty o stewardesach.
Kuba jest synem konduktora i idzie do pierwszej klasy. Tata się pyta:
- Jak tam ci minął pierwszy dzień w szkole?
- Oszukali mnie!
- W jakim sensie?
- Na drzwiach było napisane ”I - kl”, a były twarde ławki.
- Jak tam ci minął pierwszy dzień w szkole?
- Oszukali mnie!
- W jakim sensie?
- Na drzwiach było napisane ”I - kl”, a były twarde ławki.
412
Dowcip #7633. Kuba jest synem konduktora i idzie do pierwszej klasy. w kategorii: Śmieszne żarty o uczniach, Śmieszny humor o szkole.
Pani każe napisać dzieciom w szkole zdanie ze słowem ”prawdopodobnie”. Jasiu napisał i czyta:
- Mój tata bierze gazetę i idzie do kibla, prawdopodobnie będzie srał bo czytać nie umie.
- Mój tata bierze gazetę i idzie do kibla, prawdopodobnie będzie srał bo czytać nie umie.
317
Dowcip #7634. Pani każe napisać dzieciom w szkole zdanie ze słowem ”prawdopodobnie”. w kategorii: Kawały o Jasiu, Śmieszne żarty o nauczycielach, Śmieszne dowcipy szkolne, Dowcipy o tacie, Śmieszne żarty o wypracowaniach.
Mama pyta się swojego syna:
- Kaziu jak czujesz się w szkole?
Kaziu mówi:
- Jak na komisariacie ciągle mnie wypytują, a ja o niczym nie wiem.
- Kaziu jak czujesz się w szkole?
Kaziu mówi:
- Jak na komisariacie ciągle mnie wypytują, a ja o niczym nie wiem.
311