Pan Nowak pyta pana Kowalskiego
Pan Nowak pyta pana Kowalskiego:
- Sąsiedzie, odrobił pan już lekcje swojemu synowi.
- Tak.
- A da pan spisać?
- Sąsiedzie, odrobił pan już lekcje swojemu synowi.
- Tak.
- A da pan spisać?
39
Dowcip #31869. Pan Nowak pyta pana Kowalskiego w kategorii: Humor o Kowalskim, Dowcipy o pracy domowej.
Kowalski zadzwonił do operatora sieci komórkowej i mówi:
- Poproszę z naczelnikiem poczty głosowej!
- Poproszę z naczelnikiem poczty głosowej!
17
Dowcip #31870. Kowalski zadzwonił do operatora sieci komórkowej i mówi w kategorii: Śmieszne dowcipy o Kowalskim, Żarty o rozmowach telefonicznych.
Przychodzi Warszawiak do pubu:
- Whisky poproszę!
- Z lodem?
- Bez loda. Hehehehehe.
- A słomkę panu podać czy pan sobie z butów wyjmie?
- Whisky poproszę!
- Z lodem?
- Bez loda. Hehehehehe.
- A słomkę panu podać czy pan sobie z butów wyjmie?
616
Dowcip #31871. Przychodzi Warszawiak do pubu w kategorii: Dowcipy o barmanach, Kawały o restauracji i barze, Humor o Warszawiakach.
Na lekcji chemii:
- Jasiu, w czym najlepiej rozpuszczają się tłuszcze?
- w rondelku, panie psorze...
- Jasiu, w czym najlepiej rozpuszczają się tłuszcze?
- w rondelku, panie psorze...
320
Dowcip #31872. Na lekcji chemii w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Żarty szkolne, Śmieszne kawały chemiczne.
Rude dziecko mówi do mamy:
- Kocham Cię!
A mama na to:
- Zostańmy przyjaciółmi...
- Kocham Cię!
A mama na to:
- Zostańmy przyjaciółmi...
1036
Dowcip #31873. Rude dziecko mówi do mamy w kategorii: Kawały o dzieciach, Humor o rudych, Śmieszny humor o mamie.
Sekretne laboratorium wytwórni narkotyków.
- Nieźle mi wyszła ta ostatnia amfa.
- Dlaczego tak uważasz?
- Trochę proszku wysypało mi się na ziemie, na której był ślimak.
- I co?
- Nie wiem, biega gdzieś tutaj...
- Nieźle mi wyszła ta ostatnia amfa.
- Dlaczego tak uważasz?
- Trochę proszku wysypało mi się na ziemie, na której był ślimak.
- I co?
- Nie wiem, biega gdzieś tutaj...
422
Dowcip #31874. Sekretne laboratorium wytwórni narkotyków. w kategorii: Żarty o narkotykach, Śmieszne kawały o ślimakach.
Za co Żydzi w Izraelu nie lubią Mojżesza?
- Bo ich targał czterdzieści lat po pustyni w te i nazad, tam i z powrotem, a na końcu kazał się osiedlić w jedynym miejscu w okolicy, w którym nie ma ropy.
- Bo ich targał czterdzieści lat po pustyni w te i nazad, tam i z powrotem, a na końcu kazał się osiedlić w jedynym miejscu w okolicy, w którym nie ma ropy.
938
Dowcip #31875. Za co Żydzi w Izraelu nie lubią Mojżesza? w kategorii: Humor o Żydach, Śmieszne żarty religijne, Śmieszny humor zagadka.
Spotykają się dwaj koledzy. Jeden pyta drugiego:
- Lubisz trójkąty?
Drugi kolega lekko zaczerwieniony mówi:
- Tak.
- To zapieprzaj do domu...
- Lubisz trójkąty?
Drugi kolega lekko zaczerwieniony mówi:
- Tak.
- To zapieprzaj do domu...
818
Dowcip #31876. Spotykają się dwaj koledzy. w kategorii: Śmieszne kawały o kochankach, Humor o kolegach.
Przed knajpę zajechał super sportowy wóz, a z niego wyszedł szałowo ubrany facet. Podszedł do niego brudny i śmierdzący żebrak i prosi o kasę:
- Dajże mi trochę forsy, bo umrę z głodu i ja, i moje dzieci.
Po chwili zastanowienia, facet sięga do kieszeni i wyciąga banknot sto dolarów i podaje, ale cofa rękę i mówi:
- Na pewno przepijesz!
- Nie! Jestem abstynentem. Ja nie piłem wódki już od dziesięć lat!
Znowu facet podaje żebrakowi banknot, ale ponownie cofa rękę i mówi:
- Na pewno przepalisz!
- Nie! Ja nigdy nie paliłem papierosów!
Znowu facet podaje pieniądze i ponownie cofa rękę:
- To stracisz na dziwki!
- W życiu! Nie interesują mnie żadne kobiety, tylko moja żona i dzieci!
Po namyśle facet otwiera drzwi od swojej gabloty i mówi:
- Wsiadaj!
- Ja? Jestem przecież brudny, śmierdzący i pobrudzę auto w środku.
- Wsiadaj! Pojedziemy do mojej żony... Chcę jej pokazać, jak wygląda facet, który nie pije, nie pali i nie chodzi na dziwki...
- Dajże mi trochę forsy, bo umrę z głodu i ja, i moje dzieci.
Po chwili zastanowienia, facet sięga do kieszeni i wyciąga banknot sto dolarów i podaje, ale cofa rękę i mówi:
- Na pewno przepijesz!
- Nie! Jestem abstynentem. Ja nie piłem wódki już od dziesięć lat!
Znowu facet podaje żebrakowi banknot, ale ponownie cofa rękę i mówi:
- Na pewno przepalisz!
- Nie! Ja nigdy nie paliłem papierosów!
Znowu facet podaje pieniądze i ponownie cofa rękę:
- To stracisz na dziwki!
- W życiu! Nie interesują mnie żadne kobiety, tylko moja żona i dzieci!
Po namyśle facet otwiera drzwi od swojej gabloty i mówi:
- Wsiadaj!
- Ja? Jestem przecież brudny, śmierdzący i pobrudzę auto w środku.
- Wsiadaj! Pojedziemy do mojej żony... Chcę jej pokazać, jak wygląda facet, który nie pije, nie pali i nie chodzi na dziwki...
018
Dowcip #31877. Przed knajpę zajechał super sportowy wóz w kategorii: Śmieszne żarty o żonie, Śmieszne dowcipy o żebraku, Śmieszne dowcipy o milionerach.
Dziadek do Jasia:
- Wiesz, że wczoraj wleciały do mnie cztery muchy? Dwie żeńskie i dwie męskie.
- A skąd wiesz?
- Bo dwie usiadły na telefonie, a dwie na piwie.
- Wiesz, że wczoraj wleciały do mnie cztery muchy? Dwie żeńskie i dwie męskie.
- A skąd wiesz?
- Bo dwie usiadły na telefonie, a dwie na piwie.
011