Na lekcji czeskiego nauczycielka pyta Jasia
Na lekcji czeskiego nauczycielka pyta Jasia:
- Jak jest po czesku zając?
- Polny popieprzacz.
- Jak jest po czesku zając?
- Polny popieprzacz.
13
Dowcip #16520. Na lekcji czeskiego nauczycielka pyta Jasia w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Śmieszne żarty o nauczycielce.
Idzie miś Puchatek przez las, a tu patrzy, że w gówno wlazł.
A że kupa była Krzysia przykleiła się do misia.
Puchatek śmierdząc jak dupa zaczął udawać trupa.
Żeby nie robić obciachu zakopał nogę do piachu,
zawołał małego prosiaczka smarkaczka.
Ten żeby uciec na czas pierdnął misiowi w twarz.
A że kupa była Krzysia przykleiła się do misia.
Puchatek śmierdząc jak dupa zaczął udawać trupa.
Żeby nie robić obciachu zakopał nogę do piachu,
zawołał małego prosiaczka smarkaczka.
Ten żeby uciec na czas pierdnął misiowi w twarz.
611
Dowcip #16521. Idzie miś Puchatek przez las, a tu patrzy, że w gówno wlazł. w kategorii: Kawały o Kubusiu Puchatku, Humor o zwierzętach, Humor rymowany, Humor o Prosiaczku.
Dlaczego w okolicznych wsiach zabrakło wody?
- Bo w Wąchocku, w kinie grają ”Potop”.
- Bo w Wąchocku, w kinie grają ”Potop”.
74
Dowcip #16522. Dlaczego w okolicznych wsiach zabrakło wody? w kategorii: Śmieszne żarty o Wąchocku, Śmieszne pytania zagadki.
Babcia jedzie autobusem i pyta siedzącego obok studenta:
- Czy ten autobus jedzie do Pawłowic?
- Tak, proszę pani.
- Ale czy na pewno jedzie do Pawłowic?
- Tak, oczywiście, że jedzie.
- Ale czy jest pan pewien, że jedzie do Pawłowic?
- Tak, jestem pewien!
- Ale czy na pewno właśnie do Pawłowic?
- Nie, do Las Vegas!
- Ale przez Pawłowice?
- Czy ten autobus jedzie do Pawłowic?
- Tak, proszę pani.
- Ale czy na pewno jedzie do Pawłowic?
- Tak, oczywiście, że jedzie.
- Ale czy jest pan pewien, że jedzie do Pawłowic?
- Tak, jestem pewien!
- Ale czy na pewno właśnie do Pawłowic?
- Nie, do Las Vegas!
- Ale przez Pawłowice?
28
Dowcip #16523. Babcia jedzie autobusem i pyta siedzącego obok studenta w kategorii: Humor o babci, Humor o staruszkach, Humor o studentach, Dowcipy o autobusach.
Dwaj górale, mały i duży sikają na mur. Mały strasznie mruga oczami. Duży pyta:
- Co tak mrugos?
- Bo mi do ocu prysko!
- Co tak mrugos?
- Bo mi do ocu prysko!
310
Dowcip #16524. Dwaj górale, mały i duży sikają na mur. Mały strasznie mruga oczami. w kategorii: Śmieszny humor o góralach, Śmieszny humor po góralsku, Śmieszne żarty o sikaniu.
Jak informatyk wywiesza pranie?
- Na linkach.
- Na linkach.
214
Dowcip #16525. Jak informatyk wywiesza pranie? w kategorii: Humor o informatykach, Śmieszne dowcipne zagadki, Dowcipy o praniu.
- Dlaczego sprzedałeś panu, który miał kaszel środek na przeczyszczenie?
- Popatrz przez okno, stoi teraz na ulicy, bo boi się kaszlnąć!
- Popatrz przez okno, stoi teraz na ulicy, bo boi się kaszlnąć!
16
Dowcip #16526. - Dlaczego sprzedałeś panu w kategorii: Śmieszny humor o aptekarzach, Śmieszne żarty o lekach.
Przyjeżdża kierownik na budowę. Patrzy, a tam wielki dół o średnicy dziesięciu metrów i głęboki na jakieś sto metrów. Zagląda do niego i stwierdza, że na samym dole świeci się wielka żarówa.
- Co to ma być?! - pyta brygadzistę.
- No jak to co? Wszystko zgodnie z rysunkami! - odpowiada ten, pokazując papiery.
Inspektor bierze rysunek, odwraca go o sto osiemdziesiąt stopni i wrzeszczy:
-Cholera, to przecież jest latarnia!
- Co to ma być?! - pyta brygadzistę.
- No jak to co? Wszystko zgodnie z rysunkami! - odpowiada ten, pokazując papiery.
Inspektor bierze rysunek, odwraca go o sto osiemdziesiąt stopni i wrzeszczy:
-Cholera, to przecież jest latarnia!
28
Dowcip #16527. Przyjeżdża kierownik na budowę. w kategorii: Humor o budowlańcach, Dowcipy o szefie, Żarty o pracownikach.
Spotykają się dwaj starzy znajomi na przystanku autobusowym. Jeden pyta drugiego:
- Co tam? Masz żonę?
- Mam.
- A dzieci masz?
- Nie mam.
- To na co czekasz?
- Na autobus.
- Co tam? Masz żonę?
- Mam.
- A dzieci masz?
- Nie mam.
- To na co czekasz?
- Na autobus.
15
Dowcip #16528. Spotykają się dwaj starzy znajomi na przystanku autobusowym. w kategorii: Śmieszne żarty o kolegach, Śmieszne kawały o autobusach.
Leży para w łóżku. Ona, marzycielsko:
- Pomyśl kochanie, kiedyś się pobierzemy ...
On, powoli zaciągając się papierosem.
- Myślisz, że ktoś nas zechce?
- Pomyśl kochanie, kiedyś się pobierzemy ...
On, powoli zaciągając się papierosem.
- Myślisz, że ktoś nas zechce?
06