LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Mówi mąż do żony

Mówi mąż do żony:
- Madzia, chodź gdzieś pójdziemy i coś zjemy.
- OK, a gdzie?
- Może do restauracji z polskim jadłem?
- Nie.
- Na kebaba?
- Wczoraj jadłam.
- Pizza?
- We wtorek? Absolutnie!
- No to do chińczyka.
- Nie lubię kurczaków.
- Owoce morza?
- A fe, śmierdzą...
- Burger?
- No wiesz?! Chcesz, żebym była gruba?!
- To gdzie chcesz iść?
- Wszystko jedno, Rysiek. Gdzie zaproponujesz, tam pójdziemy.
211

Dowcip #31799. Mówi mąż do żony w kategorii: Żarty o jedzeniu, Humor o kobietach.

Wchodzi baba do drogerii:
- Co może mi pan polecić na twarz?
- Worek. - odpowiada sprzedawca.
15

Dowcip #31800. Wchodzi baba do drogerii w kategorii: Kawały o kobietach, Kawały o sprzedawcach, Żarty o wyglądzie.

Facet przy okienku w banku:
- Chcę założyć konto w tym pierdo*onym banku!
- Co proszę? - pyta zdegustowana kasjerka.
- Powtarzam. Chcę założyć pierdo*one konto w tym zasranym banku!
- Co?!
- Nie dosłyszysz suko jedna? To wołaj mi tu tego swojego pierd*lonego pedała dyrektora!
Dyrektor przychodzi, wściekły, bo już wie czego i jak żąda ten klient.
- O co panu chodzi? - warczy.
- Powtarzam, pedale jeden! Chcę założyć pierdo*one konto w tym pierdo*onym banku!
- A ile chce pan wpłacić?
- Dwa miliardy.
- I ta pieprzona suka robiła panu jakieś problemy?
524

Dowcip #31801. Facet przy okienku w banku w kategorii: Humor o banku, Śmieszne dowcipy o bankierach, Śmieszne kawały o treści wulgarnej.

Siódma rano, żona serwuje urzędnikowi zestaw: śniadanie i gazetka. Konsumują śniadanie, on czyta gazetkę, nikt się nie odzywa. Trzy godziny później on nadal siedzi za stołem, czyta gazetkę. To się zdrzemnie, to się zbudzi, smętnie spojrzy za okno... W końcu żona pyta:
- Kochanie, a Ty dzisiaj nie musisz iść do biura?
Urzędnik zrywa się jak oparzony:
- Rany Boskie, myślałem, że już tam od dawna jestem...
212

Dowcip #31802. Siódma rano, żona serwuje urzędnikowi zestaw: śniadanie i gazetka. w kategorii: Kawały o urzędnikach, Żarty o pracy.

- Proszę Pani. - mówi Jasio do nauczycielki. - Nie chcę Pani straszyć, ale mój tata wczoraj powiedział: ”Jeszcze jedna pała i ktoś dostanie po pysku!”
212

Dowcip #31803. - Proszę Pani. - mówi Jasio do nauczycielki. w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Śmieszne kawały o ocenach szkolnych, Śmieszne żarty o nauczycielce.

Żona mówi do męża:
- Zenek, chciałabym uatrakcyjnić nasze życie seksualne.
- Jak chciałabyś to zrobić?
- Wyobraź sobie, że jestem dziewczyną z agencji.
- Hmm... A można koleżanki obejrzeć?
010

Dowcip #31804. Żona mówi do męża w kategorii: Żarty o mężu i żonie, Śmieszne kawały o mężu, Humor o żonie, Śmieszne dowcipy o seksie.

Mężczyźni tylko udają, że nie rozumieją kobiet. Tak po prostu jest taniej.
06

Dowcip #31805. Mężczyźni tylko udają, że nie rozumieją kobiet. w kategorii: Kawały o mężczyznach, Śmieszne żarty o kobietach.

Mama pyta skacowanego syna:
- Jasiu. A jak wczoraj wróciłeś w nocy z dyskoteki, to co tak głośno upadło w przedpokoju?
- Moja kurtka.
- Ale aż tak głośno? Co w niej było?
- Ja.
06

Dowcip #31806. Mama pyta skacowanego syna w kategorii: Śmieszne kawały o Jasiu, Śmieszny humor o synach.

Żona jak co dzień zaczyna narzekać mężowi:
- Zobacz kochanie jaki mam mały biust. Co robić?
- Bierz codziennie kawałek papieru toaletowego i pocieraj miedzy piersiami.
- Myślisz, że to pomoże i urosną?
- W przypadku dupy pomogło...
218

Dowcip #31807. Żona jak co dzień zaczyna narzekać mężowi w kategorii: Śmieszne żarty o mężu i żonie, Kawały o mężu, Kawały o żonie, Humor o piersiach, Dowcipy o biuście.

Zaczęła się elementarna nauka Jasia. Ojciec posłał go do szkoły publicznej. Po miesiącu nauczycielka wzywa ojca Jasia i mówi mu, że Jasio jest diabłem wcielonym. Wszyscy się go boją, dziewczynki nie mogą spać po nocach po jego wybrykach i w związku z tym usuwa Jasia ze szkoły.
Ojciec więc zapisał Jasia do szkoły prywatnej. Po miesiącu nauczycielka wzywa ojca i historia się powtarza. Opowieść o znerwicowanych kolegach i koleżankach, o połamanych meblach w szkole. Ojciec wymyślił żeby Jasia zapisać do szkoły Jezuitów. Bóg to ostatnia deska ratunku dla Jasia.
Jak wymyślił tak i zrobił. Po miesiącu wzywają Jezuici ojca Jasia na wywiadówkę.
Ojciec przygotowany na najgorsze przychodzi i słyszy, że dawno takiego porządnego ucznia jak Jasio nie mieli. Pomaga kolegom, zawsze jest przygotowany, uczy się pilnie... Ojciec w szoku, że syn takiej przemiany doznał. Postanowił Jasia zapytać co ją spowodowało?
Jaś na to:
- Ojciec, bo tam jest tak: Wchodzisz do szkoły, a tam na korytarzu człowiek na krzyżu, idziesz na stołówkę, wisi człowiek na krzyżu, u dyrektora człowiek na krzyżu. Ojciec! Tam się z ludźmi nie pieprzą.
04

Dowcip #31808. Zaczęła się elementarna nauka Jasia. w kategorii: Humor o Jasiu, Śmieszne dowcipy o szkole.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Kod alfabetu Morse'a OnLine

» Ogłoszenia motoryzacyjne

» Wyrazy przeciwstawne

» Słownik znaczeń

» Baza haseł i odpowiedzi do krzyżówek

» Odmiana imion męskich przez przypadki

» Praca na cały etat dla opiekunek do dzieci

» Internetowy słownik rymów do imion

» Stopniowanie przysłówków

» Wyrazy bliskoznaczne

» Wyliczanki do klaskania

» Zagadki dla dzieci z odpowiedziami do drukowania

» Zmiana czasu - informacje

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost