- Mój tatuś ma piękny, nowy samochód - chwali się chłopiec kolegom.
- Mój tatuś ma piękny, nowy samochód - chwali się chłopiec kolegom.
- A gdzie go trzyma? - dowiadują się koledzy.
- Schnie w garażu. Całą noc malował go i zmieniał numery.
- A gdzie go trzyma? - dowiadują się koledzy.
- Schnie w garażu. Całą noc malował go i zmieniał numery.
310
Dowcip #1528. - Mój tatuś ma piękny, nowy samochód - chwali się chłopiec kolegom. w kategorii: Kawały o Jasiu, Kawały o złodziejach, Humor o autach.
Na lekcji Małgosia pyta się Jasia:
- Jasiu przyniesiesz mi na jutro swoje zdjęcie?
- A po co ci?
- Bo pani od przyrody powiedziała że mamy przynieść zdjęcie jakiejś katastrofy ekologicznej.
- Jasiu przyniesiesz mi na jutro swoje zdjęcie?
- A po co ci?
- Bo pani od przyrody powiedziała że mamy przynieść zdjęcie jakiejś katastrofy ekologicznej.
820
Dowcip #1529. Na lekcji Małgosia pyta się Jasia w kategorii: Śmieszne żarty o Jasiu, Śmieszne żarty przyrodnicze, Humor o Małgosi.
- Chcesz braciszka?
- Pytają rodzice Jasia.
Na to Jaś:
- Szkoda chłopaka macie fatalne metody wychowawcze!
- Pytają rodzice Jasia.
Na to Jaś:
- Szkoda chłopaka macie fatalne metody wychowawcze!
215
Dowcip #1530. - Chcesz braciszka? w kategorii: Kawały o Jasiu, Śmieszny humor o rodzicach, Humor o rodzeństwie.
Nauczyciel pyta Jasia:
- Gdzie leży Kuba?
A Jaś na to:
- Leży w łóżku, ma grypę!
- Gdzie leży Kuba?
A Jaś na to:
- Leży w łóżku, ma grypę!
1239
Dowcip #1531. Nauczyciel pyta Jasia w kategorii: Śmieszne żarty o Jasiu, Humor o nauczycielach, Śmieszne żarty szkolne, Humor o chorobach, Kawały geograficzne.
Jasio do Małgosi:
- Zabawimy się w telefon?
- Dobrze, a jak to się robi?
- Ty się położysz, a ja ci wykręcę numerek!
- Zabawimy się w telefon?
- Dobrze, a jak to się robi?
- Ty się położysz, a ja ci wykręcę numerek!
314
Dowcip #1532. Jasio do Małgosi w kategorii: Śmieszne żarty erotyczne, Humor o Jasiu, Kawały o Małgosi, Żarty o grach i zabawach.
- Tato, dlaczego pies sąsiadów już nie szczeka?
- Nie pyskuj smarkaczu, jedz co ci przygotowałem!
- Nie pyskuj smarkaczu, jedz co ci przygotowałem!
412
Dowcip #1533. - Tato, dlaczego pies sąsiadów już nie szczeka? w kategorii: Humor o Jasiu, Śmieszne żarty o jedzeniu, Humor o sąsiadach, Śmieszne kawały o psach, Śmieszny humor o ojcu.
Jasiu wchodzi do pokoju i widzi, że mama skacze po tacie, wybiega zapłakany. Mama biegnie za nim tłumacząc:
- Jasiu ty wiesz, że ja tak robię, bo chcę żeby tata schudł!
Jaś powiedział:
- Nie uda się bo jak ty wychodzisz to sąsiadka wchodzi i go dmucha.
- Jasiu ty wiesz, że ja tak robię, bo chcę żeby tata schudł!
Jaś powiedział:
- Nie uda się bo jak ty wychodzisz to sąsiadka wchodzi i go dmucha.
420
Dowcip #1534. Jasiu wchodzi do pokoju i widzi, że mama skacze po tacie w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Kawały o Jasiu, Żarty o sąsiadach, Kawały o ojcu, Śmieszne dowcipy o seksie.
Pani na poczcie zobaczyła jak Jasiu wrzucał list bez znaczka do Św. Mikołaja. Jako, że list bez znaczka nie miał szansy dojść nigdzie, więc z koleżankami stwierdziły, że przeczytają. Jak postanowiły tak zrobiły, no i czytają:
”Drogi Święty Mikołaju.
Piszę do Ciebie ten list, ale pewnie i tak nie dojdzie, bo nie stać mnie nawet na znaczek. Pochodzę z bardzo biednej rodziny i nie stać nas nawet na jedzenie. Ale zawsze marzyłem Św. Mikołaju, żeby dostać pod choinkę narty, łyżwy i kombinezon narciarski i piszę ten list, bo może tym razem stanie się cud i spełnią się moje marzenia...”
Panie z poczty przeczytały, wzruszyły się losem Jasia i postanowiły zrobić mu niespodziankę, i kupić mu prezenty pod choinkę. Jak postanowiły, tak zrobiły. Uzbierały trochę pieniędzy i kupiły Jasiowi narty i łyżwy, ale brakło im pieniędzy na kombinezon narciarski. Trudno, wysłały Jasiowi taki prezent jaki miały. Za jakiś czas ta sama pani z poczty patrzy, a Jasiu znowu idzie z listem bez znaczka, do Św. Mikołaja, więc znowu wzięła list i z koleżankami czyta:
”Drogi Święty Mikołaju.
Dziękuję Ci bardzo za wspaniałe prezenty. Dziękuję za narty, łyżwy i ten kombinezon którego nie dostałem, ale który na pewno wysłałeś. Nie przejmuj się Św. Mikołaju, to nie twoja wina. Ja wiem pewien, że te wredne baby poczty go wzięły...”.
”Drogi Święty Mikołaju.
Piszę do Ciebie ten list, ale pewnie i tak nie dojdzie, bo nie stać mnie nawet na znaczek. Pochodzę z bardzo biednej rodziny i nie stać nas nawet na jedzenie. Ale zawsze marzyłem Św. Mikołaju, żeby dostać pod choinkę narty, łyżwy i kombinezon narciarski i piszę ten list, bo może tym razem stanie się cud i spełnią się moje marzenia...”
Panie z poczty przeczytały, wzruszyły się losem Jasia i postanowiły zrobić mu niespodziankę, i kupić mu prezenty pod choinkę. Jak postanowiły, tak zrobiły. Uzbierały trochę pieniędzy i kupiły Jasiowi narty i łyżwy, ale brakło im pieniędzy na kombinezon narciarski. Trudno, wysłały Jasiowi taki prezent jaki miały. Za jakiś czas ta sama pani z poczty patrzy, a Jasiu znowu idzie z listem bez znaczka, do Św. Mikołaja, więc znowu wzięła list i z koleżankami czyta:
”Drogi Święty Mikołaju.
Dziękuję Ci bardzo za wspaniałe prezenty. Dziękuję za narty, łyżwy i ten kombinezon którego nie dostałem, ale który na pewno wysłałeś. Nie przejmuj się Św. Mikołaju, to nie twoja wina. Ja wiem pewien, że te wredne baby poczty go wzięły...”.
731
Dowcip #1535. Pani na poczcie zobaczyła jak Jasiu wrzucał list bez znaczka do Św. w kategorii: Śmieszne żarty o Jasiu, Humor o Poczcie Polskiej, Kawały o Świętym Mikołaju, Śmieszne żarty o prezentach.
W przedszkolu Jasiu siedzi na nocniczku i płacze.
- Dlaczego płaczesz? - pyta pani wychowawczyni.
- Bo pani Zosia powiedziała, że jak ktoś nie zrobi kupki to nie pójdzie na spacer.
- I co? Nie możesz zrobić...
- Ja zrobiłem, ale Wojtek mi ukradł!
- Dlaczego płaczesz? - pyta pani wychowawczyni.
- Bo pani Zosia powiedziała, że jak ktoś nie zrobi kupki to nie pójdzie na spacer.
- I co? Nie możesz zrobić...
- Ja zrobiłem, ale Wojtek mi ukradł!
217
Dowcip #1536. W przedszkolu Jasiu siedzi na nocniczku i płacze. w kategorii: Kawały o Jasiu, Żarty o dzieciach, Śmieszne kawały o przedszkolakach.
Nauczycielka w szkole zadała dzieciom napisanie wypracowania pt: ”Co niezwykłego zdarzyło się w mojej rodzinie w ostatnim czasie ”. Po tygodniu pani prosi Jasia, aby zaczął czytać swoją pracę. Jasio zaczyna:
- Mój tatuś wpadł do studni w zeszłym tygodniu.
- O mój Boże, czy wszystko z nim w porządku? - zmartwiła się nauczycielka.
- Chyba już tak, bo wczoraj przestał krzyczeć o pomoc.
- Mój tatuś wpadł do studni w zeszłym tygodniu.
- O mój Boże, czy wszystko z nim w porządku? - zmartwiła się nauczycielka.
- Chyba już tak, bo wczoraj przestał krzyczeć o pomoc.
224