Matka namawia syna
Matka namawia syna:
- Proszę Cię, idź do kościoła.
- Nigdy tam nie byłem!
- Idź, będzie dobrze.
I poszedł. Wrócił z podbitym okiem:
- Synku, co się stało?
- A więc to było tak. Uklęknąłem, patrzę, a przede mną klęczy kobieta. Do dupy jej weszła spódnica. Więc ją wyciągnąłem. A ona mi trzask w oko. Już nigdy więcej nie pójdę do kościoła.
Jakiś czas minął, matka znowu:
- Synu, idź do kościoła.
- Nie.
- Ale tym razem będzie dobrze.
No i poszedł. Wrócił - drugie oko podbite.
- Synku, co się stało?
- A więc klęczę, a przede mną ta sama kobieta i to samo - do dupy jej weszła spódnica.
- Zrobiłeś to samo?
- Nie. - obok mnie kucał inny facet i jej wyciągnął tą spódnicę.
- To w takim razie dlaczego Ty dostałeś?
- Bo wiedziałem, że ona tak nie lubi i wcisnąłem jej spódnicę z powrotem.
- Proszę Cię, idź do kościoła.
- Nigdy tam nie byłem!
- Idź, będzie dobrze.
I poszedł. Wrócił z podbitym okiem:
- Synku, co się stało?
- A więc to było tak. Uklęknąłem, patrzę, a przede mną klęczy kobieta. Do dupy jej weszła spódnica. Więc ją wyciągnąłem. A ona mi trzask w oko. Już nigdy więcej nie pójdę do kościoła.
Jakiś czas minął, matka znowu:
- Synu, idź do kościoła.
- Nie.
- Ale tym razem będzie dobrze.
No i poszedł. Wrócił - drugie oko podbite.
- Synku, co się stało?
- A więc klęczę, a przede mną ta sama kobieta i to samo - do dupy jej weszła spódnica.
- Zrobiłeś to samo?
- Nie. - obok mnie kucał inny facet i jej wyciągnął tą spódnicę.
- To w takim razie dlaczego Ty dostałeś?
- Bo wiedziałem, że ona tak nie lubi i wcisnąłem jej spódnicę z powrotem.
18
Dowcip #27615. Matka namawia syna w kategorii: Dowcipy o synach, Śmieszne kawały o matce, Śmieszne żarty o kościele.
Maż pyta się żony:
- Kochanie powiedz czy Ty mnie kiedykolwiek zdradziłaś?
- Nie, nigdy w życiu.
- Ale tak na prawdę?
- No tak, zdradziłam Cię trzy razy.
- Kiedy był ten pierwszy raz kiedy mnie zdradziłaś?
- Pamiętasz jak chciałeś wziąć pożyczkę, żeby otworzyć własną firmę i żaden bank nie chciał Ci jej udzielić. I któregoś dnia przyszedł do nas dyrektor jednego z banków i dał Ci te pieniądze bez żadnych pytań.
- Och, kochanie zrobiłaś to dla mnie? A kiedy był ten drugi raz kiedy mnie zdradziłaś?
- Pamiętasz jak byłeś ciężko chory i umierałeś, a żaden lekarz nie chciał podjąć się Twojej operacji? I wtedy przyszedł ten jeden lekarz, który zoperował Cię bez żadnych pytań i to dzięki niemu jesteś w tak dobrej formie.
- Och kochanie zrobiłaś to dla mnie? Na prawdę Ci dziękuję, kocham Cię jeszcze bardziej. A kiedy był ten trzeci raz kiedy mnie zdradziłaś?
- Pamiętasz jak kiedyś chciałeś zostać prezesem klubu golfowego i brakowało Ci tych pięćdziesiąt pięć głosów?
- Kochanie powiedz czy Ty mnie kiedykolwiek zdradziłaś?
- Nie, nigdy w życiu.
- Ale tak na prawdę?
- No tak, zdradziłam Cię trzy razy.
- Kiedy był ten pierwszy raz kiedy mnie zdradziłaś?
- Pamiętasz jak chciałeś wziąć pożyczkę, żeby otworzyć własną firmę i żaden bank nie chciał Ci jej udzielić. I któregoś dnia przyszedł do nas dyrektor jednego z banków i dał Ci te pieniądze bez żadnych pytań.
- Och, kochanie zrobiłaś to dla mnie? A kiedy był ten drugi raz kiedy mnie zdradziłaś?
- Pamiętasz jak byłeś ciężko chory i umierałeś, a żaden lekarz nie chciał podjąć się Twojej operacji? I wtedy przyszedł ten jeden lekarz, który zoperował Cię bez żadnych pytań i to dzięki niemu jesteś w tak dobrej formie.
- Och kochanie zrobiłaś to dla mnie? Na prawdę Ci dziękuję, kocham Cię jeszcze bardziej. A kiedy był ten trzeci raz kiedy mnie zdradziłaś?
- Pamiętasz jak kiedyś chciałeś zostać prezesem klubu golfowego i brakowało Ci tych pięćdziesiąt pięć głosów?
27
Dowcip #27616. Maż pyta się żony w kategorii: Śmieszne żarty o mężu i żonie, Kawały o mężu, Śmieszny humor o żonie, Żarty o zdradzie.
Mąż do żony w trakcie seksu:
- Może byś tak trochę pojęczała, miałbym więcej frajdy.
- Już mam jęczeć?
- Za chwilę
- Już jęczeć?
- Jeszcze nie
- Już?
- Już!
- Łola Boga, nie mam się w co ubrać, dzieciaki brudne, nie ma co do gara włożyć.
- Może byś tak trochę pojęczała, miałbym więcej frajdy.
- Już mam jęczeć?
- Za chwilę
- Już jęczeć?
- Jeszcze nie
- Już?
- Już!
- Łola Boga, nie mam się w co ubrać, dzieciaki brudne, nie ma co do gara włożyć.
513
Dowcip #27617. Mąż do żony w trakcie seksu w kategorii: Dowcipy o mężu i żonie, Śmieszne żarty o mężu, Śmieszny humor o żonie, Śmieszne żarty o seksie.
Mąż do żony:
- Kochanie nie mogę znaleźć herbaty!
- Ty beze mnie z niczym byś sobie w życiu nie poradził! Herbata jest w apteczce, w puszcze po kakao z naklejką ”sól”.
- Kochanie nie mogę znaleźć herbaty!
- Ty beze mnie z niczym byś sobie w życiu nie poradził! Herbata jest w apteczce, w puszcze po kakao z naklejką ”sól”.
57
Dowcip #27618. Mąż do żony w kategorii: Kawały o mężu i żonie, Śmieszny humor o mężu, Żarty o żonie.
Mąż i żona czekają na przystanku autobusowym, z nimi jest ich ośmioro dzieci. Ślepiec dołącza do nich po kilku minutach. Kiedy autobus przyjeżdża, okazuje się, że jest tylko dziewięć wolnych miejsc. Więc tylko żona i jej ośmioro dzieci są w stanie zmieścić się w autobusie. Więc mąż i ślepy decyduje się pieszą wędrówkę. Idą, idą i po jakimś czasie męża wkurza ciągłe tykanie laski niewidomego i mówi do niego.
- Dlaczego nie możesz umieścić kawałka gumy na końcu kija, bo ten dźwięk tykania doprowadza mnie do szału!
Na to niewidomy:
- Gdybyś Ty umieścił gumę na końcu swojego kija to nie szedłbym piechotą tylko jechał autobusem.
- Dlaczego nie możesz umieścić kawałka gumy na końcu kija, bo ten dźwięk tykania doprowadza mnie do szału!
Na to niewidomy:
- Gdybyś Ty umieścił gumę na końcu swojego kija to nie szedłbym piechotą tylko jechał autobusem.
314
Dowcip #27619. Mąż i żona czekają na przystanku autobusowym w kategorii: Śmieszne żarty o dzieciach, Humor o tacie, Śmieszne żarty o niewidomych, Śmieszne dowcipy o autobusach.
Mąż i żona jedzą obiadek, żona paskudnie oblała się zupą:
- Popatrz jak ja wyglądam. Jak świnia!
- No i jeszcze się zupą oblałaś.
- Popatrz jak ja wyglądam. Jak świnia!
- No i jeszcze się zupą oblałaś.
25
Dowcip #27620. Mąż i żona jedzą obiadek, żona paskudnie oblała się zupą w kategorii: Śmieszny humor o jedzeniu, Żarty o mężu i żonie, Żarty o mężu, Dowcipy o żonie.
Mąż i żona strasznie się pokłócili i nie odzywają się do siebie. Wieczorem mąż pisze karteczkę:
- Obudź mnie o siódmej rano.
Następnego dnia mąż budzi się o dziesiątej i widzi karteczkę:
- Wstawaj już siódma.
- Obudź mnie o siódmej rano.
Następnego dnia mąż budzi się o dziesiątej i widzi karteczkę:
- Wstawaj już siódma.
27
Dowcip #27621. Mąż i żona strasznie się pokłócili i nie odzywają się do siebie. w kategorii: Śmieszny humor o mężu i żonie, Śmieszne żarty o mężu, Śmieszne dowcipy o żonie, Śmieszne dowcipy o kłótniach.
Mąż niespodziewanie wraca do domu. Żona otwiera okno i mówi do kochanka:
- Skacz!
- Coś Ty, przecież to trzynaste piętro!
- Skacz, nie czas na przesądy.
- Skacz!
- Coś Ty, przecież to trzynaste piętro!
- Skacz, nie czas na przesądy.
19
Dowcip #27622. Mąż niespodziewanie wraca do domu. w kategorii: Żarty o kochankach, Żarty o mężu, Dowcipy o żonie, Humor o zdradzie.
Mąż przychodzi do domu i pyta się żony:
- Co byś zrobiła jak bym wygrał w totolotka?
A żona odpowiada:
- Wzięła bym połowie i odeszła od Ciebie.
A mąż:
To masz tutaj siedem pięćdziesiąt i wypad.
- Co byś zrobiła jak bym wygrał w totolotka?
A żona odpowiada:
- Wzięła bym połowie i odeszła od Ciebie.
A mąż:
To masz tutaj siedem pięćdziesiąt i wypad.
414
Dowcip #27623. Mąż przychodzi do domu i pyta się żony w kategorii: Śmieszne żarty o mężu i żonie, Śmieszne dowcipy o mężu, Śmieszne dowcipy o pieniądzach, Śmieszne żarty o żonie, Śmieszne dowcipy o Totolotku.
Mąż pyta się żony.
- Jak trafię szóstkę w totolotka to będziesz mnie kochać?
- Pewnie. Wezmę połowę i sobie pójdę.
- Trafiłem dwójkę, masz tu osiem zeta i się wynoś!
- Jak trafię szóstkę w totolotka to będziesz mnie kochać?
- Pewnie. Wezmę połowę i sobie pójdę.
- Trafiłem dwójkę, masz tu osiem zeta i się wynoś!
50