Masztalski i Ecik idą alejką parkową.
Masztalski i Ecik idą alejką parkową. Pod krzakiem dostrzegają czyjąś głowę.
- Ty patrz! To przeca Francik! - dziwi się Masztalski.
Ecik podniósł głowę na wysokość ramienia i mówi:
- Co ty godosz! Francik był przeca wyższy!
- Ty patrz! To przeca Francik! - dziwi się Masztalski.
Ecik podniósł głowę na wysokość ramienia i mówi:
- Co ty godosz! Francik był przeca wyższy!
610
Dowcip #22062. Masztalski i Ecik idą alejką parkową. w kategorii: Dowcipy o Masztalskim, Kawały o Eciku.
Istnieją dwie pozycje na żabę:
- On leży, jemu leży, ona rechocze.
- On leży, jemu stoi, a ona nie kuma!
- On leży, jemu leży, ona rechocze.
- On leży, jemu stoi, a ona nie kuma!
06
Dowcip #22063. Istnieją dwie pozycje na żabę w kategorii: Dowcipy erotyczne, Śmieszne kawały o żabie.
Wiecie dlaczego kobiety maja mniejsze stopy?
- Bo ewolucja tego wymagała. Chodzi o to, żeby miały lepszy dostęp do zlewozmywaka.
- Bo ewolucja tego wymagała. Chodzi o to, żeby miały lepszy dostęp do zlewozmywaka.
80
Dowcip #22064. Wiecie dlaczego kobiety maja mniejsze stopy? w kategorii: Kawały o kobietach, Śmieszne pytania zagadki.
Przychodzi Pika tchu do lekarza.
Lekarz:
- Serce pika?
Pika tchu:
- Pika, pika.
Lekarz:
- Serce pika?
Pika tchu:
- Pika, pika.
61
Dowcip #22065. Przychodzi Pika tchu do lekarza. w kategorii: Śmieszne kawały o lekarzach, Śmieszny humor o postaciach z bajek.
Wycieńczony wędrowiec czołga się przez pustynię. W piasku odnajduje butelkę. Butelka jest niestety pusta. Wyskakuje jednak z niej Dżin i mówi:
- Hej, jestem dżinem! Spełnię Twoje wszystkie życzenia.
- Chcę do domu! Do Chicago!
- Dobrze, idziemy! - mówi Dżin biorąc go za rękę.
- Ale ja chce szybko!
- No to biegnijmy!
- Hej, jestem dżinem! Spełnię Twoje wszystkie życzenia.
- Chcę do domu! Do Chicago!
- Dobrze, idziemy! - mówi Dżin biorąc go za rękę.
- Ale ja chce szybko!
- No to biegnijmy!
914
Dowcip #22066. Wycieńczony wędrowiec czołga się przez pustynię. w kategorii: Dowcipy o Dżinie, Śmieszny humor o pustyni.
Dowódca kompani wzywa kaprala:
- Kazikowi trzeba delikatnie powiedzieć o śmieci ojca.
- Nie ma sprawy ...
- Kompania baczność, - zawołał na zbiórkę kapral - kto ma ojca wystąp, a ty Kazik gdzie się pchasz baranie?
- Kazikowi trzeba delikatnie powiedzieć o śmieci ojca.
- Nie ma sprawy ...
- Kompania baczność, - zawołał na zbiórkę kapral - kto ma ojca wystąp, a ty Kazik gdzie się pchasz baranie?
127
Dowcip #22067. Dowódca kompani wzywa kaprala w kategorii: Śmieszny humor o żołnierzach, Śmieszne żarty o tacie.
Przychodzi kangur do lekarza. Lekarz pyta:
- Co Ci dolega?
- W autobusie wyrwali mi torbę.
- Co Ci dolega?
- W autobusie wyrwali mi torbę.
62
Dowcip #22068. Przychodzi kangur do lekarza. w kategorii: Śmieszny humor o lekarzach, Żarty o kangurach, Śmieszne żarty o autobusach.
Rozmowa dwóch biznesmenów:
- Stary, ale słonia kupiłem! Odprowadza dzieci do szkoły, pilnuje domu i nawet trawnik kosi!
- Naprawdę? Sprzedaj mi go! Dam pięć milionów!
- Hmmm ... No dobra. Jest twój!
Po tygodniu biznesmeni znów się spotykają. Nowy właściciel słonia skarży się:
- Z nim jest coś nie tak! Podeptał trawnik, rozwalił altankę, przestraszył dzieci ...
- Nie możesz tak źle o nim mówić. W ten sposób nigdy go nie sprzedasz!
- Stary, ale słonia kupiłem! Odprowadza dzieci do szkoły, pilnuje domu i nawet trawnik kosi!
- Naprawdę? Sprzedaj mi go! Dam pięć milionów!
- Hmmm ... No dobra. Jest twój!
Po tygodniu biznesmeni znów się spotykają. Nowy właściciel słonia skarży się:
- Z nim jest coś nie tak! Podeptał trawnik, rozwalił altankę, przestraszył dzieci ...
- Nie możesz tak źle o nim mówić. W ten sposób nigdy go nie sprzedasz!
213
Dowcip #22069. Rozmowa dwóch biznesmenów w kategorii: Humor o biznesmenach, Humor ze słoniem.
Na egzamin z metafizyki student przyszedł z główką kapusty. Zdziwiony profesor pyta go:
- Na co panu ta kapusta?
Student odpowiada:
- Panie profesorze, co dwie głowy, to nie jedna!
- Na co panu ta kapusta?
Student odpowiada:
- Panie profesorze, co dwie głowy, to nie jedna!
37
Dowcip #22070. Na egzamin z metafizyki student przyszedł z główką kapusty. w kategorii: Żarty o studentach, Śmieszne żarty o egzaminach.
Baca mówi do grupy turystów:
- Zbliżamy się do bardzo niebezpiecznego miejsca. Wiele osób poślizgnęło się tu i spadło w przepaść. Gdyby komuś z państwa to się przytrafiło, proszę patrzeć w lewą stronę. Z lotu ptaka rozciąga się piękny widok na dolinę.
- Zbliżamy się do bardzo niebezpiecznego miejsca. Wiele osób poślizgnęło się tu i spadło w przepaść. Gdyby komuś z państwa to się przytrafiło, proszę patrzeć w lewą stronę. Z lotu ptaka rozciąga się piękny widok na dolinę.
12