Małgosia mówi do mamy
Małgosia mówi do mamy:
- Wiesz mamo, tata chyba jeszcze nie wytrzeźwiał po wczorajszej imprezie.
- Dlaczego tak sądzisz kochanie? - pyta matka.
- Bo siedzi w kuchni i goli lusterko!
- Wiesz mamo, tata chyba jeszcze nie wytrzeźwiał po wczorajszej imprezie.
- Dlaczego tak sądzisz kochanie? - pyta matka.
- Bo siedzi w kuchni i goli lusterko!
627
Dowcip #14398. Małgosia mówi do mamy w kategorii: Dowcipy o lusterku, Humor o tacie, Żarty o Małgosi.
W instytucie badań naukowych badacze zbierają fluidy chcąc odpowiedzieć na pytanie: kto jest najważniejszy na świecie? Po pewnym czasie:
- Kobieta!
Po pewnym czasie zadano drugie pytanie: a co z mężczyzną?
- Walczy z lodówką o siódme miejsce.
- Kobieta!
Po pewnym czasie zadano drugie pytanie: a co z mężczyzną?
- Walczy z lodówką o siódme miejsce.
2326
Dowcip #14399. W instytucie badań naukowych badacze zbierają fluidy chcąc w kategorii: Śmieszne dowcipy o facetach, Śmieszne dowcipy o kobietach, Dowcipy o lodówce.
Do sklepu z obuwiem przybiega klient z reklamacją:
- Kupiłem tu wczoraj parę butów. Są tak niewygodne i tandetnie wykonane, że nie można ich nosić!
- Co pan narzeka? Pan ma tylko taką parę, a my tu mamy trzysta.
- Kupiłem tu wczoraj parę butów. Są tak niewygodne i tandetnie wykonane, że nie można ich nosić!
- Co pan narzeka? Pan ma tylko taką parę, a my tu mamy trzysta.
35
Dowcip #14400. Do sklepu z obuwiem przybiega klient z reklamacją w kategorii: Śmieszne kawały o sprzedawcach, Żarty o butach.
Dowódca jednostki w Straży Pożarnej przychodzi rano do strażaków i mówi:
- Komu się nie chce dzisiaj pracować, to niech wystąpi.
Wszyscy wystąpili, tylko jeden Kazik nie. Dowódca na to:
- To co Kazik, tylko wy będziecie dzisiaj pracować?
- Nie, panie dowódco, mi to się nawet wystąpić nie chce.
- Komu się nie chce dzisiaj pracować, to niech wystąpi.
Wszyscy wystąpili, tylko jeden Kazik nie. Dowódca na to:
- To co Kazik, tylko wy będziecie dzisiaj pracować?
- Nie, panie dowódco, mi to się nawet wystąpić nie chce.
45
Dowcip #14401. Dowódca jednostki w Straży Pożarnej przychodzi rano do strażaków i w kategorii: Śmieszne dowcipy o strażakach, Dowcipy o pracy.
- Uj! Salci, ty jesteś jak ”Mercedes”.
- Przez taka piękna linia?
- Nie, przez lekkie prowadzenie się.
- Przez taka piękna linia?
- Nie, przez lekkie prowadzenie się.
23
Dowcip #14402. - Uj! Salci, ty jesteś jak ”Mercedes”. w kategorii: Żarty o kobietach, Żarty o samochodach.
- Baco, czym zatłukliście sąsiada?
- A synecką.
- Wieprzową, czy wołową?
- Kłolejową.
- A synecką.
- Wieprzową, czy wołową?
- Kłolejową.
23
Dowcip #14403. - Baco, czym zatłukliście sąsiada? w kategorii: Dowcipy o Bacy, Kawały o sąsiadach.
Dziennikarka przeprowadza wywiad z politykiem:
- Fama głosi, że używa pan słów, których znaczenia pan nie rozumie.
- To niech pani powie Famie, żeby mnie pocałowała w tyłek i vice - versa.
- Fama głosi, że używa pan słów, których znaczenia pan nie rozumie.
- To niech pani powie Famie, żeby mnie pocałowała w tyłek i vice - versa.
34
Dowcip #14404. Dziennikarka przeprowadza wywiad z politykiem w kategorii: Żarty o politykach, Humor o dziennikarzach.
Jaki jest szczyt zboczenia?
- Napastować buty.
- Napastować buty.
25
Dowcip #14405. Jaki jest szczyt zboczenia? w kategorii: Szczyty żartów, Śmieszne dowcipne zagadki, Śmieszne dowcipy o butach, Żarty z grą słów.
Dlaczego szczur ma cztery nogi?
- Żeby być szybciej przy śmietniku od emeryta.
- Żeby być szybciej przy śmietniku od emeryta.
512
Dowcip #14406. Dlaczego szczur ma cztery nogi? w kategorii: Humor o staruszkach, Śmieszny humor zagadka, Żarty o szczurach.
Spotykają się dwa pijaki. Jeden czysty, pachnący, a drugi tak jak gdyby ze śmietnika wyszedł.
- Stefan jak ty wyglądasz? - pyta czyścioch brudasa.
- Wiesz, ta moja stara nie chce mnie do domu wpuścić. Wiesz, ja tak trochę po śmietnikach, trochę po piwnicy ...
- A mnie tam zawsze puszcza!
- Ty, a jak ty to robisz?
- Normalnie stary. Rozbieram się do naga bracie na klatce schodowej ... Przecież nie zostawi mnie gołego, żeby sąsiedzi widzieli! Dzwonię bracie, drzwi się otwierają bracie, ja te ciuchy sru bracie, i za ciuchami... no i jestem w środku!
- Ty wiesz, ja też tak zrobię!
- No to zrób.
Po tygodniu spotykają się znowu. Brudas jak był brudny, tak jest dalej.
- No i co? Zrobiłeś jak ci doradziłem?
- Zrobiłem!
- No jak?
- No tak, jak mi kazałeś. Rozebrałem się do naga bracie, drzwi się otworzyły bracie, ja te ciuchy sru bracie, a tu nagle dzwonek, drzwi się zamknęły no i tramwaj odjechał.
- Stefan jak ty wyglądasz? - pyta czyścioch brudasa.
- Wiesz, ta moja stara nie chce mnie do domu wpuścić. Wiesz, ja tak trochę po śmietnikach, trochę po piwnicy ...
- A mnie tam zawsze puszcza!
- Ty, a jak ty to robisz?
- Normalnie stary. Rozbieram się do naga bracie na klatce schodowej ... Przecież nie zostawi mnie gołego, żeby sąsiedzi widzieli! Dzwonię bracie, drzwi się otwierają bracie, ja te ciuchy sru bracie, i za ciuchami... no i jestem w środku!
- Ty wiesz, ja też tak zrobię!
- No to zrób.
Po tygodniu spotykają się znowu. Brudas jak był brudny, tak jest dalej.
- No i co? Zrobiłeś jak ci doradziłem?
- Zrobiłem!
- No jak?
- No tak, jak mi kazałeś. Rozebrałem się do naga bracie, drzwi się otworzyły bracie, ja te ciuchy sru bracie, a tu nagle dzwonek, drzwi się zamknęły no i tramwaj odjechał.
27