Ksiądz wygłosił wzruszające kazanie.
Ksiądz wygłosił wzruszające kazanie. Wszyscy ukradkiem wycierają łzy w oczach, kobiety głośno zawodzą, tylko Jasio stoi i uśmiecha się pod wąsem.
- Dlaczego, synu, nie płaczesz?
- Bo ja jestem z innej parafii!
- Dlaczego, synu, nie płaczesz?
- Bo ja jestem z innej parafii!
1121
Dowcip #14709. Ksiądz wygłosił wzruszające kazanie. w kategorii: Żarty o Jasiu, Żarty o duchownych, Humor o kościele.
Co robią ryby w wodzie gazowanej?
- Hydromasaż!
- Hydromasaż!
1113
Dowcip #14710. Co robią ryby w wodzie gazowanej? w kategorii: Śmieszne zagadki, Śmieszne żarty o rybach.
Idzie lew przez las i spotyka zająca:
- Kto jest królem lasu? - pyta, łapiąc królika za gardło.
Przestraszony zając odpowiada, że oczywiście on czyli lew. Idzie lew dalej i spotyka słonicę:
- Kto jest królem lasu? - pyta.
A słonica chwyta go trąbą i rzuca o ziemię parę razy. Lew wstaje, biedny, potłuczony, z wybitymi zębami, i sepleniąc mówi:
- Jak nie wies, to się nie denerfuj.
- Kto jest królem lasu? - pyta, łapiąc królika za gardło.
Przestraszony zając odpowiada, że oczywiście on czyli lew. Idzie lew dalej i spotyka słonicę:
- Kto jest królem lasu? - pyta.
A słonica chwyta go trąbą i rzuca o ziemię parę razy. Lew wstaje, biedny, potłuczony, z wybitymi zębami, i sepleniąc mówi:
- Jak nie wies, to się nie denerfuj.
730
Dowcip #14711. Idzie lew przez las i spotyka zająca w kategorii: Żarty o zajączku, Humor o zwierzętach, Śmieszny humor o słoniu, Śmieszne żarty o zębach, Kawały o lwie.
Niebo. Na jednej z chmurek siedzą dwa samce modliszki. Jeden pyta drugiego:
- Ej, ty! Ile lat żyłeś?
- Rok.
- Ja dwa.
- Ja żyłbym dłużej, gdyby mnie ta menda nie zeżarła.
- Ej, ty! Ile lat żyłeś?
- Rok.
- Ja dwa.
- Ja żyłbym dłużej, gdyby mnie ta menda nie zeżarła.
69
Dowcip #14712. Niebo. Na jednej z chmurek siedzą dwa samce modliszki. w kategorii: Śmieszne żarty o zwierzętach, Śmieszne kawały o modliszkach.
Przychodzi baba do sklepu.
- Proszę mi wybrać kurę rosołową. Tylko taką, której jeszcze kogut nie deptał!
Sprzedawca wybiera, wybiera, wybiera, aż jedną wybrał i pokazuje ją babie. Baba na to:
- Phiii... takiej to ja nie chcę!
Na to sprzedawca:
- Kogut też jej nie chciał.
- Proszę mi wybrać kurę rosołową. Tylko taką, której jeszcze kogut nie deptał!
Sprzedawca wybiera, wybiera, wybiera, aż jedną wybrał i pokazuje ją babie. Baba na to:
- Phiii... takiej to ja nie chcę!
Na to sprzedawca:
- Kogut też jej nie chciał.
47
Dowcip #14713. Przychodzi baba do sklepu. w kategorii: Humor o babie, Śmieszne dowcipy o kurach, Śmieszne żarty o kogucie.
W Tatrach na hali opala się naga blondyna. Raczej śpi, albo jest mocno zamyślona. Przechodzący turysta zgorszony widokiem nagiego damskiego łona przykrywa je swoim kapeluszem. Przychodzi Baca, patrzy i mówi:
- O Jezusicku! Wciągnęło faceta!
- O Jezusicku! Wciągnęło faceta!
915
Dowcip #14714. W Tatrach na hali opala się naga blondyna. w kategorii: Śmieszne kawały o Bacy, Humor o turystach, Śmieszne kawały o nagości.
Święty Mikołaj, przed wręczeniem prezentu, pyta więźnia w zakładzie karnym:
- Człowieku, daj mi cynk, czy byłeś git przez cały rok?
- Człowieku, daj mi cynk, czy byłeś git przez cały rok?
1619
Dowcip #14715. Święty Mikołaj, przed wręczeniem prezentu w kategorii: Śmieszne dowcipy o więźniach, Śmieszne żarty o Świętym Mikołaju, Kawały o więzieniu.
Rozmawia dwóch kumpli w knajpie:
- Wiesz co... - mówi jeden - ... dzisiaj okropnie się pokłóciłem z żoną!
- A co powiedziałeś? I co było dalej? - pyta zaciekawiony kumpel.
- Nic. - odpowiada.
- A do kogo należało ostatnie zdanie?
- No zawsze do mnie należy ostatnie zdanie!
- No i co powiedziałeś?
- Dobrze kochanie, kup sobie tę kieckę!
- Wiesz co... - mówi jeden - ... dzisiaj okropnie się pokłóciłem z żoną!
- A co powiedziałeś? I co było dalej? - pyta zaciekawiony kumpel.
- Nic. - odpowiada.
- A do kogo należało ostatnie zdanie?
- No zawsze do mnie należy ostatnie zdanie!
- No i co powiedziałeś?
- Dobrze kochanie, kup sobie tę kieckę!
717
Dowcip #14716. Rozmawia dwóch kumpli w knajpie w kategorii: Humor o mężu i żonie, Śmieszne kawały o mężu, Śmieszne dowcipy o żonie, Śmieszne żarty o kolegach, Śmieszne żarty o kłótniach.
Bal inwalidów. Chłopak z dziewczyną na wózkach kręcą się od pewnego czasu w jedną stronę. Nagle panienka zwraca się do chłopca:
- Słuchaj, może zmienimy kierunek rotacji?
- A dlaczego?
- Bo gwint mi się kończy!
- Słuchaj, może zmienimy kierunek rotacji?
- A dlaczego?
- Bo gwint mi się kończy!
59
Dowcip #14717. Bal inwalidów. w kategorii: Śmieszne żarty o balu, Kawały o tańczeniu, Dowcipy o inwalidach.
Wiszą dwa leniwce na drzewie. Jeden obserwuje drugiego.
Pierwszy w ciągu godziny nie ruszył się wcale a drugi zmienił położenie jednej ręki o centymetr. Po kolejnej godzinie drugi mówi do pierwszego:
- Tak obserwuję Ciebie od dwóch godzin i muszę powiedzieć, że jesteś za bardzo nerwowy.
Pierwszy w ciągu godziny nie ruszył się wcale a drugi zmienił położenie jednej ręki o centymetr. Po kolejnej godzinie drugi mówi do pierwszego:
- Tak obserwuję Ciebie od dwóch godzin i muszę powiedzieć, że jesteś za bardzo nerwowy.
48