LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

- Kochanie, czy mógłbyś mnie zdradzić z inną kobietą?

- Kochanie, czy mógłbyś mnie zdradzić z inną kobietą? - pyta żona męża.
- Mówisz i masz - mówi rozradowany mąż.
614

Dowcip #29515. - Kochanie, czy mógłbyś mnie zdradzić z inną kobietą? w kategorii: Żarty o mężu i żonie, Śmieszny humor o zdradzie.

Facet nazywał się Wilson i miał fabrykę sprzętu żelaznego: śrubki, gwoździe, nakrętki, łopaty, grabie itp. Postanowił zatrudnić gościa od reklamy, żeby nakręcił mu film reklamujący jego gwoździe. Facet przychodzi po tygodniu i pokazuje mu film, a tam rzymski żołnierz przybija gwoździami Jezusa do krzyża, pod spodem napis:
”Gwoździe Wilsona utrzymają wszystko”.
Wilson wpada w szał, mówi że nie może czegoś takie puścić w TV itp., że to jego by ukrzyżowali za taki film. Każe mu przyjść za tydzień z innym filmem i nie ma tam być Rzymianina krzyżującego Jezusa. Facet przychodzi po tygodniu i pokazuje film, a tam ukrzyżowany Jezus, żołnierz stojący obok z założonymi rękami i napis:
”Gwoździe Wilsona utrzymają wszystko.”.
Wilson się wściekł, że nie może tego puścić w TV itp., chce filmu, ale bez ukrzyżowanego Jezusa, bez Jezusa w ogóle. Facet od reklamy zrobił kwaśną minę i poszedł. Wraca za tydzień i pokazuje trzeci film. Tam widać taką górkę i kawałek pola. Chwila ciszy. Potem zza górki wybiega jakiś gość w łachmanach, długie włosy, zaniedbany. Zbiega z tej górki, przez pole oglądając się co chwilę do tyłu. Chwila ciszy. Wybiegają rzymscy żołnierze i za nim przez to pole. Jeden się zatrzymuje przy kamerze i dysząc mówi:
”Gdybyśmy mieli gwoździe Wilsona.”
521

Dowcip #29516. Facet nazywał się Wilson i miał fabrykę sprzętu żelaznego w kategorii: Kawały o Jezusie, Kawały o żołnierzach, Żarty o reklamie.

Na Manhattanie płonie wielki wieżowiec. Zjechała się straż pożarna, rozpoczęła się akcja ratownicza, jednak ogień szybko strawił klatki schodowe i nie wszystkim udało się uciec. W pewnym momencie na dole, na ulicy pojawia się pijany Polak i zobaczywszy co się dzieje, krzyczy:
- Ludzie skaczta, będę was łapał!
Wszyscy zignorowali jego pijackie wrzaski, ale kiedy ogień zaczął wdzierać się do pomieszczeń i uwięzieni ludzie stali już na parapetach, to właściwie nie mieli innego wyjścia. Zaczęli skakać z okien i nagle się okazało, że pijaczek skrzętnie się uwijał i wszystkich łapał i ratował. Zdziwiony tłum bił brawo i wszyscy podziwiali dzielnego Polaka. Nagle w oknie pojawił się rosły murzyn i bez wahania rzucił się w dół. A Polak w ostatniej chwili cofnął wyciągnięte ręce i krzyczy:
- Ej, no! Ale spalonych nie rzucajta!
1042

Dowcip #29517. Na Manhattanie płonie wielki wieżowiec. w kategorii: Śmieszny humor o Murzynach, Śmieszne żarty o pożarze.

Masztalski przechodzi badania testowe. Psychiatra, narysowawszy trójkąt, pyta:
- Co to jest?
- Goła kobieta. Psychiatra rysuje trapez.
- A to co?
- Goła kobieta.
- A to co? - pyta psychiatra narysowawszy koło.
- Goła kobieta.
- Panie Masztalski, pan nie tylko jest chory psychicznie, pan jest na dodatek erotomanem!
- Jo, erotoman? A kto mi te wszystkie świństwa rysowoł?
38

Dowcip #29518. Masztalski przechodzi badania testowe. w kategorii: Kawały o Masztalskim, Żarty o kobietach, Humor o psychiatrze, Żarty o nagości.

Samolot pasażerski w podróży międzykontynentalnej dostał się w sam środek burzy. Deszcz i grad waliły w kadłub, wiatr rzucał go na prawo i lewo, a dookoła biły pioruny. Pasażerowie krzyczeli z przerażenia. Było więcej niż pewne, że samolot zaraz się rozbije i wszyscy zginą. W pewnym momencie podniosła się młoda kobieta i zawołała:
- Dłużej już tego nie zniosę! Nie mogę tak bezczynnie siedzieć i czekać na śmierć jak jakieś zwierzę! Jeśli mam już umrzeć, chcę przed śmiercią poczuć się w pełni kobietą. Czy jest tu jakikolwiek mężczyzna zdolny uczynić coś, abym do końca mogła czuć się kobietą?
Kobieta rozejrzała się po pokładzie samolotu i zobaczyła czyjąś rękę uniesioną do góry, a w ślad za ręką podniósł się wysoki, przystojny, umięśniony mężczyzna. Ze zrozumieniem uśmiechnął się do kobiety i idąc w jej stronę zaczął zdejmować odpinać i zdejmować z siebie koszulę. Nawet w tym skąpym świetle kobieta z łatwością mogła dostrzec jego potężne muskuły. Stanął przed nią z koszulą w ręku i rzekł:
- Z łatwością mogę sprawić, że poczujesz się przed śmiercią jak prawdziwa kobieta. Czy na pewno tego chcesz?
- Pragnę tego! - ochoczo odrzekła kobieta.
Na to mężczyzna wręczył jej swoją koszulę mówiąc:
- Upierz ją!
1319

Dowcip #29519. Samolot pasażerski w podróży międzykontynentalnej dostał się w sam w kategorii: Śmieszne kawały o mężczyznach, Żarty o kobietach, Dowcipy o samolotach.

Pewien mężczyzna postanowił się wybrać na ryby, kolega polecił mu takie super jezioro gdzie jak mówił ryby biorą cały czas, więc ten mężczyzna wziął wolne, wypożyczył łódkę i pojechał nad te jezioro. Rozstawił się z łódką i łowi, jedna godzina nic, druga godzina nic, trzecia godzina nic i to nagle w czwartej godzinie coś bierze, wyciąga patrzy, a tu gówno. Widzi jak drogą nadchodzi jakich tubylec podpływa do niego i zagaduje:
- Panie nie wie pan co jest z tym jeziorem, kolega powieszał mi, że to taka super miejscówa - wyciągasz i ryba, a ja tu łowie od czterech godzin i nic nie złowiłem oprócz tego gówna...skąd to.
Na to tubylec mu odpowiada:
- Wie Pan bo z tym jeziorem wiąże się pewna legenda i ona brzmi tak: Był kiedyś chłopak i dziewczyna, którzy się w sobie razem zakochali, ożenili się ale chłopak musiał jechać na wojnę i bardzo długo nie wracał, wiec ta dziewczyna pomyślała, że on umarł i żeby nie cierpieć popełniła samobójstwo topiąc się w tym jeziorze, lecz po pewnym czasie wrócił tutaj jej chłopak i kiedy on dowiedział się, że jego dziewczyna się utopiła postanowił być jej wierny i też się upił...
- Panie, panie ale co skąd te gówno.
- A nie wiem ktoś nasrał.
38

Dowcip #29520. Pewien mężczyzna postanowił się wybrać na ryby w kategorii: Śmieszne dowcipy o facetach, Kawały o rybaku, Żarty o samobójcach.

Seksuologa wychodzącego z gabinetu zatrzymuje mężczyzna.
- Panie doktorze, już rok temu wzięliśmy ślub i bardzo chcielibyśmy mieć dzieci, ale nie wiemy, jak to się robi...
- Bardzo się śpieszę i nie wiem, jak to panu wytłumaczyć... Widzi pan te dwa psy na trawniku? To właśnie tak się robi dzieci!
Po trzech miesiącach lekarza odwiedza ten sam mężczyzna.
- Będziemy mieli dziecko!
- Wspaniale! A nie mieliście z tym żadnych kłopotów?
- Owszem, na początku żona nie chciała tego robić na trawniku.
32

Dowcip #29521. Seksuologa wychodzącego z gabinetu zatrzymuje mężczyzna. w kategorii: Śmieszne żarty o mężczyznach, Dowcipy o lekarzach, Śmieszne kawały o kobietach w ciąży, Śmieszne żarty o psie.

Do niedźwiadka przyjeżdża zajączek na motorze turystycznym i mówi:
- Niedźwiadku przewieź mnie po lesie, ty tak fajnie prowadzisz.
Na to niedźwiedź:
- No dobra, zając, przewiozę cię, ale pod jednym warunkiem:jak się zlejesz to dostaniesz w mordę!
Zając:
- No bobra.
W końcu ruszyli. Jadą 50 po między drzewami. Niedźwiedź pyta się zająca:
- Zlałeś się?
- Nie.
Jadą 80.
Po chwili pada to samo pytanie:
- Zlałeś się?
- Tak.
Niedźwiedź zatrzymał motor i dał zającowi w mordę.
Na drugi dzień niedźwiedź przyjeżdża do zająca na ścigaczu.
- Zajączku przewieź mnie po lesie bo ty tak fajnie prowadzisz.
- Dobra, ale jak się zlejesz to dostaniesz w mordę.
- No dobra.
W końcu ruszyli. Jadą 80 między drzewami. Zając się pyta:
- No i co zlałeś się?
- Nie.
Jadą 240.
- Zlałeś się? - pyta zając niedźwiedzia.
- Nie.
- Ale za to zrobisz kupę... bo nie dosięgam do hamulców.
1119

Dowcip #29522. Do niedźwiadka przyjeżdża zajączek na motorze turystycznym i mówi w kategorii: Kawały o motocyklistach, Żarty o niedźwiedziu, Śmieszny humor o zajączku, Dowcipy o zwierzętach, Dowcipy o przekraczaniu prędkości.

Babcia Masztalskiego chce sobie kupić chustkę i przez przypadek trafia do Pewexu.
- Paniczko, ta modro bych chciała kupić - mówi.
Ekspedientka pisze na paragonie, a babcia dziwiąc się, że tak tanio, podchodzi do kasy i podaje złotówki.
- Babciu, tu się płaci dolarami.
- Jakimi dularami?
- To jest sklep zagraniczny.
- Jak to może być? - dziwi się babcia. - Sklep już jest, a onych jeszcze nie ma.
62

Dowcip #29523. Babcia Masztalskiego chce sobie kupić chustkę i przez przypadek w kategorii: Dowcipy o staruszkach, Śmieszny humor o zakupach.

Jedzie dziadek maluchem przez miasto trzydzieści kilometrów na godzinę. Dwieście metrów przed światłami zapala się czerwone dziadek powoli hamuje nagle wyprzedza go bemka z piskiem i staje przed maluchem. Dziadek w szoku uderza w tył BMW . Maluch do kasacji, a na bmw cztery ryski.Z BMW wysiada dwóch uczesanych na łyso i mówi do dziadka:
- Co dziadzia, BMW skasowałeś. Kasę masz?
No to dziadek odpowiada, że nie ma.
- A dzieci albo wnuki co mają kasę masz dziadek:
- No mam.
- To masz tu komóreczkę i dzwoń.
Pięć minut później zajeżdżają dwie BMki, wysiada ośmiu takich jak tych dwóch i mówią:
- Co dziadek, skasowali Cię cofając?
611

Dowcip #29524. Jedzie dziadek maluchem przez miasto trzydzieści kilometrów na w kategorii: Żarty o staruszkach, Śmieszny humor o wnukach, Dowcipy o łysych, Dowcipy o wypadkach samochodowych.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Alfabet Morse'a

» Używane auta osobowe ogłoszenia

» Antonimy

» Słownik definicji i haseł

» Hasła krzyżówkowe

» Odmiana imion żeńskich przez przypadki

» Opiekunowie seniora

» Słownik rymów do wyrazów

» Stopniowanie przysłówków online

» Synonimy

» Wyliczanki dla najmłodszych dzieci

» Zagadki z odpowiedziami do wydruku dla dzieci

» Zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost