Jarosław Kaczyński, Lepper i Giertych wchodzą do restauracji
Jarosław Kaczyński, Lepper i Giertych wchodzą do restauracji, siadają przy stoliku, podchodzi kelner i pyta:
- Co podać, panie Jarosławie?
- Zupę pomidorową, kotlet schabowy i ziemniaki.
- A przystawki? - pyta kelner.
- Przystawki jedzą to samo co ja.
- Co podać, panie Jarosławie?
- Zupę pomidorową, kotlet schabowy i ziemniaki.
- A przystawki? - pyta kelner.
- Przystawki jedzą to samo co ja.
122
Dowcip #3930. Jarosław Kaczyński, Lepper i Giertych wchodzą do restauracji w kategorii: Śmieszne kawały o Jarosławie Kaczyńskim, Śmieszne żarty o jedzeniu, Kawały o kelnerach, Dowcipy o restauracji i barze, Kawały o Romanie Giertychu, Śmieszne kawały o politykach, Humor o Andrzeju Lepperze.
Putin, Bush i Kwaśniewski mieli możliwość spotkać się i porozmawiać z Bogiem. Bóg pozwolił każdemu na zadanie mu jednego pytania. Pierwszy pyta Bush:
- Boże, kiedy Stany Zjednoczone wygrają wojnę z terroryzmem?
Bóg odpowiada:
- Jeszcze dwie, góra trzy kadencje prezydenckie i terroryzm przestanie istnieć.
Drugi Kwaśniewski:
- Boże, kiedy w Polsce zniknie problem bezrobocia?
Bóg odpowiada:
- Jeszcze pięć, sześć kadencji prezydenckich i wszyscy Polacy będą pracować.
Trzeci Putin:
- Boże, a kiedy skończy się bieda w Rosji?
- To już nie za mojej kadencji... - odpowiada Bóg.
- Boże, kiedy Stany Zjednoczone wygrają wojnę z terroryzmem?
Bóg odpowiada:
- Jeszcze dwie, góra trzy kadencje prezydenckie i terroryzm przestanie istnieć.
Drugi Kwaśniewski:
- Boże, kiedy w Polsce zniknie problem bezrobocia?
Bóg odpowiada:
- Jeszcze pięć, sześć kadencji prezydenckich i wszyscy Polacy będą pracować.
Trzeci Putin:
- Boże, a kiedy skończy się bieda w Rosji?
- To już nie za mojej kadencji... - odpowiada Bóg.
15119
Dowcip #3931. Putin w kategorii: Humor o Aleksandrze Kwaśniewskim, Kawały polityczne, Śmieszny humor o Bogu, Śmieszne dowcipy o George Bushu, Śmieszne żarty o Władimirze Putinie.
Wchodzi ojciec Rydzyk do salonu Maybacha, wsiada do najdroższego i odjeżdża. Biegną za nim właściciel salonu i sprzedawca i krzyczą:
- A co z zapłatą?!
Na to ojciec dyrektor wychyla się przez elektrycznie opuszczaną kuloodporną szybę i mówi:
- Bóg zapłać!
- A co z zapłatą?!
Na to ojciec dyrektor wychyla się przez elektrycznie opuszczaną kuloodporną szybę i mówi:
- Bóg zapłać!
330
Dowcip #3932. Wchodzi ojciec Rydzyk do salonu Maybacha w kategorii: Śmieszne żarty o pieniądzach, Kawały o złodziejach, Śmieszne żarty o samochodach, Kawały o Tadeuszu Rydzyku.
Pewnego dnia Bóg przyszedł do Adama mówiąc:
- Mam dla ciebie dwie wiadomości: dobrą i złą. Od której zacząć?
- Cóż - odrzekł Adam - Powiedz mi najpierw tę dobrą.
- Dostaniesz ode mnie dwa nowe organy. Jeden nazywa się mózg. Pozwoli ci on wymyślać i tworzyć nowe rzeczy, rozwiązywać trudne problemy i wykazać się inteligencją w rozmowach z Ewą.
- Świetnie! - ucieszył się Adam - A drugi organ?
- Mój drugi dar nazywa się penis. Zapewni ci dużo fizycznej przyjemności, a Ewa też będzie z niego zadowolona, bo da jej wielką rozkosz. Dzięki temu będziecie też mogli mieć dzieci i ziemia zaludni się istotami rozumnymi. Zachwycony Adam wykrzyknął:
- Dzięki ci Boże, to najwspanialsze z twoich darów! Ale jaka jest ta zła wiadomość?
Bóg spojrzał ze smutkiem na Adama i rzekł:
- Przykro mi, ale te organy mają swoje ograniczenia. Nie możesz używać obu na raz.
- Mam dla ciebie dwie wiadomości: dobrą i złą. Od której zacząć?
- Cóż - odrzekł Adam - Powiedz mi najpierw tę dobrą.
- Dostaniesz ode mnie dwa nowe organy. Jeden nazywa się mózg. Pozwoli ci on wymyślać i tworzyć nowe rzeczy, rozwiązywać trudne problemy i wykazać się inteligencją w rozmowach z Ewą.
- Świetnie! - ucieszył się Adam - A drugi organ?
- Mój drugi dar nazywa się penis. Zapewni ci dużo fizycznej przyjemności, a Ewa też będzie z niego zadowolona, bo da jej wielką rozkosz. Dzięki temu będziecie też mogli mieć dzieci i ziemia zaludni się istotami rozumnymi. Zachwycony Adam wykrzyknął:
- Dzięki ci Boże, to najwspanialsze z twoich darów! Ale jaka jest ta zła wiadomość?
Bóg spojrzał ze smutkiem na Adama i rzekł:
- Przykro mi, ale te organy mają swoje ograniczenia. Nie możesz używać obu na raz.
010
Dowcip #3933. Pewnego dnia Bóg przyszedł do Adama mówiąc w kategorii: Kawały o Adamie i Ewie, Śmieszny humor o Bogu, Śmieszne dowcipy o męskim przyrodzeniu.
Idzie sobie Stirlitz lasem, i nagle słyszy za sobą: szur, szur, szur.
- To chyba żaba - pomyślał Stirlitz.
- Tak, to ja - pomyślała żaba.
- To chyba żaba - pomyślał Stirlitz.
- Tak, to ja - pomyślała żaba.
59
Dowcip #3934. Idzie sobie Stirlitz lasem, i nagle słyszy za sobą: szur, szur, szur. w kategorii: Kawały o Stirlitzu, Dowcipy o lesie, Kawały o żabie, Śmieszne kawały o postaciach z filmów.
Stirlitz i Kathe spacerują po parku. Nagle padają strzały. Kathe pada. Krew tryska. Stirlitz, polegając na swym instynkcie, momentalnie zaczyna coś podejrzewać.
014
Dowcip #3935. Stirlitz i Kathe spacerują po parku. Nagle padają strzały. Kathe pada. w kategorii: Śmieszny humor o Stirlitzu, Kawały o pistoletach, Śmieszne żarty o postaciach z filmów, Śmieszne kawały o Kathe.
Stirlitz wpadł. Przesłuchują go:
- Ile jest dwa razy dwa?
Stirlitz wiedział, ile jest dwa razy dwa. Wiedział również, że oni wiedzą. Nie wiedział tylko, czy zdąży zawiadomić centralę.
- Ile jest dwa razy dwa?
Stirlitz wiedział, ile jest dwa razy dwa. Wiedział również, że oni wiedzą. Nie wiedział tylko, czy zdąży zawiadomić centralę.
117
Dowcip #3936. Stirlitz wpadł. w kategorii: Dowcipy o Stirlitzu, Kawały o przesłuchaniach, Śmieszne kawały o postaciach z filmów.
Stirlitz zwinął kartkę w rulonik i wrzucił do pisuaru. Wiadomość bezpiecznie dotarła do Centrali.
110
Dowcip #3937. Stirlitz zwinął kartkę w rulonik i wrzucił do pisuaru. w kategorii: Śmieszne dowcipy o Stirlitzu, Śmieszne żarty o postaciach z filmów.
Stirlitz jechał nocą swoim służbowym czarnym Mercedesem. W pewnym momencie zobaczył w światłach reflektorów Kaltenbrunnera, dającego rozpaczliwe znaki na poboczu drogi. Stirlitz z kamienną twarzą pojechał dalej. Nie minęło pół godziny, a Stirlitz znowu zobaczył Kaltenbrunnera stojącego obok drogi i rozpaczliwie wymachującego rękami. Stirlitz udał, że nie widzi, i pojechał dalej. Znowu minęło pół godziny i Stirlitz znowu ujrzał Kaltenbrunnera, stojącego na poboczu i wzywającego pomocy.
Ta prosta obserwacja ostatecznie utwierdziła Stirlitza w przekonaniu, że poruszał się obwodnicą berlińską.
Ta prosta obserwacja ostatecznie utwierdziła Stirlitza w przekonaniu, że poruszał się obwodnicą berlińską.
014
Dowcip #3938. Stirlitz jechał nocą swoim służbowym czarnym Mercedesem. w kategorii: Kawały o Stirlitzu, Śmieszne kawały o kierowcach, Humor o postaciach z filmów.
Stirlitz ustalił spotkanie z łącznikiem z centrali w Cafe Elefant w Berlinie. W umówiony dzień niedbałym krokiem wszedł do lokalu, zasiadł przy stoliku i zamówił wódkę.
- Nie ma wódki - odpowiedział kelner.
- W takim razie poproszę wino - ponowił Stirlitz.
- Wina też nie ma.
- A piwo jest? - zapytał podejrzliwie Stirlitz.
- Piwa niestety też nie ma - odparł skonsternowany kelner.
”Widocznie łącznik z Moskwy przybył dzień wcześniej...” domyślił się Stirlitz.
- Nie ma wódki - odpowiedział kelner.
- W takim razie poproszę wino - ponowił Stirlitz.
- Wina też nie ma.
- A piwo jest? - zapytał podejrzliwie Stirlitz.
- Piwa niestety też nie ma - odparł skonsternowany kelner.
”Widocznie łącznik z Moskwy przybył dzień wcześniej...” domyślił się Stirlitz.
120