LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Jakie jest ulubione piwo elektryka?

Jakie jest ulubione piwo elektryka?
- VOLT.
723

Dowcip #15846. Jakie jest ulubione piwo elektryka? w kategorii: Żarty o alkoholu, Śmieszne zagadki, Dowcipy o elektrykach.

Masztalski z kamratami pije piwo pod kioskiem. Nagle przybiega do nich Zyguś ze straszną nowiną:
- Chłopy, Francikowi ręce urwało!
Zaniemówili kamraci, a Ecik trzęsie się ze śmiechu.
- Jak możesz się tak śmiać z czyjegoś nieszczęścia?
- A bo wiecie, on sobie wczoraj motocykl kupił!
2634

Dowcip #15847. Masztalski z kamratami pije piwo pod kioskiem. w kategorii: Czarny humor śmieszne dowcipy, Humor o Masztalskim, Dowcipy o Eciku.

Jak wygląda picie wódki po afrykańsku?
- Dwóch pije, trzecim zakąszają.
422

Dowcip #15848. Jak wygląda picie wódki po afrykańsku? w kategorii: Śmieszny humor o alkoholu, Śmieszne pytania zagadki, Śmieszny humor o Afryce.

Masztalski przylatuje do swoich związków zawodowych po skierowanie na wczasy.
- Panie Masztalski, - pyta przewodniczący - lubicie ciepłe piwo?
- Nie.
- A spocone kobiety?
- Nie.
- To macie załatwione wczasy w listopadzie ...
07

Dowcip #15849. Masztalski przylatuje do swoich związków zawodowych po skierowanie na w kategorii: Humor o Masztalskim, Dowcipy o szefie, Żarty o pracy.

Kanar do Jasia w autobusie:
- Bilecik do kontroli.
- Ja mam osiem latek i mogę jeździć bez biletu.
- A czy Twoja mama wie, że jeździsz sam autobusem?
- E tam, ona myśli, że poszedłem z kolegami na piwo.
06

Dowcip #15850. Kanar do Jasia w autobusie w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Śmieszny humor o alkoholu, Śmieszne kawały o kontrolerach biletów.

Przychodzi pedał do baru i gejowskim głosikiem prosi barmana:
- Proszę piwko.
Na to barman:
- Nie, pedałom nie sprzedajemy!
Lekko poddenerwowany gej ruszył do innego baru:
- Poproszę piwo!
- Nie gejom nie sprzedajemy.
Wkurzony pedał wchodzi do trzeciego baru i męskim donośnym głosem mówi:
- Piwo proszę!
Na to przestraszony barman:
- Ty brutalu. -pedalskim głosikiem.
1021

Dowcip #15851. Przychodzi pedał do baru i gejowskim głosikiem prosi barmana w kategorii: Dowcipy o alkoholu, Żarty o barmanach, Żarty o homoseksualistach.

Młody agronom ogląda sad i poucza właściciela:
- Pan ciągle pracuje starymi metodami. Będę zdziwiony, jeśli z tego drzewa uda się panu uzbierać choćby dziesięć kilogramów jabłek.
- Ja też będę zdziwiony, gdyż zawsze zbierałem z niego gruszki.
59

Dowcip #15852. Młody agronom ogląda sad i poucza właściciela w kategorii: Śmieszne kawały o mężczyznach, Śmieszne kawały o rolnikach, Śmieszny humor o ogrodniku, Śmieszne kawały o drzewach.

Jedzie facet samochodem i przejechał kurę. A że był kulturalny pojechał do gospodarstwa obok i pyta gospodarza:
- Przepraszam, czy to pana kura?
- Nie. Moje są takie płaskie.
75

Dowcip #15853. Jedzie facet samochodem i przejechał kurę. w kategorii: Żarty o kierowcach, Żarty o rolnikach, Śmieszne dowcipy o kurach.

Wczesnym rankiem przychodzi rolnik do obory, mocno zmęczony po całonocnej libacji. Stawia wiaderko i zabiera się do dojenia krowy. Krowa widząc to pyta:
- Co piło się wczoraj?
- No.
- I zmęczony?
- No ...
- Łap za cycuszki, to ja poskaczę.
912

Dowcip #15854. Wczesnym rankiem przychodzi rolnik do obory w kategorii: Śmieszne kawały o rolnikach, Śmieszny humor o krowach.

W czasach agroturystyki, pewien mieszczanin wybrał się na wczasy na wieś. W niedzielę, nudziło mu się nieco, więc przeszedł się po wsi. Natknął się na gospodarstwo, w którym zobaczył w zagrodzie świnkę z drewnianą nogą. Zaintrygowało go to do tego stopnia, że odszukał gospodarza i pyta:
- Gospodarzu, a dlaczego ta świnka ma jedną nogę drewnianą?
- Aaa, ja panu zaraz wszystko opowiem jak to było. To było dwa lata temu. Nie! Trzy lata temu. U nas była powódź, wszystko zaczęło pływać, a myśmy spali. Ale świnka, świnka proszę pana wiedziała, co nam grozi. Przeskoczyła swoją zagródkę, podpłynęła do chaty, obudziła nas i myśmy się uratowali, gdyby nie ona ...
- Dobrze, dobrze, ale dlaczego ona ma nogę drewnianą?
- Aaa, ja jeszcze nie skończyłem, zaraz panu wszystko opowiem jak to było. To było chyba dwa lata temu. Ktoś podłożył ogień w gospodarstwie i my byśmy się popalili wszyscy, ale świnka, świnka wiedziała, co nam grozi. Przeskoczyła swoja zagródkę i wyciągnęła mnie spod palącej się belki. Ja wyciągnąłem rodzinę, inwentarz ...
- No dobrze, ale dlaczego ta świnka ma jedną nogę drewnianą?
- Aaa, ja już panu wszystko opowiem jak to było. To było chyba zeszłego lata. Nas napadli zbójcy. Związali nas, pieniędzy chcieli. A przecież my pieniędzy nie mamy. Ale świnka, świnka wiedziała co nam grozi. Przeskoczyła swoją zagrodę, spłoszyła zbójców...
- Proszę pana, opowiada mi pan trzecią historię, a ja chciałem tylko wiedzieć, dlaczego ona ma jedną nogę drewnianą?
- A pan by zjadł taką kochaną świnkę od razu?
412

Dowcip #15855. W czasach agroturystyki w kategorii: Żarty o jedzeniu, Śmieszne dowcipy o rolnikach, Humor o świniach.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Kod alfabetu Morse'a OnLine

» Używane motocykle ogłoszenia

» Słownik wyrazów przeciwstawnych i antonimów

» Słownik znaczeń wyrazów i definicji

» Odpowiedzi krzyżówkowe

» Odmiana

» Praca dla opiekunów seniora

» Generator rymów

» Stopniowanie

» Słownik wyrazów bliskoznacznych i synonimów

» Wyliczanki do klaskania

» Zagadki edukacyjne z odpowiedziami dla dzieci

» Kiedy następna zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost