Jaka jest nazwa państwa na jedną literę?
Jaka jest nazwa państwa na jedną literę?
- Samao.
- Samao.
207
Dowcip #32082. Jaka jest nazwa państwa na jedną literę? w kategorii: Śmieszne żarty zagadki, Humor z grą słów.
Wchodzi Jezus i mówi:
- Wiem, że jeden z Was mnie sprzedał.
Każdy apostoł podchodzi po kolei do Jezusa, klęka i pyta:
- Jezu, czy to ja?
- Nie, to nie byłeś Ty. - odpowiada Jezus.
Ostatni klęka Judasz.
- Jezu, czy to ja?
- Nie, do cholery, ja. - odpowiada Jezus.
- Wiem, że jeden z Was mnie sprzedał.
Każdy apostoł podchodzi po kolei do Jezusa, klęka i pyta:
- Jezu, czy to ja?
- Nie, to nie byłeś Ty. - odpowiada Jezus.
Ostatni klęka Judasz.
- Jezu, czy to ja?
- Nie, do cholery, ja. - odpowiada Jezus.
911
Dowcip #32083. Wchodzi Jezus i mówi w kategorii: Śmieszne kawały o Jezusie, Śmieszne kawały o Judaszu.
Policjant do pijaka siedzącego na ławce:
- Co to? Hotel?
- A co ja jestem? Informacja?
- Co to? Hotel?
- A co ja jestem? Informacja?
17
Dowcip #32084. Policjant do pijaka siedzącego na ławce w kategorii: Humor o pijakach, Żarty o policjantach.
Młoda mężatka tuli się do męża i pyta:
- Czy Ty naprawdę ożeniłeś się ze mną z miłości?
- No przecież! Jesteś brzydka, głupia, biedna, więc to z pewnością miłość.
- Czy Ty naprawdę ożeniłeś się ze mną z miłości?
- No przecież! Jesteś brzydka, głupia, biedna, więc to z pewnością miłość.
1421
Dowcip #32085. Młoda mężatka tuli się do męża i pyta w kategorii: Śmieszne kawały o mężu i żonie, Śmieszne dowcipy o mężu, Żarty o żonie, Śmieszne kawały o miłości.
Co to jest blondynka pod prysznicem?
- Czysta głupota.
- Czysta głupota.
25
Dowcip #32086. Co to jest blondynka pod prysznicem? w kategorii: Żarty o blondynkach, Śmieszne kawały zagadki.
Kobieta jest jak wino. Im starsza tym więcej czasu powinna spędzać w piwnicy.
412
Dowcip #32087. Kobieta jest jak wino. w kategorii: Śmieszne dowcipy o kobietach, Śmieszne powiedzenia.
Pewien dziadek stwierdził, że wcale nie jest tak bardzo schorowany widząc, ile tabletek łyka jego wnuczek przed wyjściem na dyskotekę.
13
Dowcip #32088. Pewien dziadek stwierdził w kategorii: Dowcipy o staruszkach, Śmieszne dowcipy o wnukach, Śmieszne żarty o imprezie, Żarty o lekach.
Jaś przychodzi do domu i woła:
- Mamo, pani mnie wyróżniła przy całej klasie!
Mama odpowiada:
- To fajnie, a dlaczego Cię pochwaliła?
Jaś:
- No bo powiedziała, że nasza klasa to sami debile, a ja największy!
- Mamo, pani mnie wyróżniła przy całej klasie!
Mama odpowiada:
- To fajnie, a dlaczego Cię pochwaliła?
Jaś:
- No bo powiedziała, że nasza klasa to sami debile, a ja największy!
02
Dowcip #32090. Jaś przychodzi do domu i woła w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Śmieszne żarty szkolne, Żarty o nauczycielce.
Do komisariatu policji przychodzi facet i mówi:
- Skradziono mi rower.
- Czy miał dzwonek?
- Nie.
- A światło odblaskowe?
- Nie.
- W takim razie płacisz mandat.
- Skradziono mi rower.
- Czy miał dzwonek?
- Nie.
- A światło odblaskowe?
- Nie.
- W takim razie płacisz mandat.
312
Dowcip #32091. Do komisariatu policji przychodzi facet i mówi w kategorii: Śmieszne kawały o policjantach, Kawały o rowerze, Śmieszne żarty o mandatach.
Kowalski miał z samego rana wizytę u dentysty. Wyszczotkował zęby i właściwie miał już wychodzić, ale żona ciągle mu marudziła:
- No nie idź jeszcze, strzel mi minetkę!
- Nie mogę, muszę iść bo się spóźnię do dentysty.
- Nie spóźnisz się, chodź strzel mi minetkę!
I tak kilka razy, aż w końcu Kowalski złamał się i zrobił co trzeba. Z wiadomych względów jeszcze raz wypłukał zęby no i katastrofa. Utkwił mu włos między zębami, którego w żaden sposób nie dało się usunąć. No ale teraz to już naprawdę trzeba było wychodzić... Ledwie Kowalski rozsiadł się w fotelu, a dentysta uśmiechnął się porozumiewawczo:
- O widzę, że była minetka!
- O co panu chodzi, nie było żadnej minetki.
- Ze mną może pan być szczery, widzę że była minetka.
- Nie, nic nie było!
Na szczęście dentysta przestał gadać i zabrał się do roboty. Kiedy już skończył Kowalski powiedział od niechcenia:
- A ten włos między zębami, o który panu chodziło to jakoś tak mi utkwił, że od tygodnia nie mogę go wyjąć....
- Ależ proszę pana, mi wcale nie chodziło o ten włos między zębami tylko o gówno na brodzie...
- No nie idź jeszcze, strzel mi minetkę!
- Nie mogę, muszę iść bo się spóźnię do dentysty.
- Nie spóźnisz się, chodź strzel mi minetkę!
I tak kilka razy, aż w końcu Kowalski złamał się i zrobił co trzeba. Z wiadomych względów jeszcze raz wypłukał zęby no i katastrofa. Utkwił mu włos między zębami, którego w żaden sposób nie dało się usunąć. No ale teraz to już naprawdę trzeba było wychodzić... Ledwie Kowalski rozsiadł się w fotelu, a dentysta uśmiechnął się porozumiewawczo:
- O widzę, że była minetka!
- O co panu chodzi, nie było żadnej minetki.
- Ze mną może pan być szczery, widzę że była minetka.
- Nie, nic nie było!
Na szczęście dentysta przestał gadać i zabrał się do roboty. Kiedy już skończył Kowalski powiedział od niechcenia:
- A ten włos między zębami, o który panu chodziło to jakoś tak mi utkwił, że od tygodnia nie mogę go wyjąć....
- Ależ proszę pana, mi wcale nie chodziło o ten włos między zębami tylko o gówno na brodzie...
1523