Fąfara był na imieninach u kolegi i trochę wypił.
Fąfara był na imieninach u kolegi i trochę wypił. Wracając wieczorem do domu zauważył odbijający się w rzece Księżyc. Przeciera oczy i po chwili pyta przechodzącego obok faceta, wskazując na odbicie Księżyca:
- Co to za światło tam w dole?
- To Księżyc.
- O, kurde! Więc jednak wystrzelili mnie w kosmos.
- Co to za światło tam w dole?
- To Księżyc.
- O, kurde! Więc jednak wystrzelili mnie w kosmos.
26
Dowcip #21701. Fąfara był na imieninach u kolegi i trochę wypił. w kategorii: Kawały o Fąfarze, Śmieszne żarty o pijakach, Śmieszny humor o księżycu.
Tonącego w Wiśle Jaruzelskiego wyratował piętnastoletni chłopak.
- Czego chcesz w nagrodę? - pyta generał wdzięczny za uratowanie życia.
Chłopak drapie się w głowę, w końcu powiada:
- Katolickiego pogrzebu z orkiestrą, na koszt państwa.
- Skąd Ci przyszło do głowy takie życzenie? - dziwi się Jaruzelski.
- Bo jak mój ojciec dowie się, kogo uratowałem, to mnie zatłucze.
- Czego chcesz w nagrodę? - pyta generał wdzięczny za uratowanie życia.
Chłopak drapie się w głowę, w końcu powiada:
- Katolickiego pogrzebu z orkiestrą, na koszt państwa.
- Skąd Ci przyszło do głowy takie życzenie? - dziwi się Jaruzelski.
- Bo jak mój ojciec dowie się, kogo uratowałem, to mnie zatłucze.
213
Dowcip #21702. Tonącego w Wiśle Jaruzelskiego wyratował piętnastoletni chłopak. w kategorii: Kawały o chłopcach, Kawały o tacie, Śmieszny humor o pogrzebie, Humor o politykach, Dowcipy o Wojciechu Jaruzelskim.
Blondynka wchodzi do sklepu i pyta:
- Czy są żelazka do prasowania?
- Nie, są tylko deski do prasowania!
- Ale też na prąd?
- Czy są żelazka do prasowania?
- Nie, są tylko deski do prasowania!
- Ale też na prąd?
37
Dowcip #21703. Blondynka wchodzi do sklepu i pyta w kategorii: Śmieszne żarty o blondynkach, Śmieszny humor o zakupach.
Rozmawia dwóch studentów:
- To, co wiem i umiem, zawdzięczam nowemu budownictwu.
- Dlaczego?
- Za ścianą mieszkają bardzo inteligentni sąsiedzi.
- To, co wiem i umiem, zawdzięczam nowemu budownictwu.
- Dlaczego?
- Za ścianą mieszkają bardzo inteligentni sąsiedzi.
25
Dowcip #21704. Rozmawia dwóch studentów w kategorii: Śmieszne dowcipy o studentach, Śmieszny humor o sąsiadach.
O napięciu:
- Na pięciu napadło dziesięciu.
- Na pięciu napadło dziesięciu.
221
Dowcip #21705. O napięciu w kategorii: Śmieszne dowcipy absurdalne, Śmieszne kawały z grą słów.
Nim bracia zakonni ścięli Konrada, rozległ się huk, bo pękło serce Aldony.
72
Dowcip #21706. Nim bracia zakonni ścięli Konrada, rozległ się huk w kategorii: Śmieszny humor o postaciach z książek.
- Hej, co jutro robisz, stary?
- Idę z synem za miasto, kupiłem latawiec, będziemy puszczać w powietrze takiego ogromnego smoka! A ty?
- No w sumie prawie to samo, odprowadzam teściową na lotnisko.
- Idę z synem za miasto, kupiłem latawiec, będziemy puszczać w powietrze takiego ogromnego smoka! A ty?
- No w sumie prawie to samo, odprowadzam teściową na lotnisko.
05
Dowcip #21707. - Hej, co jutro robisz, stary? w kategorii: Śmieszne kawały o teściowej, Śmieszne żarty o samolotach, Żarty o kolegach.
”Pani redaktor widzi mnie, prawda? Mi włosy zjeżyły się na głowie? Ja nie mam włosów!”
Kazimierz Marcinkiewicz, premier.
Kazimierz Marcinkiewicz, premier.
148
Dowcip #21708. ”Pani redaktor widzi mnie, prawda? Mi włosy zjeżyły się na głowie? w kategorii: Humor o politykach.
Pewien zmęczony podróżą rodak wynajmuje nocleg w hotelu Saskim w Warszawie. Lojalny recepcjonista uprzedza gościa, iż drugie łóżko w dwuosobowym pokoju zajmuje pewien pan, z wiadomymi skłonnościami. Więc on osobiście odradza.
-. Jakoś tam sobie z nim poradzę.
Noc minęła spokojnie. Kiedy jednak rankiem podróżny przystępuje do porannej toalety, goląc się i myjąc przed lustrem, jego współlokator okazuje się dość zaborczy: obcałowuje go, obejmuje ramionami i bez żenady od tyłu zdejmuję, spodnie od piżamy. Nasz gość bez słowa machnął do tyłu brzytwą trzymaną w ręku, a potem zadzwonił po pokojówkę.
- Słucham pana?
- Dla tego pana poproszę o bandaż. - wskazuje swego niefortunnego adoratora. - A dla mnie korkociąg.
-. Jakoś tam sobie z nim poradzę.
Noc minęła spokojnie. Kiedy jednak rankiem podróżny przystępuje do porannej toalety, goląc się i myjąc przed lustrem, jego współlokator okazuje się dość zaborczy: obcałowuje go, obejmuje ramionami i bez żenady od tyłu zdejmuję, spodnie od piżamy. Nasz gość bez słowa machnął do tyłu brzytwą trzymaną w ręku, a potem zadzwonił po pokojówkę.
- Słucham pana?
- Dla tego pana poproszę o bandaż. - wskazuje swego niefortunnego adoratora. - A dla mnie korkociąg.
410
Dowcip #21709. Pewien zmęczony podróżą rodak wynajmuje nocleg w hotelu Saskim w w kategorii: Śmieszne żarty o facetach, Żarty o homoseksualistach, Kawały o hotelach.
Jaki jest szczyt ubóstwa?
- W ciemnym, brudnym, zimnym, obskurnym pokoiku akademickim siedzi na środku pokoju głodny, chudy, zmarznięty, obdarty student i ceruje prezerwatywę.
- W ciemnym, brudnym, zimnym, obskurnym pokoiku akademickim siedzi na środku pokoju głodny, chudy, zmarznięty, obdarty student i ceruje prezerwatywę.
1112