Dzieci wchodząc do klasy grzecznie witają nauczycielkę i siadają na
Dzieci wchodząc do klasy grzecznie witają nauczycielkę i siadają na swoje miejsca. Tylko Jasiu wchodzi bez przywitania i wędruje do swojej ławki. Pani mówi:
- Jasiu, to niegrzecznie tak wchodzić bez przywitania, proszę wyjdź za drzwi i wróć tak jak twój tata wchodzi do domu!
Jasiu wychodzi, chwila ciszy, nagle drzwi otwierają się z hukiem aż tynk się sypie ze ściany, wpada Jasiu:
- Aha! Nie spodziewałaś się mnie tak wcześnie, co stara?!
- Jasiu, to niegrzecznie tak wchodzić bez przywitania, proszę wyjdź za drzwi i wróć tak jak twój tata wchodzi do domu!
Jasiu wychodzi, chwila ciszy, nagle drzwi otwierają się z hukiem aż tynk się sypie ze ściany, wpada Jasiu:
- Aha! Nie spodziewałaś się mnie tak wcześnie, co stara?!
17
Dowcip #12698. Dzieci wchodząc do klasy grzecznie witają nauczycielkę i siadają na w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Śmieszne żarty o ojcu, Humor o nauczycielce.
Na zakończenie roku szkolnego dyrektorka zwraca się do uczniów:
- Życzę wam przyjemnych wakacji, dużo radości i żebyście we wrześniu wrócili do szkoły mądrzejsi.
- Nawzajem. - odpowiada młodzież.
- Życzę wam przyjemnych wakacji, dużo radości i żebyście we wrześniu wrócili do szkoły mądrzejsi.
- Nawzajem. - odpowiada młodzież.
49
Dowcip #12699. Na zakończenie roku szkolnego dyrektorka zwraca się do uczniów w kategorii: Śmieszny humor o uczniach, Śmieszny humor o wakacjach, Śmieszne żarty o nauczycielce.
Przed wakacjami ksiądz pyta uczniów:
- Które przykazanie jest najważniejsze?
- Ósme - mówi Jaś. - Nie wystawiaj złego świadectwa bliźniemu swemu!
- Które przykazanie jest najważniejsze?
- Ósme - mówi Jaś. - Nie wystawiaj złego świadectwa bliźniemu swemu!
29
Dowcip #12700. Przed wakacjami ksiądz pyta uczniów w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Humor o duchownych, Śmieszne dowcipy o wakacjach.
Nauczyciel do Jasia:
- Za karę napiszesz: ”Będę sam odrabiał lekcje”, a mama podpisze to 100 razy.
- Za karę napiszesz: ”Będę sam odrabiał lekcje”, a mama podpisze to 100 razy.
56
Dowcip #12701. Nauczyciel do Jasia w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Śmieszne żarty o matce, Humor o karze.
Na matematyce Jasio odpowiada:
- Przez trzy dowolne punkty można przeprowadzić jedną prostą.
Nauczyciel łapie się za głowę. Jasio orientuje się, że się pomylił i wyjaśnia:
- Oczywiście, o ile ta prosta będzie odpowiednio gruba!
- Przez trzy dowolne punkty można przeprowadzić jedną prostą.
Nauczyciel łapie się za głowę. Jasio orientuje się, że się pomylił i wyjaśnia:
- Oczywiście, o ile ta prosta będzie odpowiednio gruba!
27
Dowcip #12702. Na matematyce Jasio odpowiada w kategorii: Humor o Jasiu, Śmieszne dowcipy matematyczne.
- Mamo! Mamo! - krzyczy Jasio na podwórku.
Matka wychyla się z okna:
- Czego?!
- Bo Tomek nie wierzy, że masz zeza.
Matka wychyla się z okna:
- Czego?!
- Bo Tomek nie wierzy, że masz zeza.
35
Dowcip #12703. - Mamo! Mamo! - krzyczy Jasio na podwórku. w kategorii: Śmieszne żarty o Jasiu, Kawały o mamie, Śmieszne kawały o kolegach.
- Dlaczego nie wstajesz? - pyta Jasia w tramwaju starsza pani i spogląda na niego karcąco.
- Już ja dobrze panią znam! Ja wstanę, a pani zajmie mi miejsce.
- Już ja dobrze panią znam! Ja wstanę, a pani zajmie mi miejsce.
07
Dowcip #12704. - Dlaczego nie wstajesz? w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Śmieszny humor o staruszkach, Dowcipy o tramwaju.
Jasiu mówi do mamy:
- Mamo! Ty jeździsz samochodem jak piorun.
- Tak szybko?
- Nie! Tak walisz po drzewach.
- Mamo! Ty jeździsz samochodem jak piorun.
- Tak szybko?
- Nie! Tak walisz po drzewach.
28
Dowcip #12705. Jasiu mówi do mamy w kategorii: Humor o Jasiu, Śmieszne kawały o kierowcach, Śmieszne żarty o wypadkach samochodowych, Kawały o mamie.
Przed lekcją pani mówi, że przyjedzie grupa Chińczyków. I mówi także do Jasia, aby tam siadł z tyłu i nie zadawał głupich pytań. Zaczęła się lekcja. Dzieci się pytają jak się żyje w Chinach...itp.
Nagle pewien Chińczyk podchodzi do Jasia i pyta go:
- Dlaczego nie zadajesz żadnych pytań?
- Bo jak zadam jakieś, to pan się zdenerwuje.
- Nie, na pewno nie, no dobra wal.
- Z ilu jest pan jajek?
- No... z czterech.
- Wiedziałem, bo z dwóch to nie byłby pan taki żółty.
Nagle pewien Chińczyk podchodzi do Jasia i pyta go:
- Dlaczego nie zadajesz żadnych pytań?
- Bo jak zadam jakieś, to pan się zdenerwuje.
- Nie, na pewno nie, no dobra wal.
- Z ilu jest pan jajek?
- No... z czterech.
- Wiedziałem, bo z dwóch to nie byłby pan taki żółty.
1723
Dowcip #12706. Przed lekcją pani mówi, że przyjedzie grupa Chińczyków. w kategorii: Śmieszny humor o Chińczykach, Dowcipy o Jasiu, Dowcipy szkolne.
Programista informatyk rozmawia ze swoimi kumplami po fachu:
- Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną blondynę!
- Och Ty szczęściarzu - gratulują koledzy!
- Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy trochę, zacząłem ją dotykać.
- I co? I co?
- No a ona mówi: ”Rozbierz mnie!”
- Nie może być!
- Zdjąłem z niej spódniczkę, potem staniczek, położyłem na stole tuż obok nowej klawiatury.
- Nie gadaj! Kupiłeś nowego kompa? A procesor jaki?
...
Blondynka rozmawia ze swoimi przyjaciółkami:
- Wczoraj w nocnym klubie poznałam programistę, super informatyk!
- Och Ty szczęściaro!
- Zaprosił mnie do siebie, wypiliśmy trochę, potem zaczął mnie dotykać.
- I co? I co?
- No i mu mówię: ”Rozbierz mnie!”
- Nie może być!
- Zdjął ze mnie spódniczkę, następnie staniczek.
- No, nie gadaj! Nosisz stanik?
- Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną blondynę!
- Och Ty szczęściarzu - gratulują koledzy!
- Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy trochę, zacząłem ją dotykać.
- I co? I co?
- No a ona mówi: ”Rozbierz mnie!”
- Nie może być!
- Zdjąłem z niej spódniczkę, potem staniczek, położyłem na stole tuż obok nowej klawiatury.
- Nie gadaj! Kupiłeś nowego kompa? A procesor jaki?
...
Blondynka rozmawia ze swoimi przyjaciółkami:
- Wczoraj w nocnym klubie poznałam programistę, super informatyk!
- Och Ty szczęściaro!
- Zaprosił mnie do siebie, wypiliśmy trochę, potem zaczął mnie dotykać.
- I co? I co?
- No i mu mówię: ”Rozbierz mnie!”
- Nie może być!
- Zdjął ze mnie spódniczkę, następnie staniczek.
- No, nie gadaj! Nosisz stanik?
226