Dwaj jaskiniowcy spotykają się na polowaniu.
Dwaj jaskiniowcy spotykają się na polowaniu.
- Słyszałem, że kupiłeś na targu młodego mamuta.
- To prawda.
- Ile waży?
- Niedużo, pięćset kilo.
Po dwóch tygodniach jaskiniowcy spotykają się znów.
- Jak tam twój mamut?
- W porządku.
- A ile teraz waży?
- Czterysta kilo.
- Przecież dwa tygodnie temu ważył pięćset!
- Tak, ale wczoraj musiałem go wykastrować, bo dobierał się do wszystkich mamucic w okolicy.
- Słyszałem, że kupiłeś na targu młodego mamuta.
- To prawda.
- Ile waży?
- Niedużo, pięćset kilo.
Po dwóch tygodniach jaskiniowcy spotykają się znów.
- Jak tam twój mamut?
- W porządku.
- A ile teraz waży?
- Czterysta kilo.
- Przecież dwa tygodnie temu ważył pięćset!
- Tak, ale wczoraj musiałem go wykastrować, bo dobierał się do wszystkich mamucic w okolicy.
611
Dowcip #29492. Dwaj jaskiniowcy spotykają się na polowaniu. w kategorii: Dowcipy z podtekstem erotycznym, Śmieszne dowcipy o jaskiniowcach, Śmieszne dowcipy o jądrach męskich, Dowcipy o mamutach.
Na targu jaskiniowiec sprzedaje dorodnego brontozaura. Podchodzi do niego drugi jaskiniowiec, ogląda zęby brontozaura i pyta:
- Ile chcesz za niego?
- Trzy garście muszelek.
- Pewnie go sprzedajesz, bo ma robaki, zeza i próchnicę?
- Nie. Sprzedaję go, bo nie mieści się już w mojej jaskini.
- Ile chcesz za niego?
- Trzy garście muszelek.
- Pewnie go sprzedajesz, bo ma robaki, zeza i próchnicę?
- Nie. Sprzedaję go, bo nie mieści się już w mojej jaskini.
104
Dowcip #29493. Na targu jaskiniowiec sprzedaje dorodnego brontozaura. w kategorii: Dowcipy o jaskiniowcach, Śmieszne dowcipy o zębach, Żarty o dinozaurach.
Do jaskini wchodzi jaskiniowiec ubrany w białą skórę z mamuta polarnego i trzymając w ręce wielki sopel lodu w kształcie maczugi. Syn właściciela jaskini na jego widok krzyczy:
- Tato, duch!
- To nie żaden duch, synku - odpowiada ojciec. - To tylko nasz daleki kuzyn z epoki lodowcowej.
- Tato, duch!
- To nie żaden duch, synku - odpowiada ojciec. - To tylko nasz daleki kuzyn z epoki lodowcowej.
2111
Dowcip #29494. Do jaskini wchodzi jaskiniowiec ubrany w białą skórę z mamuta w kategorii: Śmieszne dowcipy o jaskiniowcach, Śmieszne dowcipy o duchach.
Spotykają się dwaj jaskiniowcy.
- Oglądałeś wczoraj film ”Między nami jaskiniowcami”?
- Tak, ale miałem pecha. Na dziesięć minut przed zakończeniem było zwarcie i wysiadł prąd w mojej jaskini.
- Oglądałeś wczoraj film ”Między nami jaskiniowcami”?
- Tak, ale miałem pecha. Na dziesięć minut przed zakończeniem było zwarcie i wysiadł prąd w mojej jaskini.
76
Dowcip #29495. Spotykają się dwaj jaskiniowcy. w kategorii: Śmieszne dowcipy abstrakcyjne, Żarty o jaskiniowcach, Humor o filmach, Żarty o telewizorze.
Dyrektor do sekretarki z zapytaniem:
- Wysłała pani faks do Malinowskiego?
- Tak, panie dyrektorze.
- Doskonale, wyśmienicie - mruczy zadowolony dyrektor i dodaje - to proszę wysłać jeszcze do Kowalskiego i Nowaka.
- To niemożliwe panie dyrektorze - szepcze zakłopotana sekretarka.
- O! a to dlaczego? - pyta się zdziwiony dyrektor.
- Nie mam więcej faksów.
- Wysłała pani faks do Malinowskiego?
- Tak, panie dyrektorze.
- Doskonale, wyśmienicie - mruczy zadowolony dyrektor i dodaje - to proszę wysłać jeszcze do Kowalskiego i Nowaka.
- To niemożliwe panie dyrektorze - szepcze zakłopotana sekretarka.
- O! a to dlaczego? - pyta się zdziwiony dyrektor.
- Nie mam więcej faksów.
315
Dowcip #29496. Dyrektor do sekretarki z zapytaniem w kategorii: Śmieszne dowcipy o sekretarkach, Dowcipy o szefie, Śmieszne kawały o faxie.
Rano kamerdyner Hrabiego schodzi na dół, tam spotyka Hrabiego i mówi:
- Zasłałem łóżko.
A na to hrabia:
- To dobrze.
A kamerdyner:
- Oj... nie bałdzo...
- Zasłałem łóżko.
A na to hrabia:
- To dobrze.
A kamerdyner:
- Oj... nie bałdzo...
74
Dowcip #29497. Rano kamerdyner Hrabiego schodzi na dół, tam spotyka Hrabiego i mówi w kategorii: Żarty o Hrabim, Śmieszne kawały o sługach.
Hrabia do Jana:
- Janie przynieś mi szklankę wody!
Jan posłusznie przyniósł szklankę wody. Następnie hrabia mówi:
- Janie przynieś mi szklankę wody!
Jan posłusznie przyniósł szklankę wody. Sytuacja ta powtórzyła się kilka razy,
w końcu Jan pyta:
- Hrabio, po co Ci tyle szklanek wody?
- Janie! My tu gadu gadu, a tam biblioteka się pali.
- Janie przynieś mi szklankę wody!
Jan posłusznie przyniósł szklankę wody. Następnie hrabia mówi:
- Janie przynieś mi szklankę wody!
Jan posłusznie przyniósł szklankę wody. Sytuacja ta powtórzyła się kilka razy,
w końcu Jan pyta:
- Hrabio, po co Ci tyle szklanek wody?
- Janie! My tu gadu gadu, a tam biblioteka się pali.
415
Dowcip #29498. Hrabia do Jana w kategorii: Dowcipy o Hrabim, Śmieszne kawały o pożarze, Żarty o Janie.
Przychodzi Hrabia do Jana:
- Janie, zasłałem łóżko.
Jan odpowiada:
- O to świetnie. Będę miał mniej do pracy.
- Oj, nie bałdzo.
- Janie, zasłałem łóżko.
Jan odpowiada:
- O to świetnie. Będę miał mniej do pracy.
- Oj, nie bałdzo.
711
Dowcip #29499. Przychodzi Hrabia do Jana w kategorii: Humor o Hrabim, Żarty o pracy, Humor o Janie.
Co zrobi polak gdy polska wygra mistrzostwa świata w piłce nożnej?
- Wyłączy play station i pójdzie spać.
- Wyłączy play station i pójdzie spać.
934
Dowcip #29500. Co zrobi polak gdy polska wygra mistrzostwa świata w piłce nożnej? w kategorii: Śmieszne kawały o piłkarzach, Śmieszny humor zagadka, Kawały o piłce nożnej, Śmieszne dowcipy o Polakach.
Przechwalają się Rusek, Francuz i Niemiec, który to ma lepsza gumę w kraju.
Francuz:
- Jak u nas kolesiowi się guma przykleiła do podeszwy to jak skoczył z dziesiątego pietra - nie spadł na ziemię tylko wrócił z powrotem na dach!
Niemiec:
- U nas statek wypłynął w rejs, dopłynął na środek morza i nagle zaczęło nie wiadomo dlaczego znosić nas do portu a to jeden pasażer się zaczepił szelkami o pomost...
Rusek:
- U nas jak szef jechał windą, to kiedy ta winda się urwała i spadła z piętnastego piętra.Tylko gumiaki zostały!
Francuz:
- Jak u nas kolesiowi się guma przykleiła do podeszwy to jak skoczył z dziesiątego pietra - nie spadł na ziemię tylko wrócił z powrotem na dach!
Niemiec:
- U nas statek wypłynął w rejs, dopłynął na środek morza i nagle zaczęło nie wiadomo dlaczego znosić nas do portu a to jeden pasażer się zaczepił szelkami o pomost...
Rusek:
- U nas jak szef jechał windą, to kiedy ta winda się urwała i spadła z piętnastego piętra.Tylko gumiaki zostały!
34