Do czego służy chlebak?
Do czego służy chlebak?
- Chlebak, jak sama nazwa wskazuje, służy do noszenia granatów, bo się w nim chlebocą.
- Chlebak, jak sama nazwa wskazuje, służy do noszenia granatów, bo się w nim chlebocą.
510
Dowcip #2900. Do czego służy chlebak? w kategorii: Śmieszne kawały zagadki, Humor o pistoletach, Śmieszne kawały o granatach.
Żołnierz wraca z przepustki. Pytają się go koledzy:
- I co, jak było?
- U dziewczyny byłem.
- I co, i co?
- Waliłem do rana.
- Uooo!
- I nikt mi nie otworzył.
- I co, jak było?
- U dziewczyny byłem.
- I co, i co?
- Waliłem do rana.
- Uooo!
- I nikt mi nie otworzył.
213
Dowcip #2901. Żołnierz wraca z przepustki. w kategorii: Śmieszny humor erotyczny, Śmieszne kawały o wojsku, Humor o żołnierzach, Żarty z grą słów.
Ciemna noc, amerykański bombowiec leci na akcję. Cel: zrzucić spadochroniarzy na wyznaczony obszar na terytorium wroga. Samolot zatoczył krąg, zapala się czerwona lampka, następnie zielona, grupa komandosów wyskoczyła nad celem. Z wyjątkiem jednego... Sierżant usiłuje nakłonić go do skoku.
- Skacz!
- Nnnie.
- Dlaczego nie?
- Bbbo sssię bbboję.
- Skacz, bo pójdę po pilota!
- Ttto idddź.
Po chwili sierżant wraca z pilotem, a ciemno jest jak w dupie.
- Skacz - mówi pilot - bo cię wyrzucimy siłą.
- Nnnie, bbbo sssię bbboję.
W ciemności słychać kotłowaninę, w końcu widać sylwetkę człowieka wypchniętą z samolotu. Zdyszani siedzą w ciemnym wnętrzu:
- Silny był - mówi sierżant.
- Nnno, chhhyba cccoś tttrenował.
- Skacz!
- Nnnie.
- Dlaczego nie?
- Bbbo sssię bbboję.
- Skacz, bo pójdę po pilota!
- Ttto idddź.
Po chwili sierżant wraca z pilotem, a ciemno jest jak w dupie.
- Skacz - mówi pilot - bo cię wyrzucimy siłą.
- Nnnie, bbbo sssię bbboję.
W ciemności słychać kotłowaninę, w końcu widać sylwetkę człowieka wypchniętą z samolotu. Zdyszani siedzą w ciemnym wnętrzu:
- Silny był - mówi sierżant.
- Nnno, chhhyba cccoś tttrenował.
211
Dowcip #2902. Ciemna noc, amerykański bombowiec leci na akcję. w kategorii: Śmieszne dowcipy o żołnierzach, Śmieszne kawały o pilotach, Śmieszny humor o sierżancie.
Jednym z ulubionych akcentów generała w studium wojskowym Politechniki Warszawskiej było powiedzenie: ” A buty to się wam mają świecić jak psu co?” na co kompania zgodnie i z entuzjazmem odkrzykiwała ”Jaja”. Raz kapitan z duma popatrzył w dół i ku ogromnej radości kompanii dodał ”Albo jak moje”.
412
Dowcip #2903. Jednym z ulubionych akcentów generała w studium wojskowym w kategorii: Śmieszne kawały o żołnierzach, Humor o butach, Żarty o generale.
Pewien żołnierz miał bardzo mały interes. Oczywiście sierżant go za to wyśmiewał. Pewnego dnia, żołnierza wezwano na badania skóry. Po badaniach zaprasza go do siebie sierżant:
- To wy dzisiaj byliście na badaniach?
- Tak jest panie sierżancie, byłem.
- I lekarz kazał się do naga rozebrać?
- Tak jest panie sierżancie, powiedział, że jestem zdrów jak ryba!
- A o fiucie to ci nic mówił - pyta złośliwy sierżant.
- Aa, o panu nawet nie wspomniał.
- To wy dzisiaj byliście na badaniach?
- Tak jest panie sierżancie, byłem.
- I lekarz kazał się do naga rozebrać?
- Tak jest panie sierżancie, powiedział, że jestem zdrów jak ryba!
- A o fiucie to ci nic mówił - pyta złośliwy sierżant.
- Aa, o panu nawet nie wspomniał.
214
Dowcip #2904. Pewien żołnierz miał bardzo mały interes. w kategorii: Śmieszne kawały o lekarzach, Śmieszny humor o żołnierzach, Kawały o męskim przyrodzeniu, Śmieszne żarty o sierżancie.
Na którymś wykładzie na środku sali, w sposób tajemniczy i niewyjaśniony, znalazl sie pet. Do sali wchodzi pan major, zauważa peta i się pyta:
- Czyj to pet?!
Odpowiada mu grobowa cisza, wiec pyta się znowu:
- Czyj to pet?!
Znowu odpowiada mu grobowa cisza, pan major nie daje za wygrana i pyta się po raz trzeci:
- Po raz ostatni pytam się, czyj to pet?!
Tym razem otrzymuje odpowiedz:
- Niczyj, można wziąć!
- Czyj to pet?!
Odpowiada mu grobowa cisza, wiec pyta się znowu:
- Czyj to pet?!
Znowu odpowiada mu grobowa cisza, pan major nie daje za wygrana i pyta się po raz trzeci:
- Po raz ostatni pytam się, czyj to pet?!
Tym razem otrzymuje odpowiedz:
- Niczyj, można wziąć!
319
Dowcip #2905. Na którymś wykładzie na środku sali w kategorii: Humor o wojsku, Żarty o żołnierzach, Śmieszne kawały o papierosach, Śmieszne dowcipy o majorze, Śmieszne kawały o wykładach.
W autobusie kichnęła staruszka.
- Na zdrowie! - mówi obok stojący żołnierz.
- Dziękuję, młody człowieku. Jaki pan uprzejmy!
- Bo muszę! Za brak kultury major nas codziennie opieprza.
- Na zdrowie! - mówi obok stojący żołnierz.
- Dziękuję, młody człowieku. Jaki pan uprzejmy!
- Bo muszę! Za brak kultury major nas codziennie opieprza.
212
Dowcip #2906. W autobusie kichnęła staruszka. w kategorii: Śmieszny humor o babci, Żarty o wojsku, Śmieszne żarty o żołnierzach, Śmieszne żarty o majorze.
Trzej studenci siedzą w pokoju, jeden z nich mówi:
- Ja byłem na wakacjach na Hawajach, laski, drinki, wszystko co się chciało.
Drugi mówi:
- Ja byłem na Dominikanie też wszystko co chciałeś, laski, drinasy, no wszystko.
Na co trzeci się odzywa:
- A ja byłem razem z wami w pokoju tylko, że tego gówna nie paliłem.
- Ja byłem na wakacjach na Hawajach, laski, drinki, wszystko co się chciało.
Drugi mówi:
- Ja byłem na Dominikanie też wszystko co chciałeś, laski, drinasy, no wszystko.
Na co trzeci się odzywa:
- A ja byłem razem z wami w pokoju tylko, że tego gówna nie paliłem.
121
Dowcip #2910. Trzej studenci siedzą w pokoju, jeden z nich mówi w kategorii: Śmieszne żarty o narkotykach, Śmieszne żarty o studentach, Śmieszne żarty o wakacjach.
Spotkali się Inteligent z AWF - u i Fizyczny z politechniki. Mieli w ramach współzawodnictwa przejść przez mur na wprost. Fizyczny z politechniki sierpowym przyłożył w mur i nic, mur stoi. Inteligent z AWF - u podszedł i uderzeniem z główki rozwalił mur i mówi do drugiego:
- Trzeba mieć tu! (pokazując na głowę), a nie tu! (uderzając się w biceps).
- Trzeba mieć tu! (pokazując na głowę), a nie tu! (uderzając się w biceps).
57
Dowcip #2911. Spotkali się Inteligent z AWF - u i Fizyczny z politechniki. w kategorii: Śmieszne dowcipy o studentach, Śmieszne kawały o zawodach, Śmieszne kawały o pracownikach.
Podczas zajęć laboratoryjnych studentka pyta pana profesora:
- Panie profesorze, a dlaczego transformator buczy?
Pan profesor po zastanowieniu odpowiada:
- Jakby pani miała pięćdziesiąt okresów na sekundę to też by pani buczała.
- Panie profesorze, a dlaczego transformator buczy?
Pan profesor po zastanowieniu odpowiada:
- Jakby pani miała pięćdziesiąt okresów na sekundę to też by pani buczała.
512