Pewien żołnierz miał bardzo mały interes.
Pewien żołnierz miał bardzo mały interes. Oczywiście sierżant go za to wyśmiewał. Pewnego dnia, żołnierza wezwano na badania skóry. Po badaniach zaprasza go do siebie sierżant:
- To wy dzisiaj byliście na badaniach?
- Tak jest panie sierżancie, byłem.
- I lekarz kazał się do naga rozebrać?
- Tak jest panie sierżancie, powiedział, że jestem zdrów jak ryba!
- A o fiucie to ci nic mówił - pyta złośliwy sierżant.
- Aa, o panu nawet nie wspomniał.
- To wy dzisiaj byliście na badaniach?
- Tak jest panie sierżancie, byłem.
- I lekarz kazał się do naga rozebrać?
- Tak jest panie sierżancie, powiedział, że jestem zdrów jak ryba!
- A o fiucie to ci nic mówił - pyta złośliwy sierżant.
- Aa, o panu nawet nie wspomniał.
214
Dowcip #2904. Pewien żołnierz miał bardzo mały interes. w kategorii: Śmieszne kawały o lekarzach, Śmieszny humor o żołnierzach, Kawały o męskim przyrodzeniu, Śmieszne żarty o sierżancie.
Na którymś wykładzie na środku sali, w sposób tajemniczy i niewyjaśniony, znalazl sie pet. Do sali wchodzi pan major, zauważa peta i się pyta:
- Czyj to pet?!
Odpowiada mu grobowa cisza, wiec pyta się znowu:
- Czyj to pet?!
Znowu odpowiada mu grobowa cisza, pan major nie daje za wygrana i pyta się po raz trzeci:
- Po raz ostatni pytam się, czyj to pet?!
Tym razem otrzymuje odpowiedz:
- Niczyj, można wziąć!
- Czyj to pet?!
Odpowiada mu grobowa cisza, wiec pyta się znowu:
- Czyj to pet?!
Znowu odpowiada mu grobowa cisza, pan major nie daje za wygrana i pyta się po raz trzeci:
- Po raz ostatni pytam się, czyj to pet?!
Tym razem otrzymuje odpowiedz:
- Niczyj, można wziąć!
319
Dowcip #2905. Na którymś wykładzie na środku sali w kategorii: Humor o wojsku, Żarty o żołnierzach, Śmieszne kawały o papierosach, Śmieszne dowcipy o majorze, Śmieszne kawały o wykładach.
W autobusie kichnęła staruszka.
- Na zdrowie! - mówi obok stojący żołnierz.
- Dziękuję, młody człowieku. Jaki pan uprzejmy!
- Bo muszę! Za brak kultury major nas codziennie opieprza.
- Na zdrowie! - mówi obok stojący żołnierz.
- Dziękuję, młody człowieku. Jaki pan uprzejmy!
- Bo muszę! Za brak kultury major nas codziennie opieprza.
212
Dowcip #2906. W autobusie kichnęła staruszka. w kategorii: Śmieszny humor o babci, Żarty o wojsku, Śmieszne żarty o żołnierzach, Śmieszne żarty o majorze.
Trzej studenci siedzą w pokoju, jeden z nich mówi:
- Ja byłem na wakacjach na Hawajach, laski, drinki, wszystko co się chciało.
Drugi mówi:
- Ja byłem na Dominikanie też wszystko co chciałeś, laski, drinasy, no wszystko.
Na co trzeci się odzywa:
- A ja byłem razem z wami w pokoju tylko, że tego gówna nie paliłem.
- Ja byłem na wakacjach na Hawajach, laski, drinki, wszystko co się chciało.
Drugi mówi:
- Ja byłem na Dominikanie też wszystko co chciałeś, laski, drinasy, no wszystko.
Na co trzeci się odzywa:
- A ja byłem razem z wami w pokoju tylko, że tego gówna nie paliłem.
120
Dowcip #2910. Trzej studenci siedzą w pokoju, jeden z nich mówi w kategorii: Śmieszne żarty o narkotykach, Śmieszne żarty o studentach, Śmieszne żarty o wakacjach.
Spotkali się Inteligent z AWF - u i Fizyczny z politechniki. Mieli w ramach współzawodnictwa przejść przez mur na wprost. Fizyczny z politechniki sierpowym przyłożył w mur i nic, mur stoi. Inteligent z AWF - u podszedł i uderzeniem z główki rozwalił mur i mówi do drugiego:
- Trzeba mieć tu! (pokazując na głowę), a nie tu! (uderzając się w biceps).
- Trzeba mieć tu! (pokazując na głowę), a nie tu! (uderzając się w biceps).
57
Dowcip #2911. Spotkali się Inteligent z AWF - u i Fizyczny z politechniki. w kategorii: Śmieszne dowcipy o studentach, Śmieszne kawały o zawodach, Śmieszne kawały o pracownikach.
Podczas zajęć laboratoryjnych studentka pyta pana profesora:
- Panie profesorze, a dlaczego transformator buczy?
Pan profesor po zastanowieniu odpowiada:
- Jakby pani miała pięćdziesiąt okresów na sekundę to też by pani buczała.
- Panie profesorze, a dlaczego transformator buczy?
Pan profesor po zastanowieniu odpowiada:
- Jakby pani miała pięćdziesiąt okresów na sekundę to też by pani buczała.
511
Dowcip #2912. Podczas zajęć laboratoryjnych studentka pyta pana profesora w kategorii: Śmieszne żarty o studentkach, Śmieszne żarty o profesorach.
Pięć kłamstw studenta:
1. Od jutra nie piję.
2. Od jutra nie palę.
3. Od jutra zaczynam się uczyć.
4. Nie, dziękuję nie jestem głodny.
5. Kochanie, jak zdejmiesz sukienkę i zgasisz światło to nic ci nie zrobię.
1. Od jutra nie piję.
2. Od jutra nie palę.
3. Od jutra zaczynam się uczyć.
4. Nie, dziękuję nie jestem głodny.
5. Kochanie, jak zdejmiesz sukienkę i zgasisz światło to nic ci nie zrobię.
49
Dowcip #2913. Pięć kłamstw studenta w kategorii: Śmieszne kawały o studentach.
Spotyka się dwóch studentów:
- Gdzie idziesz?
- Na wódkę.
- Dobra, namówiłeś mnie.
- Gdzie idziesz?
- Na wódkę.
- Dobra, namówiłeś mnie.
210
Dowcip #2914. Spotyka się dwóch studentów w kategorii: Śmieszne żarty o alkoholu, Śmieszne dowcipy o studentach.
Wściekły profesor wchodzi do sali wykładowej i mówi:
- Wszyscy nienormalni proszę wstać!
Nikt się nie rusza. Po dłuższej chwili wstaje jeden student.
- No, proszę! - mówi ironicznie profesor i pyta się studenta. - Czemu uważa się pan za nienormalnego?
- Nie uważam się za nienormalnego, ale głupio mi, że pan profesor tak sam stoi.
- Wszyscy nienormalni proszę wstać!
Nikt się nie rusza. Po dłuższej chwili wstaje jeden student.
- No, proszę! - mówi ironicznie profesor i pyta się studenta. - Czemu uważa się pan za nienormalnego?
- Nie uważam się za nienormalnego, ale głupio mi, że pan profesor tak sam stoi.
215
Dowcip #2915. Wściekły profesor wchodzi do sali wykładowej i mówi w kategorii: Śmieszne kawały o studentach, Śmieszne dowcipy o profesorach.
W przepełnionym tramwaju siedzi blady, siny wymęczony student. Pod oczami sine cienie, przez lewą rękę przewieszony płaszcz. Wsiada staruszka. Student ustępuje jej miejsca i łapie się uchwytu. Staruszka siada, ale zaniepokojona przygląda się studentowi:
- Przepraszam, młody człowieku! To bardzo ładnie, że zrobił mi pan miejsce, ale pan tak blado wygląda. Może pan chory? Może niech lepiej pan siada. Nie jest panu słabo?
- Ależ nie, nie! Niech pani siedzi. Ja tylko, widzi pani, jadę na egzamin, a całą noc się uczyłem bo mam średnią 4,6 i chcę ją utrzymać.
- No to może da mi pan chociaż ten płaszcz do potrzymania?
- A, nie! Nie mogę! Zresztą to nie jest płaszcz. To kolega. On ma średnią 5.0.
- Przepraszam, młody człowieku! To bardzo ładnie, że zrobił mi pan miejsce, ale pan tak blado wygląda. Może pan chory? Może niech lepiej pan siada. Nie jest panu słabo?
- Ależ nie, nie! Niech pani siedzi. Ja tylko, widzi pani, jadę na egzamin, a całą noc się uczyłem bo mam średnią 4,6 i chcę ją utrzymać.
- No to może da mi pan chociaż ten płaszcz do potrzymania?
- A, nie! Nie mogę! Zresztą to nie jest płaszcz. To kolega. On ma średnią 5.0.
312