Dowcipy o generale
Rozmawia dwóch starych żołnierzy o nowym generale:
- To ma być generał? To jest dupa, a nie generała. Kiedyś to był generał, ten to był dopiero dupa!
- To ma być generał? To jest dupa, a nie generała. Kiedyś to był generał, ten to był dopiero dupa!
1210
Dowcip #8678. Rozmawia dwóch starych żołnierzy o nowym generale w kategorii: „Śmieszne kawały o generale”.
Bal u generalicji, jak to na takim balu, mnóstwo nudzących się wdów. Generał daje więc swoim adiutantom bojowy rozkaz zabawiania pań. Ci starają się, walczą jak mogą, a to żarcik, a to taniec, a to komplement, a te ciągle gadają:
- Ech, major Skwarcow to jak powiedział żart ...
- Ech, major Skwarcow to jak zatańczył.
- Ech, major Skwarcow ...
Adiutanci wściekli idą do generała się skarżyć:
- Panie Generale, staramy się zabawiać te prukwy, a te ciągle major Skwarcow, major Skwarcow, kto to jest ten Skwarcow!?
Generał zastanowił się chwilę, po czym twarz mu się rozjaśniła i tłumaczy:
- No, był taki, Skwarcow, major, wiecie, on tak, a to pierdnął, a to rzygnął, to flet pokazał, ot, klasyczny bawidamek!
- Ech, major Skwarcow to jak powiedział żart ...
- Ech, major Skwarcow to jak zatańczył.
- Ech, major Skwarcow ...
Adiutanci wściekli idą do generała się skarżyć:
- Panie Generale, staramy się zabawiać te prukwy, a te ciągle major Skwarcow, major Skwarcow, kto to jest ten Skwarcow!?
Generał zastanowił się chwilę, po czym twarz mu się rozjaśniła i tłumaczy:
- No, był taki, Skwarcow, major, wiecie, on tak, a to pierdnął, a to rzygnął, to flet pokazał, ot, klasyczny bawidamek!
1810
Dowcip #16155. Bal u generalicji, jak to na takim balu, mnóstwo nudzących się wdów. w kategorii: „Humor o generale”.
Generał robi zbiórkę kompanii i pyta:
- Kto chce dzisiaj iść do klubu garnizonowego?
- My! - odzywają się dwaj żołnierze.
- Dobrze. Wyszorujecie tam kible i podłogi.
- Kto chce dzisiaj iść do klubu garnizonowego?
- My! - odzywają się dwaj żołnierze.
- Dobrze. Wyszorujecie tam kible i podłogi.
511
Dowcip #21268. Generał robi zbiórkę kompanii i pyta w kategorii: „Śmieszny humor o generale”.
Generał Sowiński słynął z tego, że miał drewnianą nogę.
94
Dowcip #20936. Generał Sowiński słynął z tego, że miał drewnianą nogę. w kategorii: „Kawały o generale”.
Spotykają się dwa rekiny:
- Wspaniała uczta. Niedaleko zatonął statek z wycieczką puszystych!
- Ja mam dość. Tydzień temu trafiłem na statek z ruskimi emerytami. Do tej pory rzygam medalami!
- Wspaniała uczta. Niedaleko zatonął statek z wycieczką puszystych!
- Ja mam dość. Tydzień temu trafiłem na statek z ruskimi emerytami. Do tej pory rzygam medalami!
1126
Dowcip #13342. Spotykają się dwa rekiny w kategorii: „Śmieszny humor o generale”.
Oto zapis wywiadu, jakiego spikerce Narodowego Radia Publicznego w USA udzielił jeden z amerykańskich generałów, Reinwald, sponsorujący wizyty skautów w bazach wojskowych:
- Generale Reinwald, - pyta spikerka - jakich rzeczy zamierza pan uczyć tych młodych chłopców, którzy odwiedzą pańską bazę?
- Będziemy prowadzić zajęcia ze wspinaczki, kajakarstwa, łucznictwa i strzelectwa.
- Strzelectwo! To chyba trochę nieodpowiedzialne?
- Dlaczego? Na strzelnicy wszyscy będą pod odpowiednim nadzorem.
- Ale nie sądzi pan, że to bardzo niebezpieczne uczyć dzieci strzelać?
- Nie widzę powodu do obaw: zanim dostaną broń palną do rąk, uczeni są zasad i dyscypliny.
- Jednak wyposaża ich pan do bycia mordercami!
- Pani jest wyposażona do bycia prostytutką, ale nie jest nią pani, prawda?
Po czym nastąpiła długa chwila ciszy.
- Generale Reinwald, - pyta spikerka - jakich rzeczy zamierza pan uczyć tych młodych chłopców, którzy odwiedzą pańską bazę?
- Będziemy prowadzić zajęcia ze wspinaczki, kajakarstwa, łucznictwa i strzelectwa.
- Strzelectwo! To chyba trochę nieodpowiedzialne?
- Dlaczego? Na strzelnicy wszyscy będą pod odpowiednim nadzorem.
- Ale nie sądzi pan, że to bardzo niebezpieczne uczyć dzieci strzelać?
- Nie widzę powodu do obaw: zanim dostaną broń palną do rąk, uczeni są zasad i dyscypliny.
- Jednak wyposaża ich pan do bycia mordercami!
- Pani jest wyposażona do bycia prostytutką, ale nie jest nią pani, prawda?
Po czym nastąpiła długa chwila ciszy.
418
Dowcip #22523. Oto zapis wywiadu w kategorii: „Dowcipy o generale”.
Czym się różnią stringi od ruskiego generała?
- Mniej piją.
- Mniej piją.
717
Dowcip #19361. Czym się różnią stringi od ruskiego generała? w kategorii: „Śmieszne kawały o generale”.
Wizytacja w jednostce dwa tysiące sześćset trzydzieści dziewięć. Dowódca, pułkownik Szpara, zdaje relację wizytującemu obiekt generałowi:
- Największym moim osiągnięciem jest wprowadzenie bezwzględnej dyscypliny...
W tym momencie otwierają się drzwi, wsuwa się głowa kaprala Maruszaka i mówi:
- Ej, Ty stary ch*ju, biorę gazik, bo jedziemy z plutonem na k*rwy. Dobra?
Głowa się wycofuje, drzwi trzaskają, a pułkownik, widząc zdziwienie w oczach generała, wyjaśnia:
- Widzi pan? Jeszcze rok temu żaden by się nawet nie zapytał...
- Największym moim osiągnięciem jest wprowadzenie bezwzględnej dyscypliny...
W tym momencie otwierają się drzwi, wsuwa się głowa kaprala Maruszaka i mówi:
- Ej, Ty stary ch*ju, biorę gazik, bo jedziemy z plutonem na k*rwy. Dobra?
Głowa się wycofuje, drzwi trzaskają, a pułkownik, widząc zdziwienie w oczach generała, wyjaśnia:
- Widzi pan? Jeszcze rok temu żaden by się nawet nie zapytał...
523
Dowcip #33075. Wizytacja w jednostce dwa tysiące sześćset trzydzieści dziewięć. w kategorii: „Dowcipy o generale”.
Nowy żołnierz został wysłany na wartę przy głównej bramie. Jego rozkazy były proste. Żaden samochód nie może wjechać, jeśli nie ma specjalnej naklejki na szybie. Nagle pojawił się wielki wojskowy samochód z generałem w środku. Wartownik krzyknął:
- Stać, kto jedzie!?
- Generał. - odpowiedział kierowca.
- Przykro mi, ale nie mogę was wpuścić. Nie macie naklejki na szybie...
- Jedź. - powiedział do szofera generał z tylnego siedzenia.
Wartownik na to:
- Stać! Mam rozkaz strzelać, jeśli ktoś będzie chciał przejechać bez naklejki.
Generał powtórzył do szofera:
- Rozkazuję Ci jechać!
Wartownik podszedł do tylnego okna samochodu i powiedział:
- Panie generale, jestem tu nowy. Mam strzelać do Pana czy do szofera?
- Stać, kto jedzie!?
- Generał. - odpowiedział kierowca.
- Przykro mi, ale nie mogę was wpuścić. Nie macie naklejki na szybie...
- Jedź. - powiedział do szofera generał z tylnego siedzenia.
Wartownik na to:
- Stać! Mam rozkaz strzelać, jeśli ktoś będzie chciał przejechać bez naklejki.
Generał powtórzył do szofera:
- Rozkazuję Ci jechać!
Wartownik podszedł do tylnego okna samochodu i powiedział:
- Panie generale, jestem tu nowy. Mam strzelać do Pana czy do szofera?
315
Dowcip #32495. Nowy żołnierz został wysłany na wartę przy głównej bramie. w kategorii: „Humor o generale”.
Ogłoszono w rosyjskim wojsku konkurs na najlepszą kompanię. Zwyciężyła Kompania numer dwa Pułku Moskiewskiego. Minister obrony wręcza kapitanowi, dowódcy kompanii nagrodę i pyta:
- Proszę mi powiedzieć kapitanie, jak Panu się udało tak zdyscyplinować żołnierzy?
- Towarzyszu generale, w naszej kompani już trzydzieści lat służy pewien chorąży, to jego zasługa...
Minister podchodzi do chorążego.
- Proszę powiedzieć, chorąży, jak Pan tego dokonał?
- Zapiąć się!!!! - ryknął chorąży.
- Co? O co chodzi?
- Zapiąć się. - powtarza chorąży oblizując językiem wargi...
- Czego? O co tu chodzi?
Kapitan szeptem:
- Proszę zapiąć kołnierz. - towarzyszu generale, on trzeci raz nie powtórzy...
- Proszę mi powiedzieć kapitanie, jak Panu się udało tak zdyscyplinować żołnierzy?
- Towarzyszu generale, w naszej kompani już trzydzieści lat służy pewien chorąży, to jego zasługa...
Minister podchodzi do chorążego.
- Proszę powiedzieć, chorąży, jak Pan tego dokonał?
- Zapiąć się!!!! - ryknął chorąży.
- Co? O co chodzi?
- Zapiąć się. - powtarza chorąży oblizując językiem wargi...
- Czego? O co tu chodzi?
Kapitan szeptem:
- Proszę zapiąć kołnierz. - towarzyszu generale, on trzeci raz nie powtórzy...
39