Do Bacy przyjechał turysta nowiutkim BMW.
Do Bacy przyjechał turysta nowiutkim BMW. Z obawy przed uszkodzeniem samochodu przez dzieci, pyta Bacy:
- Macie Baco dzieci?
- Nie. nie mam. odpowiada baca.
Po jakimś czasie turysta patrzy na samochód, a tam gromadka dzieci demontują samochód. Widząc to krzyczy:
- Baco, a mówiliście, że nie macie dzieci!
Na co baca odpowiada:
- To nie są dzieci. Ta są skurczybyki.
- Macie Baco dzieci?
- Nie. nie mam. odpowiada baca.
Po jakimś czasie turysta patrzy na samochód, a tam gromadka dzieci demontują samochód. Widząc to krzyczy:
- Baco, a mówiliście, że nie macie dzieci!
Na co baca odpowiada:
- To nie są dzieci. Ta są skurczybyki.
59
Dowcip #18717. Do Bacy przyjechał turysta nowiutkim BMW. w kategorii: Śmieszne żarty o Bacy, Żarty o dzieciach, Dowcipy o turystach, Humor o samochodach.
Na stoku, przy szlaku drogowym siedzi Baca i spozira na młodą autostopowiczkę machającą na nadjeżdżające samochody. Po dłuższej chwili przed dziewczyną zatrzymuje się luksusowe autko, kierowca opuszcza szybę, dziewczyna pochyla się do wnętrza, a ten unosi szybę, wychodzi z auta, ściągą dziewczynie majtochy i robi swoje, po czym wraca do samochodu uwalnia dziewczynę i odjeżdża. Zdumiony Baca jeszcze przez chwilę milczy po czym mówi do siebie:
- No kurca na takie autko to mnie nie stać, ale na takie dziwierki to dutki będę mioł.
- No kurca na takie autko to mnie nie stać, ale na takie dziwierki to dutki będę mioł.
83
Dowcip #18718. Na stoku w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Żarty o Bacy, Śmieszny humor o kierowcach, Śmieszne żarty o autostopowiczach.
Siedzi baca na progu chałupy i zajadle grzebie ołowkiem w owczym łajnie.
Podchodzi turysta i pyta:
- Baco, co wy robicie?
- Ja bedo dziennikarzom!
Podchodzi turysta i pyta:
- Baco, co wy robicie?
- Ja bedo dziennikarzom!
31
Dowcip #18719. Siedzi baca na progu chałupy i zajadle grzebie ołowkiem w owczym w kategorii: Żarty o Bacy, Dowcipy o dziennikarzach.
- Janie, czy nasz telewizor ma metalowe drzwiczki? - pyta hrabia.
- Nie, jaśnie panie. - odrzekł Jan.
- O cholera, przez całą noc gapiłem się w kominek.
- Nie, jaśnie panie. - odrzekł Jan.
- O cholera, przez całą noc gapiłem się w kominek.
814
Dowcip #18720. - Janie, czy nasz telewizor ma metalowe drzwiczki? - pyta hrabia. w kategorii: Żarty o Hrabim, Śmieszny humor o telewizorze, Śmieszne żarty o Janie.
Agent Mulder Fox złowił złotą rybkę.
- Wypuść mnie, a spełnię twoje trzy życzenia - prosi rybka.
- Wystarczy, że spełnisz jedno. Powiedz, skąd ty się właściwie wzięłaś?
- Jak to skąd? Z bajki!
- Wypuść mnie, a spełnię twoje trzy życzenia - prosi rybka.
- Wystarczy, że spełnisz jedno. Powiedz, skąd ty się właściwie wzięłaś?
- Jak to skąd? Z bajki!
3124
Dowcip #18725. Agent Mulder Fox złowił złotą rybkę. w kategorii: Humor dla dzieci, Żarty o wędkarzach, Dowcipy o złotej rybce.
Idzie baba groblą i zobaczyła złotą rybkę. Podniosła ją, a tu rybka odzywa się ludzkim głosem:
- Babo jak mnie puścisz to spełnię twoje trzy życzenia.
Baba wypuściła rybkę do wody. Po chwili rybka się wynurza i mówi:
- Teraz spełnię twoje trzy życzenia.
Baba:
- Chciałabym być dwa razy mądrzejsza.
Tak się stało. Baba wali się dłonią w czoło:
- Ale ja byłam głupia. Rybko chciałabym być trzy razy mądrzejsza.
Tak się stało. Baba znowu wali się w czoło:
- Ale ja byłam głupia. Rybeńko chciałabym być cztery razy mądrzejsza.
I Baba stała się Chłopem!
- Babo jak mnie puścisz to spełnię twoje trzy życzenia.
Baba wypuściła rybkę do wody. Po chwili rybka się wynurza i mówi:
- Teraz spełnię twoje trzy życzenia.
Baba:
- Chciałabym być dwa razy mądrzejsza.
Tak się stało. Baba wali się dłonią w czoło:
- Ale ja byłam głupia. Rybko chciałabym być trzy razy mądrzejsza.
Tak się stało. Baba znowu wali się w czoło:
- Ale ja byłam głupia. Rybeńko chciałabym być cztery razy mądrzejsza.
I Baba stała się Chłopem!
107
Dowcip #18726. Idzie baba groblą i zobaczyła złotą rybkę. w kategorii: Dowcipy o babie, Śmieszne dowcipy o złotej rybce.
Trzech kolesi złapało złotą rybkę. Rybka, jak ma w zwyczaju mówi:
- Uwolnicie mnie, a spełnię każdemu z was po trzy życzenia.
Kolesie pogłówkowali, po chwili mówią.
- Okej.
Pierwszy zapodaje:
- Ja to bym chciał mieć piękny dom w Bieszczadach, do tego konto z dziesięć milionami dolarów i piękną żonę.
Rybka mówi:
- Dane.
Drugi mówi:
- A ja chcę mieć udziały w wielkim, międzynarodowym koncernie, ekskluzywną restaurację w centrum stolicy i dwie mulatki.
Rybka odpowiada:
- No to masz.
Trzeci facet zastanawia się przez chwilę i zaczyna wymieniać:
- A ja to bym chciał, żeby lewa ręka mi ciągle wirowała nad głową, prawa ręka żeby się gibała wzdłuż ciała, a głowa żeby ciągle waliła w przód i w tył.
Rybka na to:
- Stary, mogę to zrobić, ale jesteś pewien? Wiesz, masz trzy życzenia i możesz prosić o wszystko.
Trzeci facet odpowiada:
- Taaak, jestem pewien. Lewa ręka ciągle wiruje nad głową, prawa się giba wzdłuż ciała, a głowa kiwa się ciągle w przód i w tył.
Rybka klasnęła płetwami i stało się. Po roku spotykają się ci sami trzej faceci, by poopowiadać.
Pierwszy mówi:
- Panowie, jest zajebiście! Cisza, spokój, dobra i piękna żona, i żyję z procentów.
Drugi opowiada:
- A ja mam kasy jak lodu, jestem wiceprezesem zarządu i dzień w dzień posuwam dwie mulatki.
A trzeci facet, stojąc i wymachując kończynami bełkocze:
- Ja chyba źle wybrałem.
- Uwolnicie mnie, a spełnię każdemu z was po trzy życzenia.
Kolesie pogłówkowali, po chwili mówią.
- Okej.
Pierwszy zapodaje:
- Ja to bym chciał mieć piękny dom w Bieszczadach, do tego konto z dziesięć milionami dolarów i piękną żonę.
Rybka mówi:
- Dane.
Drugi mówi:
- A ja chcę mieć udziały w wielkim, międzynarodowym koncernie, ekskluzywną restaurację w centrum stolicy i dwie mulatki.
Rybka odpowiada:
- No to masz.
Trzeci facet zastanawia się przez chwilę i zaczyna wymieniać:
- A ja to bym chciał, żeby lewa ręka mi ciągle wirowała nad głową, prawa ręka żeby się gibała wzdłuż ciała, a głowa żeby ciągle waliła w przód i w tył.
Rybka na to:
- Stary, mogę to zrobić, ale jesteś pewien? Wiesz, masz trzy życzenia i możesz prosić o wszystko.
Trzeci facet odpowiada:
- Taaak, jestem pewien. Lewa ręka ciągle wiruje nad głową, prawa się giba wzdłuż ciała, a głowa kiwa się ciągle w przód i w tył.
Rybka klasnęła płetwami i stało się. Po roku spotykają się ci sami trzej faceci, by poopowiadać.
Pierwszy mówi:
- Panowie, jest zajebiście! Cisza, spokój, dobra i piękna żona, i żyję z procentów.
Drugi opowiada:
- A ja mam kasy jak lodu, jestem wiceprezesem zarządu i dzień w dzień posuwam dwie mulatki.
A trzeci facet, stojąc i wymachując kończynami bełkocze:
- Ja chyba źle wybrałem.
48
Dowcip #18727. Trzech kolesi złapało złotą rybkę. w kategorii: Śmieszne kawały o facetach, Dowcipy o złotej rybce.
W sklepie zoologicznym blondynka pyta sprzedawcę:
- Ile kosztuje ta złota rybka?
- Sto Złotych.
- Oj, drogo. A ma pan taką samą, ale srebrną?
- Ile kosztuje ta złota rybka?
- Sto Złotych.
- Oj, drogo. A ma pan taką samą, ale srebrną?
414
Dowcip #18728. W sklepie zoologicznym blondynka pyta sprzedawcę w kategorii: Śmieszne dowcipy o blondynkach, Śmieszne żarty o złotej rybce.
Facet złowił złotą rybkę.
- Spełnij moje trzy życzenia - mówi do rybki.
- Dobra, ale wszystko czego sobie zażyczysz, twój największy wróg dostanie podwójnie.
- Niech będzie. Chce mieć wspaniałą willę.
- Załatwione.
- Chce mieć najnowszego mercedesa.
- Nie ma sprawy.
- I niech mi jedno jądro uschnie.
- Spełnij moje trzy życzenia - mówi do rybki.
- Dobra, ale wszystko czego sobie zażyczysz, twój największy wróg dostanie podwójnie.
- Niech będzie. Chce mieć wspaniałą willę.
- Załatwione.
- Chce mieć najnowszego mercedesa.
- Nie ma sprawy.
- I niech mi jedno jądro uschnie.
06
Dowcip #18729. Facet złowił złotą rybkę. w kategorii: Dowcipy o mężczyznach, Śmieszne żarty o złotej rybce, Śmieszne kawały o jądrach męskich.
- Dobry rybaku, wypuść mnie - prosi złota rybka, a spełnię jedno twoje życzenie. - Chcę mieć interes do samej ziemi. Łup! Rybak pada na ziemię. Odcięło mu nogi.
13