Co zrobił Engel po powrocie do kraju?
Co zrobił Engel po powrocie do kraju?
- Pojechał na morze, stanął na brzegiem i krzyczy: rybkooo! złota rybkooo!
- Pojechał na morze, stanął na brzegiem i krzyczy: rybkooo! złota rybkooo!
36
Dowcip #14889. Co zrobił Engel po powrocie do kraju? w kategorii: Śmieszne kawały o złotej rybce, Śmieszne zagadki.
Klient woła kelnera i mówi:
- Panie w mojej zupie pływa mucha!
- Przecież całej nie wypije.
- Panie w mojej zupie pływa mucha!
- Przecież całej nie wypije.
1013
Dowcip #14890. Klient woła kelnera i mówi w kategorii: Żarty o jedzeniu, Śmieszny humor o kelnerach, Śmieszny humor o restauracji i barze, Śmieszne kawały o muchach, Humor o klientach.
Przychodzi Indianin do Urzędu i mówi:
- Chciałbym zmienić nazwisko!
- Jak się pan nazywa? - pyta urzędnik.
- Mknąca Strzała!
- A jak chce się pan nazywać?
- Ziuuuuu.
- Chciałbym zmienić nazwisko!
- Jak się pan nazywa? - pyta urzędnik.
- Mknąca Strzała!
- A jak chce się pan nazywać?
- Ziuuuuu.
46
Dowcip #14891. Przychodzi Indianin do Urzędu i mówi w kategorii: Dowcipy o urzędnikach, Śmieszne dowcipy o indianach.
Idzie pijany człowiek o trzeciej nad ranem przez wieś i woła coraz to głośniej:
- Ludzie ... Ludzie ... Ludzie!
Wreszcie ktoś, kto został obudzony przez krzyki nie wytrzymał otwiera okno i woła:
- Co?!?
- Wy jeszcze nie śpita?
- Ludzie ... Ludzie ... Ludzie!
Wreszcie ktoś, kto został obudzony przez krzyki nie wytrzymał otwiera okno i woła:
- Co?!?
- Wy jeszcze nie śpita?
49
Dowcip #14892. Idzie pijany człowiek o trzeciej nad ranem przez wieś i woła coraz to w kategorii: Śmieszny humor o pijakach, Śmieszny humor o spaniu.
Idzie Kubuś Puchatek z Prosiaczkiem przez Stumilowy Las. Idą już dość długo, kiedy Prosiaczek pyta:
- Kubusiu, a dokąd my idziemy?
- Na imprezę do Krzysia. - odpowiada Puchatek.
Idą dalej. Prosiaczek nie wytrzymuje i pyta znowu:
- Kubusiu, a co to za impreza?
- Świniobicie.
Prosiaczek międli łapki, i pyta znowu:
- Kubusiu, a co będzie jak świnia ucieknie?
- Ja ci ucieknę!
- Kubusiu, a dokąd my idziemy?
- Na imprezę do Krzysia. - odpowiada Puchatek.
Idą dalej. Prosiaczek nie wytrzymuje i pyta znowu:
- Kubusiu, a co to za impreza?
- Świniobicie.
Prosiaczek międli łapki, i pyta znowu:
- Kubusiu, a co będzie jak świnia ucieknie?
- Ja ci ucieknę!
27
Dowcip #14893. Idzie Kubuś Puchatek z Prosiaczkiem przez Stumilowy Las. w kategorii: Śmieszne dowcipy o Kubusiu Puchatku, Kawały o imprezie, Humor o Prosiaczku.
- Co ja mam zrobić z ta stertą dokumentów, która leży u mnie na biurku? - pyta podwładny przełożonego.
- Wyrzucać! Wszystko wyrzucać! Robić kopie i wyrzucać! - odpowiada przełożony.
- Wyrzucać! Wszystko wyrzucać! Robić kopie i wyrzucać! - odpowiada przełożony.
712
Dowcip #14894. - Co ja mam zrobić z ta stertą dokumentów w kategorii: Śmieszny humor o szefie, Śmieszne kawały o pracownikach.
Szedł facet koło reflektora i go olśniło.
24
Dowcip #14895. Szedł facet koło reflektora i go olśniło. w kategorii: Humor o mężczyznach, Humor z grą słów.
Hrabia mówi do lokaja:
- Janie! Podlej ogród!
Jan na to:
- Ależ hrabio, przecież deszcz pada!
- To weź parasol!
- Janie! Podlej ogród!
Jan na to:
- Ależ hrabio, przecież deszcz pada!
- To weź parasol!
48
Dowcip #14896. Hrabia mówi do lokaja w kategorii: Śmieszne kawały o Hrabim, Humor o pogodzie, Kawały o służących, Śmieszne dowcipy o Janie.
W warsztacie serwisowym mechanik kończy składanie silnika po kapitalnym remoncie. Wszystko już zmontowane, jeszcze tylko dokręcić głowicę, podłączyć resztę bebechów i gotowe. Zadowolony z efektów pracy, otarł zroszone czoło i zauważył, że do warsztatowego sklepiku wszedł zamożny klient, w którym rozpoznał światowej sławy kardiochirurga. Mechanik machając przywołująco ręką, krzyczy do klienta przez całą halę:
- Hej doktorku! Pozwól pan tu na momencik!
Kardiochirurg nieco zaskoczony obcesowym potraktowaniem, lecz przyzwyczajony do tego, że różni ludzie rozpoznają jego twarz, podszedł do mechanika i pyta uprzejmie:
- Tak, słucham, o co chodzi?
Mechanik wskazując na świeżo naprawiony silnik, zagaja z przekąsem:
- Popatrz pan na ten silnik, ”serce” tego wozu ... Rozebrałem go do ostatniej śrubki, wymieniłem olej i wszystkie zużyte części, poskładałem i teraz jest jak nowy. Powiedz mi pan, jak to możliwe, że za taką samą robotę pan bierzesz wielki szmal, a mnie ledwo starcza na podatki?
Sławny kardiochirurg uśmiechnął się i powiada:
- Więc niech pan spróbuje to zrobić na pracującym silniku.
- Hej doktorku! Pozwól pan tu na momencik!
Kardiochirurg nieco zaskoczony obcesowym potraktowaniem, lecz przyzwyczajony do tego, że różni ludzie rozpoznają jego twarz, podszedł do mechanika i pyta uprzejmie:
- Tak, słucham, o co chodzi?
Mechanik wskazując na świeżo naprawiony silnik, zagaja z przekąsem:
- Popatrz pan na ten silnik, ”serce” tego wozu ... Rozebrałem go do ostatniej śrubki, wymieniłem olej i wszystkie zużyte części, poskładałem i teraz jest jak nowy. Powiedz mi pan, jak to możliwe, że za taką samą robotę pan bierzesz wielki szmal, a mnie ledwo starcza na podatki?
Sławny kardiochirurg uśmiechnął się i powiada:
- Więc niech pan spróbuje to zrobić na pracującym silniku.
313
Dowcip #14897. W warsztacie serwisowym mechanik kończy składanie silnika po w kategorii: Humor o mężczyznach, Śmieszny humor o pieniądzach, Kawały o mechaniku.
Po seansie u Harrisa pacjent głośno woła:
- O Jezu, będę chodził!
- Wyleczył pana Harris?
- Nie, w tym czasie ukradli mi samochód!
- O Jezu, będę chodził!
- Wyleczył pana Harris?
- Nie, w tym czasie ukradli mi samochód!
37