Był sobie Polak Niemiec i Rusek.
Był sobie Polak Niemiec i Rusek. Założyli się kto najdłużej wytrzyma w klatce z skunksem. Pierwszy wchodzi do klatki Niemiec i od razu ucieka. Następny wchodzi Rusek ale tez od razu uciekł. Ostatni wchodzi Polak. Siedzi, siedzi, siedzi ... Niemiec z Ruskiem się zastanawiają co on tak długo w tej klatce robi. Przychodzi w końcu Polak i Niemiec pyta:
- Coś ty zrobił?
A Polak odpowiada:
Wystarczyło, że ściągnąłem skarpetki, a skunks sam uciekł.
- Coś ty zrobił?
A Polak odpowiada:
Wystarczyło, że ściągnąłem skarpetki, a skunks sam uciekł.
725
Dowcip #615. Był sobie Polak Niemiec i Rusek. w kategorii: Kawały o Polaku, Rusku i Niemcu, Śmieszne żarty o higienie, Śmieszny humor o skunksie.
Złapał diabeł Niemca, Ruska i Polaka. Dal im alternatywę:
Kocioł, albo powiedzą liczbę, dla której on nie będzie znal większej.
Niemiec: Miliard.
Diabeł: Dwa miliardy. Do kotła!
Rusek: Bilion.
Diabeł: Dwa biliony. Do kotła!
Polak: Od cholery i trochę.
Diabeł: A ile to jest?
Polak: Umiesz liczyć ziarenka piasku?
Diabeł: Tak.
Polak: A widzisz to drzewo?
Diabeł: Widzę.
Polak: Jest to tyle ziarenek piasku ile od tego drzewa w pizdu.
Kocioł, albo powiedzą liczbę, dla której on nie będzie znal większej.
Niemiec: Miliard.
Diabeł: Dwa miliardy. Do kotła!
Rusek: Bilion.
Diabeł: Dwa biliony. Do kotła!
Polak: Od cholery i trochę.
Diabeł: A ile to jest?
Polak: Umiesz liczyć ziarenka piasku?
Diabeł: Tak.
Polak: A widzisz to drzewo?
Diabeł: Widzę.
Polak: Jest to tyle ziarenek piasku ile od tego drzewa w pizdu.
429
Dowcip #616. Złapał diabeł Niemca, Ruska i Polaka. w kategorii: Śmieszny humor o Polaku, Rusku i Niemcu, Śmieszne kawały o diable, Humor o piekle.
Pyta policjant policjanta:
- Ej, gdzie tu jest druga strona ulicy?
- No, tam.
- Coś kręcisz! Jak byłem tam, to mi powiedzieli, że tu!
- Ej, gdzie tu jest druga strona ulicy?
- No, tam.
- Coś kręcisz! Jak byłem tam, to mi powiedzieli, że tu!
630
Dowcip #617. Pyta policjant policjanta w kategorii: Śmieszne żarty o policjantach.
Dwaj policjanci łowią ryby. Nagle jeden pyta:
- Masz może zapasowy spławik?
- Po co ci?
- Mój jest chyba zepsuty. Od minuty ciągle się zanurza.
- Masz może zapasowy spławik?
- Po co ci?
- Mój jest chyba zepsuty. Od minuty ciągle się zanurza.
324
Dowcip #618. Dwaj policjanci łowią ryby. w kategorii: Śmieszne kawały o policjantach, Humor o wędkarzach.
Jan Paweł II umarł, poszedł do nieba i przyjmuje go św. Piotr:
- Ty, Janie Pawle II, za twoje zasługi dla ludzkości i Kościoła dostaniesz Ferrari i najlepsza chatę w niebiosach!
J.P.II zadowolony jedzie sobie po Niebieskiej Autostradzie, wyprzedza wszystkich zadowolony z siebie, a tu nagle wyprzedza go jadące wiele szybciej piękne, czerwone Lamborghini, w którym siedział za kierownicą młody, straszliwie zapuszczony facet z długimi włosami. J.P.II zawraca z piskiem opon, wraca do św. Piotra i mowi:
- Ja tu św. Piotrze poczyniłem takie zasługi dla ludzkości i naszej matki Kościoła, a tu mnie jakiś punk w cholernym Lamborghini na Niebieskiej Autostradzie wyprzedza! Zrób z tym coś!
św. Piotr z zadumą w głosie:
- Ciężka sprawa, syn Szefa.
- Ty, Janie Pawle II, za twoje zasługi dla ludzkości i Kościoła dostaniesz Ferrari i najlepsza chatę w niebiosach!
J.P.II zadowolony jedzie sobie po Niebieskiej Autostradzie, wyprzedza wszystkich zadowolony z siebie, a tu nagle wyprzedza go jadące wiele szybciej piękne, czerwone Lamborghini, w którym siedział za kierownicą młody, straszliwie zapuszczony facet z długimi włosami. J.P.II zawraca z piskiem opon, wraca do św. Piotra i mowi:
- Ja tu św. Piotrze poczyniłem takie zasługi dla ludzkości i naszej matki Kościoła, a tu mnie jakiś punk w cholernym Lamborghini na Niebieskiej Autostradzie wyprzedza! Zrób z tym coś!
św. Piotr z zadumą w głosie:
- Ciężka sprawa, syn Szefa.
1539
Dowcip #619. Jan Paweł II umarł, poszedł do nieba i przyjmuje go św. w kategorii: Śmieszny humor o Jezusie, Humor o duchownych, Śmieszne kawały religijne, Śmieszne żarty o autach, Kawały o niebie, Żarty o Świętym Piotrze, Śmieszne kawały o papieżu.
Co mówi Kaczyński do Kaczyńskiego?
- PIS Brother.
- PIS Brother.
1157
Dowcip #620. Co mówi Kaczyński do Kaczyńskiego? w kategorii: Humor o Kaczyńskich, Żarty o Prawie i Sprawiedliwości, Dowcipy polityczne, Śmieszne pytania zagadki.
Żołnierz służący w południowej Azji załamał się, bo jego dziewczyna napisała mu:
”Drogi Stasiu, zrywam z tobą, zwróć mi moją fotografię.”
Po namyśle, Stasiek poszedł do kolegów i poprosił wszystkich o niepotrzebne zdjęcia dziewczyn. Spiął je wszystkie spinaczem i posłał do dziewczyny z odpowiedzią:
”Niestety nie pamiętam, która na zdjęciu to ty, weź swoją fotografię i odeślij mi resztę z powrotem”.
”Drogi Stasiu, zrywam z tobą, zwróć mi moją fotografię.”
Po namyśle, Stasiek poszedł do kolegów i poprosił wszystkich o niepotrzebne zdjęcia dziewczyn. Spiął je wszystkie spinaczem i posłał do dziewczyny z odpowiedzią:
”Niestety nie pamiętam, która na zdjęciu to ty, weź swoją fotografię i odeślij mi resztę z powrotem”.
125
Dowcip #621. Żołnierz służący w południowej Azji załamał się w kategorii: Humor o kobietach, Śmieszne kawały o żołnierzach, Humor o zdjęciach.
Bóg do Adama:
- Adam daj żebro.
- Nie dam - powiedział Adam.
- Adam no daj żebro.
- Nie, nie dam.
- No Adam proszę daj żebro.
- Nie, Nie dam, mam złe przeczucia.
- Adam daj żebro.
- Nie dam - powiedział Adam.
- Adam no daj żebro.
- Nie, nie dam.
- No Adam proszę daj żebro.
- Nie, Nie dam, mam złe przeczucia.
1951
Dowcip #630. Bóg do Adama w kategorii: Kawały o Adamie i Ewie, Śmieszne dowcipy o Bogu.
Nad brzegiem rzeki siedzi facet i łowi ryby. Podchodzi do niego koleś i pyta;
- Biorą?
- Nie.
- A złapał Pan coś?
- Jednego.
- I co pan z nim zrobił?
- Wrzuciłem do wody.
- A duży był?
- Taki jak Pan i też mnie wkurzał.
- Biorą?
- Nie.
- A złapał Pan coś?
- Jednego.
- I co pan z nim zrobił?
- Wrzuciłem do wody.
- A duży był?
- Taki jak Pan i też mnie wkurzał.
425
Dowcip #631. Nad brzegiem rzeki siedzi facet i łowi ryby. w kategorii: Śmieszne kawały o wędkarzach, Śmieszny humor o rybach.
Mężczyzna spacerujący w Kalifornii po plaży znalazł lampę.
Po potarciu wyskoczył zdenerwowany dżin:
- Uwolniłeś mnie z lampy. Bla. bla. bla. To jest już czwarty raz w tym miesiącu! Mam tego spełniania życzeń powyżej uszu! Zapomnij o trzech życzeniach. Masz tylko jedno!
Mężczyzna:
- Zawsze chciałem pojechać na Hawaje, ale bardzo boję się latać samolotami. Czy nie mógłbyś zbudować mostu aż do Hawajów. Mógłbym wówczas pojechać samochodem.
Dżin się zaśmiał.
- To jest niemożliwe. Pomyśl logicznie! Przecież nośniki mostu nie sięgną dna Pacyfiku! Pomysł ile betonu, ile stali. NIE! Wymyśl jakieś inne życzenie!
Mężczyzna:
- Byłem żonaty cztery razy. Moje żony zawsze mi mówiły, że nie dbam o nie, że nie jestem wrażliwy. A zatem spełnij moje życzenie, żebym zawsze rozumiał kobiety, wiedział co czują, co myślą, dlaczego płaczą. Żebym wiedział co naprawdę chcą, żebym wiedział co zrobić, żeby były zawsze szczęśliwe.
Dżin:
- Chcesz ten most z dwoma pasami ruchu czy z czterema?
Po potarciu wyskoczył zdenerwowany dżin:
- Uwolniłeś mnie z lampy. Bla. bla. bla. To jest już czwarty raz w tym miesiącu! Mam tego spełniania życzeń powyżej uszu! Zapomnij o trzech życzeniach. Masz tylko jedno!
Mężczyzna:
- Zawsze chciałem pojechać na Hawaje, ale bardzo boję się latać samolotami. Czy nie mógłbyś zbudować mostu aż do Hawajów. Mógłbym wówczas pojechać samochodem.
Dżin się zaśmiał.
- To jest niemożliwe. Pomyśl logicznie! Przecież nośniki mostu nie sięgną dna Pacyfiku! Pomysł ile betonu, ile stali. NIE! Wymyśl jakieś inne życzenie!
Mężczyzna:
- Byłem żonaty cztery razy. Moje żony zawsze mi mówiły, że nie dbam o nie, że nie jestem wrażliwy. A zatem spełnij moje życzenie, żebym zawsze rozumiał kobiety, wiedział co czują, co myślą, dlaczego płaczą. Żebym wiedział co naprawdę chcą, żebym wiedział co zrobić, żeby były zawsze szczęśliwe.
Dżin:
- Chcesz ten most z dwoma pasami ruchu czy z czterema?
127