- Barman
- Barman, proszę szybko podać kieliszek koniaku dla mojego zemdlonego kolegi!
- Nie mamy koniaku, jest tylko czysta.
Zemdlony otwiera jedno oko i zbolałym szeptem mówi:
- Może być.
- Nie mamy koniaku, jest tylko czysta.
Zemdlony otwiera jedno oko i zbolałym szeptem mówi:
- Może być.
26
Dowcip #25515. - Barman w kategorii: Dowcipy o alkoholu, Śmieszny humor o facetach, Śmieszny humor o pijakach.
Idą dwa smoki przez las. Jeden mówi do drugiego:
- Wiesz, srać mi się chce.
- To idź w krzaki.
Ten poszedł w krzaki i krzyczy:
- Poroniłem! Poroniłem!
- Głupi jesteś, na żabę nasrałeś!
- Wiesz, srać mi się chce.
- To idź w krzaki.
Ten poszedł w krzaki i krzyczy:
- Poroniłem! Poroniłem!
- Głupi jesteś, na żabę nasrałeś!
97
Dowcip #25516. Idą dwa smoki przez las. w kategorii: Śmieszne żarty o zwierzętach, Humor o smoku, Żarty o żabie, Śmieszne żarty o kupie.
Dlaczego blondynka pieprzy telewizor?
- Żeby obraz był ostry.
- Żeby obraz był ostry.
71
Dowcip #25517. Dlaczego blondynka pieprzy telewizor? w kategorii: Śmieszne dowcipy o blondynkach, Śmieszne dowcipne zagadki, Kawały o telewizorze.
- Czy chory zjadł dzisiaj rosół?
- Tak, zjadł.
- Z apetytem?
- Nie, z makaronem.
- Tak, zjadł.
- Z apetytem?
- Nie, z makaronem.
514
Dowcip #25518. - Czy chory zjadł dzisiaj rosół? w kategorii: Humor o jedzeniu, Żarty o lekarzach, Śmieszne żarty o pacjentach.
Rodzina przyjechała na wycieczkę w góry. Idą do bacy i pytają:
- Masz baco wrzątek?
- Jest ino zimny ...
- Masz baco wrzątek?
- Jest ino zimny ...
46
Dowcip #25519. Rodzina przyjechała na wycieczkę w góry. w kategorii: Śmieszny humor o Bacy, Kawały o turystach.
Spotykają się dwaj dresiarze pod blokiem. Jeden mówi do drugiego:
- Ty, kurna, a ty tą Mariolkę, kurna, znasz?
- No znam.
- A wiesz, kurna, zaprosiła mnie wczoraj do siebie.
- E, zalewasz.
- No kurna, nie zalewam, mówię, kurna, jak było. Potem wypiliśmy sobie coś nie coś.
- E, zalewasz.
- No, kurna, nie zalewam, mówię, kurna, jak było. Potem położyła się na łóżko.
- E, zalewasz. Naprawdę?
- No, kurna, nie zalewam, mówię jak było. A potem powiedziała, żebym, kurna, zrobił to co potrafię najlepiej.
- E, zalewasz. I co zrobiłeś?
- No, kurna, nie zalewam, mówię jak było. Więc podszedłem do niej i zawaliłem jej z dyńki.
- Ty, kurna, a ty tą Mariolkę, kurna, znasz?
- No znam.
- A wiesz, kurna, zaprosiła mnie wczoraj do siebie.
- E, zalewasz.
- No kurna, nie zalewam, mówię, kurna, jak było. Potem wypiliśmy sobie coś nie coś.
- E, zalewasz.
- No, kurna, nie zalewam, mówię, kurna, jak było. Potem położyła się na łóżko.
- E, zalewasz. Naprawdę?
- No, kurna, nie zalewam, mówię jak było. A potem powiedziała, żebym, kurna, zrobił to co potrafię najlepiej.
- E, zalewasz. I co zrobiłeś?
- No, kurna, nie zalewam, mówię jak było. Więc podszedłem do niej i zawaliłem jej z dyńki.
118
Dowcip #25520. Spotykają się dwaj dresiarze pod blokiem. w kategorii: Żarty o dresiarzach, Śmieszne żarty o bójkach, Żarty o randce.
Czemu blondynka liże klamkę?
- Bo na drzwiach pisze ciągnąć.
- Bo na drzwiach pisze ciągnąć.
92
Dowcip #25521. Czemu blondynka liże klamkę? w kategorii: Dowcipy z podtekstem erotycznym, Śmieszny humor o blondynkach, Śmieszne żarty zagadki.
U Goligerow dochodzi do sceny małżeńskiej. Żona wyczerpawszy zasób uwłaczających godności męża epitetów i gróźb, wykrzykuje:
- Jak tylko umrzesz, wyjdę za mąż za innego!
- Moja droga! Cóż mnie może obchodzić nieszczęście człowieka, którego nie znam.
- Jak tylko umrzesz, wyjdę za mąż za innego!
- Moja droga! Cóż mnie może obchodzić nieszczęście człowieka, którego nie znam.
515
Dowcip #25522. U Goligerow dochodzi do sceny małżeńskiej. w kategorii: Śmieszne żarty o mężu i żonie, Żarty o mężu, Śmieszne kawały o żonie, Dowcipy o kłótniach.
Wisi Baca na drzewie na jednej ręce i czyta książkę, którą trzyma w drugiej. Przechodzący turysta przystaje i mówi:
- Baco! We wsi powiadają, że Baca ma zdolności parapsychiczne!
- A głupoty gadają!
Turysta odchodzi w swoją stronę. Baca dalej wisząc na drzewie puszcza gałąź, na której wisiał i przewraca ze spokojem kartkę, wisząc w powietrzu.
- Oj, gadają głupoty w tej wsi, oj gadają!
- Baco! We wsi powiadają, że Baca ma zdolności parapsychiczne!
- A głupoty gadają!
Turysta odchodzi w swoją stronę. Baca dalej wisząc na drzewie puszcza gałąź, na której wisiał i przewraca ze spokojem kartkę, wisząc w powietrzu.
- Oj, gadają głupoty w tej wsi, oj gadają!
23
Dowcip #25523. Wisi Baca na drzewie na jednej ręce i czyta książkę w kategorii: Śmieszny humor o Bacy, Żarty o turystach.
Teleturniej dla kobiet. Prowadzący pyta pierwszą z nich, brunetkę:
- Ile liter D mieści się w słowie bonanza?
- Oczywiście zero.
Prowadzący zadaje to samo pytanie rudej.
- Jedno D, o przepraszam, pomyliłam się, oczywiście zero.
To samo pytanie dla blondynki.
- Chwileczkę, policzę, już wiem dwieście czterdzieści trzy.
Prowadzący, bardzo zdziwiony, pyta:
- Jak pani do tego doszła?
Blondynka, śpiewa na melodię z serialu:
- Damdaradamdaradam bonanza damdaradamdaradamdaradam bonanza.
- Ile liter D mieści się w słowie bonanza?
- Oczywiście zero.
Prowadzący zadaje to samo pytanie rudej.
- Jedno D, o przepraszam, pomyliłam się, oczywiście zero.
To samo pytanie dla blondynki.
- Chwileczkę, policzę, już wiem dwieście czterdzieści trzy.
Prowadzący, bardzo zdziwiony, pyta:
- Jak pani do tego doszła?
Blondynka, śpiewa na melodię z serialu:
- Damdaradamdaradam bonanza damdaradamdaradamdaradam bonanza.
613