Adam Małysz kupuje bilet w kiosku i mówi
Adam Małysz kupuje bilet w kiosku i mówi:
- Jeden normalny poproszę.
- Dwa złote.
- Nie, jeden srebrny i jeden brązowy.
- Jeden normalny poproszę.
- Dwa złote.
- Nie, jeden srebrny i jeden brązowy.
78
Dowcip #15127. Adam Małysz kupuje bilet w kiosku i mówi w kategorii: Dowcipy o Adamie Małyszu, Żarty o sprzedawcach, Śmieszne żarty o biletach.
Pewien, zdenerwowany zatwardziałością parafian, proboszcz grzmiał w kolejnym kazaniu:
- I co ja biedny powiem, kiedy stanę na Sądzie Bożym? Powiem: ”Panie Boże! Wybacz mi! Kazałeś mi paść owieczki i baranki, ale ja niestety miałem samo bydło i świnie!”.
- I co ja biedny powiem, kiedy stanę na Sądzie Bożym? Powiem: ”Panie Boże! Wybacz mi! Kazałeś mi paść owieczki i baranki, ale ja niestety miałem samo bydło i świnie!”.
25
Dowcip #15128. Pewien, zdenerwowany zatwardziałością parafian w kategorii: Żarty o duchownych, Śmieszne żarty o kościele.
Po drugiej wojnie światowej wytwórnia damskiej bielizny zakupiła w US Army partię niepotrzebnych spadochronów z nylonu i przerobiła je na majtki. Jedna z kobiet po zakupieniu takich majtek znalazła na nich naszywkę z napisem: ”Uwaga! Zanim pociągniesz - policz do dziesięciu”.
27
Dowcip #15129. Po drugiej wojnie światowej wytwórnia damskiej bielizny zakupiła w US w kategorii: Żarty o kobietach, Śmieszne żarty o bieliźnie.
W centrum Warszawy facet stoi w olbrzymim korku już dobre pół godziny. Kolejka wcale się nie przesuwa. Widząc za oknem przechodzącego policjanta otwiera okno i pyta:
- Co się stało, dlaczego tak długo stoimy bez ruchu?
- Na środku skrzyżowania usiadł minister do spraw infrastruktury i powiedział, że jeśli każdy kierowca nie zapłaci sto osiemdziesiąt złotych za winietkę, to on obleje się benzyną i podpali, a ja właśnie zbieram składkę.
- I ile już pan uzbierał?
- Jakieś piętnaście litrów.
- Co się stało, dlaczego tak długo stoimy bez ruchu?
- Na środku skrzyżowania usiadł minister do spraw infrastruktury i powiedział, że jeśli każdy kierowca nie zapłaci sto osiemdziesiąt złotych za winietkę, to on obleje się benzyną i podpali, a ja właśnie zbieram składkę.
- I ile już pan uzbierał?
- Jakieś piętnaście litrów.
24
Dowcip #15130. W centrum Warszawy facet stoi w olbrzymim korku już dobre pół godziny. w kategorii: Śmieszne żarty o kierowcach, Śmieszny humor o pieniądzach, Kawały o politykach.
Stany Zjednoczone. Rozpoczyna się otwarcie nowych torów kolejowych. Wódz Indian przystrojony w odświętny strój stoi na środku tych torów. Nagle nadjeżdża pociąg i gwiżdże, ale Indianin dalej stoi. Pociąg uderza w niego. Nagle Indianin budzi się. Przy ogniu gwiżdże czajnik, a wódz zrywa się z łóżka i zaczyna walić w ten czajnik. Żona go pyta:
- Co ty robisz, to przecież nowy czajnik!
- Zabić póki małe, zabić póki małe! - odpowiada Indianin.
- Co ty robisz, to przecież nowy czajnik!
- Zabić póki małe, zabić póki małe! - odpowiada Indianin.
1116
Dowcip #15131. Stany Zjednoczone. Rozpoczyna się otwarcie nowych torów kolejowych. w kategorii: Śmieszne żarty o pociągu, Kawały o indianach.
Mama woła dzieci do kuchni na śniadanie i pyta:
- Co chcecie do picia? Jaką herbatę?
Starsza Małgosia oznajmia, że herbatę owocową, a jej młodsza siostra, że stojącą.
- Jak to Aniu stojącą? - dziwi się mama.
- A tak, żeby tu stała. - odpowiada Ania.
- Co chcecie do picia? Jaką herbatę?
Starsza Małgosia oznajmia, że herbatę owocową, a jej młodsza siostra, że stojącą.
- Jak to Aniu stojącą? - dziwi się mama.
- A tak, żeby tu stała. - odpowiada Ania.
35
Dowcip #15132. Mama woła dzieci do kuchni na śniadanie i pyta w kategorii: Śmieszny humor o dzieciach, Śmieszne dowcipy o córce, Śmieszne kawały o mamie, Śmieszny humor o herbacie.
Szedł facet koło mydła i zaczął się pienić.
24
Dowcip #15133. Szedł facet koło mydła i zaczął się pienić. w kategorii: Kawały o szefie, Humor z grą słów.
W domu jest żółw. Wszyscy go uwielbiają, oprócz pana domu. Pewnego dnia pan domu siedzi na balkonie, koło niego jest żółw. Postanawia więc zrzucić go ... Po dwóch latach otwiera drzwi, a żółw mówi:
- Co to miało być przed chwilą?
- Co to miało być przed chwilą?
58
Dowcip #15134. W domu jest żółw. Wszyscy go uwielbiają, oprócz pana domu. w kategorii: Śmieszne dowcipy o facetach, Śmieszne żarty o żółwiu.
Jurand ze Spychowa wraca strasznie poraniony z krzyżackiej niewoli. Wlecze się krok za krokiem, wreszcie spotyka na swej drodze jeźdźca na koniu. Okazał się nim być Zbyszko z Bogdańca, który zaczął się przyglądać kalece.
- Jurandzie, to Ty? - zapytał ze zdumieniem.
Jurand tylko smutno pokiwał głową, nic nie mówiąc.
- Co ci Jurandzie? Rękę ci odjęli?
Jurand tylko smutno pokiwał głową, nic nie mówiąc.
- I nogę ci ucięli, Jurandzie?
Jurand ponownie tylko smutno pokiwał głową, milcząc.
- Jurandzie, czemu ty nic nie mówisz? Język też ci odjęli?
Odpowiedziało mu tylko smętne kiwanie głową. Zdenerwował się Zbyszko okropnie i wykrzyknął:
- Jurandzie, kto ci to wszystko zrobił?!
Na to Jurand wykonał powoli znak krzyża na swej piersi. Zbyszko niepomiernie zdziwiony zapytał z niedowierzaniem:
- Naprawdę? Na pogotowiu?
- Jurandzie, to Ty? - zapytał ze zdumieniem.
Jurand tylko smutno pokiwał głową, nic nie mówiąc.
- Co ci Jurandzie? Rękę ci odjęli?
Jurand tylko smutno pokiwał głową, nic nie mówiąc.
- I nogę ci ucięli, Jurandzie?
Jurand ponownie tylko smutno pokiwał głową, milcząc.
- Jurandzie, czemu ty nic nie mówisz? Język też ci odjęli?
Odpowiedziało mu tylko smętne kiwanie głową. Zdenerwował się Zbyszko okropnie i wykrzyknął:
- Jurandzie, kto ci to wszystko zrobił?!
Na to Jurand wykonał powoli znak krzyża na swej piersi. Zbyszko niepomiernie zdziwiony zapytał z niedowierzaniem:
- Naprawdę? Na pogotowiu?
59
Dowcip #15135. Jurand ze Spychowa wraca strasznie poraniony z krzyżackiej niewoli. w kategorii: Humor o rycerzach, Humor o postaciach z książek.
Jak nazywa się pomocnik laboranta?
- Kolaborant.
- Kolaborant.
38