
Najnowsze dowcipy
Dwa łabędzie grają w statki. Jeden dał H5, a drugi N1.
192
Dowcip #32284. Dwa łabędzie grają w statki. Jeden dał H5, a drugi N1. w kategorii: Śmieszne kawały o chorobach, Dowcipy o łabędziach.
Leci samolot pasażerski z pasażerami różnych ras i narodowości. Nastąpiła awaria. Żeby się nie rozbić trzeba zmniejszyć tonaż. Po krótkiej, acz nerwowej dyskusji postanowiono wyrzucać z samolotu pasażerów według ras w kolejności alfabetycznej.
Stewardessa wyczytuje:
- Afroamerykanie?
Cisza...
- Black people?
Cisza...
- Czarni?
Maleńkie Murzyniątko trąca ręką swojego ojca w bok:
- Ojcze, już trzy razy nas wzywali! Dlaczego się nie odzywasz?
- Zapamiętaj synu! My jesteśmy od zawsze Murzynami, Murzynami!!! A przed nami są jeszcze Meksykanie...
Stewardessa wyczytuje:
- Afroamerykanie?
Cisza...
- Black people?
Cisza...
- Czarni?
Maleńkie Murzyniątko trąca ręką swojego ojca w bok:
- Ojcze, już trzy razy nas wzywali! Dlaczego się nie odzywasz?
- Zapamiętaj synu! My jesteśmy od zawsze Murzynami, Murzynami!!! A przed nami są jeszcze Meksykanie...
739
Dowcip #32331. Leci samolot pasażerski z pasażerami różnych ras i narodowości. w kategorii: Śmieszne żarty o Murzynach, Śmieszne kawały o samolotach, Żarty o podróżach samolotem.

Przychodzi do szpitala kolega odwiedzić Kowalskiego po wypadku:
- O cholera! Kowalski!! Czołg Cię przejechał? Strasznie wyglądasz!
Zagipsowany na amen odpowiada:
- Najpierw przejechało mnie auto jak spadłem z konia...
- Jezu!
- Potem był tramwaj, lokomotywa...
- Chryste Panie!!! Co było dalej?
- Na końcu był łabędź...
- Co ty mówisz? Łabędź?
- Tak. Łabędź był ostatni, bo ten dupek operator dopiero wtedy zatrzymał karuzelę...
- O cholera! Kowalski!! Czołg Cię przejechał? Strasznie wyglądasz!
Zagipsowany na amen odpowiada:
- Najpierw przejechało mnie auto jak spadłem z konia...
- Jezu!
- Potem był tramwaj, lokomotywa...
- Chryste Panie!!! Co było dalej?
- Na końcu był łabędź...
- Co ty mówisz? Łabędź?
- Tak. Łabędź był ostatni, bo ten dupek operator dopiero wtedy zatrzymał karuzelę...
220
Dowcip #32355. Przychodzi do szpitala kolega odwiedzić Kowalskiego po wypadku w kategorii: Kawały o Kowalskim, Żarty o szpitalu, Dowcipy o karuzeli.
Do sklepu zoologicznego wchodzi dziewczyna:
- Dzień dobry, ja poproszę z pięć myszy, dwadzieścia karaluchów, garść moli i ze czterdzieści pluskiew.
- To na jakieś doświadczenia?
- Nie, po prostu wyprowadzam się ze stancji, a właścicielka chce, bym zostawiła pokój w stanie, w jakim go zastałam.
- Dzień dobry, ja poproszę z pięć myszy, dwadzieścia karaluchów, garść moli i ze czterdzieści pluskiew.
- To na jakieś doświadczenia?
- Nie, po prostu wyprowadzam się ze stancji, a właścicielka chce, bym zostawiła pokój w stanie, w jakim go zastałam.
115
Dowcip #32356. Do sklepu zoologicznego wchodzi dziewczyna w kategorii: Śmieszne dowcipy o robakach, Śmieszny humor o klientach, Żarty o sklepach.

Idzie Czerwony Kapturek przez las. Nagle zza krzaka wyskakuje wilk.
- Mam Cię Czerwony Kapturku. Teraz będę Cię całował tam, gdzie Cię jeszcze nikt nie całował!
-Taa... Chyba w koszyczek.
Bogdan wyciągnął nóż i dziabnął ją kilka razy.
-Nie. W kostnicy...
- Mam Cię Czerwony Kapturku. Teraz będę Cię całował tam, gdzie Cię jeszcze nikt nie całował!
-Taa... Chyba w koszyczek.
Bogdan wyciągnął nóż i dziabnął ją kilka razy.
-Nie. W kostnicy...
3914
Dowcip #32112. Idzie Czerwony Kapturek przez las. Nagle zza krzaka wyskakuje wilk. w kategorii: Śmieszny humor o wilku, Śmieszne dowcipy o Czerwonym Kapturku, Humor o pocałunku i całowaniu.
Dziennikarz przeprowadza wywiad z Lepperem:
- Czy nie sądzi Pan, panie przewodniczący, że obserwowana w ostatnich latach nasilona emigracja zarobkowa ludzi wykształconych osłabia potencjał intelektualny naszego rynku pracy, tym samym skazując nas na odpływ inwestycji bezpośrednich?
- Co?
- Czy nie sądzi Pan, panie przewodniczący, że obserwowana w ostatnich latach nasilona emigracja zarobkowa ludzi wykształconych osłabia potencjał intelektualny naszego rynku pracy, tym samym skazując nas na odpływ inwestycji bezpośrednich?
- Co?
710
Dowcip #32378. Dziennikarz przeprowadza wywiad z Lepperem w kategorii: Humor polityczny, Żarty o politykach, Śmieszne dowcipy o Andrzeju Lepperze, Żarty o dziennikarzach.

Dwaj księża umówili się, że po urlopie wyspowiadają się wzajemnie i dadzą rozgrzeszenie. Wrócili i jeden wchodzi do konfesjonału, a drugi zaczyna spowiedź.
- Byłem miesiąc na Mazurach. Co dzień balanga, co noc inna laska, chłopcy też się trafiali. Przepiłem całą tacę sprzed wyjazdu. Żeby mieć na powrót okradłem jednego gościa. Bardzo żałuję.
- Rozgrzeszam Cię. - mówi pierwszy - a za pokutę odmówisz trzy pacierze.
Następnie zamienili się miejscami.
- Byłem miesiąc w Sopocie , poznałem fajną dziewczynę, chodziliśmy do kina, wieczorami na spacery po plaży, dużo rozmawialiśmy. Ostatniego dnia zaprosiła mnie do siebie, poszliśmy do łóżka. Było fajnie, ale teraz żałuję, bo zgrzeszyłem.
- Rozgrzeszam Cię - mówi drugi- a za pokutę będziesz tydzień leżał krzyżem, co sześć godzin biczowanie i ścisły post przez miesiąc.
- Ale mi dowaliłeś. - mówi pierwszy po wyjściu z kościoła - A ja dałem Ci taką lekką pokutę.
- Taki już jestem. Jak pie*dolę to pie*dolę, jak spowiadam to spowiadam.
- Byłem miesiąc na Mazurach. Co dzień balanga, co noc inna laska, chłopcy też się trafiali. Przepiłem całą tacę sprzed wyjazdu. Żeby mieć na powrót okradłem jednego gościa. Bardzo żałuję.
- Rozgrzeszam Cię. - mówi pierwszy - a za pokutę odmówisz trzy pacierze.
Następnie zamienili się miejscami.
- Byłem miesiąc w Sopocie , poznałem fajną dziewczynę, chodziliśmy do kina, wieczorami na spacery po plaży, dużo rozmawialiśmy. Ostatniego dnia zaprosiła mnie do siebie, poszliśmy do łóżka. Było fajnie, ale teraz żałuję, bo zgrzeszyłem.
- Rozgrzeszam Cię - mówi drugi- a za pokutę będziesz tydzień leżał krzyżem, co sześć godzin biczowanie i ścisły post przez miesiąc.
- Ale mi dowaliłeś. - mówi pierwszy po wyjściu z kościoła - A ja dałem Ci taką lekką pokutę.
- Taki już jestem. Jak pie*dolę to pie*dolę, jak spowiadam to spowiadam.
814
Dowcip #32382. Dwaj księża umówili się w kategorii: Śmieszne dowcipy o duchownych, Żarty o spowiedzi, Humor o treści wulgarnej.
Dziewczynka na ulicy płacze, nagle podchodzi do niej policjant i się pyta:
- Czemu płaczesz?
- Bo się zgubiłam - odpowiada dziewczynka.
- A znasz swój adres. - Znów pyta się policjant.
- Tak www.basia.pl - odpowiada dziewczynka.
- Czemu płaczesz?
- Bo się zgubiłam - odpowiada dziewczynka.
- A znasz swój adres. - Znów pyta się policjant.
- Tak www.basia.pl - odpowiada dziewczynka.
510
Dowcip #22665. Dziewczynka na ulicy płacze w kategorii: Kawały o dziewczynkach, Żarty o policjantach, Śmieszne kawały o internecie.

Co się kojarzy z jesienią?
- Łyżka, bo je się nią.
- Łyżka, bo je się nią.
57
Dowcip #32214. Co się kojarzy z jesienią? w kategorii: Śmieszne żarty zagadki, Śmieszne dowcipy o porach roku.
Studencki wieczór, w mieszkaniu jednego z nich. Muzyka łomocze na cały regulator. Ktoś wrzeszczy, próbując udawać Michała Wiśniewskiego, ktoś tam znów woła o wódkę. Nagle dzwonek do drzwi. Gospodarz:
- Kto tam?
- Policja!
- A myśmy policji nie wzywali.
- Sąsiedzi wezwali!
- To idźcie do sąsiadów!!!
- Kto tam?
- Policja!
- A myśmy policji nie wzywali.
- Sąsiedzi wezwali!
- To idźcie do sąsiadów!!!
311
Dowcip #32222. Studencki wieczór, w mieszkaniu jednego z nich. w kategorii: Śmieszne żarty o policjantach, Żarty o studentach, Śmieszny humor o imprezie.
