Telefony - biuro obsługi klienta
Telefony - biuro obsługi klienta:
- Jak wyjadę na HAWAJE to ten telefon będzie działać?
- Tak.
- A ten z domu?
- Przepraszam, czy pan chce zabrać telefon stacjonarny?
- A który lepiej działa?
- Ludzie pomocy!
- Jak wyjadę na HAWAJE to ten telefon będzie działać?
- Tak.
- A ten z domu?
- Przepraszam, czy pan chce zabrać telefon stacjonarny?
- A który lepiej działa?
- Ludzie pomocy!
2113
Dowcip #21848. Telefony - biuro obsługi klienta w kategorii: Kawały o śmiesznych rozmowach telefonicznych, Śmieszne żarty o telefonie komórkowym.
Żona do męża:
- Powiedz mi, za co ty mnie kochasz: za piękną buzię, czy rewelacyjną figurę?
- Za poczucie humoru!
- Powiedz mi, za co ty mnie kochasz: za piękną buzię, czy rewelacyjną figurę?
- Za poczucie humoru!
110
Dowcip #21849. Żona do męża w kategorii: Śmieszne żarty o mężu i żonie, Kawały o mężu, Śmieszny humor o żonie.
Rozmawiają dwie blondynki. Jedna z nich jest kierowcą malucha.
- Niech pani sobie wyobrazi: otwieram maskę i widzę, ze ukradli mi silnik!
- Niech się pani nie martwi, oddam swój, bo mi dali zapasowy z tylu.
- Niech pani sobie wyobrazi: otwieram maskę i widzę, ze ukradli mi silnik!
- Niech się pani nie martwi, oddam swój, bo mi dali zapasowy z tylu.
26
Dowcip #21850. Rozmawiają dwie blondynki. Jedna z nich jest kierowcą malucha. w kategorii: Śmieszne żarty o blondynkach, Żarty o kierowcach, Humor o samochodach, Śmieszne kawały o fiacie 126p.
Dwóch nieboszczyków wyszło z grobów, aby zaczerpnąć świeżego powietrza. Nagle spostrzegli motocykl.
- Ty przejedziemy się? - mówi pierwszy.
- Dobra. - odpowiada drugi ale gdzieś biegnie. Po chwili wraca, dźwigając tablice nagrobkowe.
- Co Ty robisz? - woła pierwszy.
- Jak to co?! Ja po mieście bez dokumentów jeździł nie będę.
- Ty przejedziemy się? - mówi pierwszy.
- Dobra. - odpowiada drugi ale gdzieś biegnie. Po chwili wraca, dźwigając tablice nagrobkowe.
- Co Ty robisz? - woła pierwszy.
- Jak to co?! Ja po mieście bez dokumentów jeździł nie będę.
133
Dowcip #21851. Dwóch nieboszczyków wyszło z grobów w kategorii: Kawały o motocyklistach, Śmieszny humor o duchach, Śmieszne dowcipy o cmentarzu.
Wiesz dlaczego Hitler się zastrzelił?
- Bo mu przysłali rachunek za gaz.
- Bo mu przysłali rachunek za gaz.
210
Dowcip #21852. Wiesz dlaczego Hitler się zastrzelił? w kategorii: Żarty o Adolfie Hitlerze, Śmieszne kawały zagadki.
Co ma wspólnego maluch i prezerwatywa?
- I maluch, i prezerwatywa tamują ruch.
- I maluch, i prezerwatywa tamują ruch.
04
Dowcip #21853. Co ma wspólnego maluch i prezerwatywa? w kategorii: Śmieszne żarty zagadki, Śmieszne dowcipy o prezerwatywach, Śmieszny humor o fiacie 126p.
- Mamusiu, mamusiu, wszystkie dzieci nazywają mnie żyrafą ...
- Synku nie przejmuj się głupimi dziećmi, przecież wiesz, że nie jesteś żyrafą. A teraz bądź tak dobry i wyjrzyj przez komin czy tatuś już wraca z pracy.
- Synku nie przejmuj się głupimi dziećmi, przecież wiesz, że nie jesteś żyrafą. A teraz bądź tak dobry i wyjrzyj przez komin czy tatuś już wraca z pracy.
1018
Dowcip #21854. - Mamusiu, mamusiu, wszystkie dzieci nazywają mnie żyrafą ... w kategorii: Śmieszny humor o dzieciach, Śmieszne kawały o synu, Śmieszne dowcipy o matce.
Dlaczego domy w Wąchocku są okrągłe?
- Bo sołtysowi zagrozili, że go zastrzelą za rogiem.
- Bo sołtysowi zagrozili, że go zastrzelą za rogiem.
24
Dowcip #21855. Dlaczego domy w Wąchocku są okrągłe? w kategorii: Śmieszne dowcipy o Wąchocku, Śmieszne żarty o sołtysie Wąchocka, Śmieszne pytania zagadki.
Po rozmowie z Magdą, Anielka dowiedziała się, że jest to ostatnia świnia. Ojciec zabił przedostatnią.
111
Dowcip #21856. Po rozmowie z Magdą, Anielka dowiedziała się w kategorii: Humor o postaciach z książek.
W drodze do nieba spotykają się dusze dwóch facetów i zaczynają rozmowę:
- Ja to zmarłem przez zimno. No wiesz, niska temperatura, organizm nie wytrzymał i zgon ... A Ty?
- Ja zmarłem ze zdziwienia.
- Jak to ze zdziwienia?
- Wracam wcześniej z pracy, widzę gołą żonę w rozbabranym łóżku, no to szukam faceta. Sprawdzam pod łóżkiem, za szafą, na szafie, na balkonie, w łazience, w kuchni, no jednym słowem wszędzie i nie mogłem go znaleźć. I z tego zdziwienia zmarłem.
- Oj, żebyś Ty wtedy zajrzał do lodówki to obaj byśmy żyli.
- Ja to zmarłem przez zimno. No wiesz, niska temperatura, organizm nie wytrzymał i zgon ... A Ty?
- Ja zmarłem ze zdziwienia.
- Jak to ze zdziwienia?
- Wracam wcześniej z pracy, widzę gołą żonę w rozbabranym łóżku, no to szukam faceta. Sprawdzam pod łóżkiem, za szafą, na szafie, na balkonie, w łazience, w kuchni, no jednym słowem wszędzie i nie mogłem go znaleźć. I z tego zdziwienia zmarłem.
- Oj, żebyś Ty wtedy zajrzał do lodówki to obaj byśmy żyli.
112