Spotyka się dwóch kumpli
Spotyka się dwóch kumpli:
- Ty, to prawda, że ta twoja Gośka, to cię zostawiła?
- Ano ... Prawda ...
- To nie mogłeś powiedzieć jej, że twój ojciec to milioner i że jest praktycznie jedną nogą w grobie?
- Powiedziałem ... I teraz Gośka nie jest moją dziewczyną ... Tylko macochą ...
- Ty, to prawda, że ta twoja Gośka, to cię zostawiła?
- Ano ... Prawda ...
- To nie mogłeś powiedzieć jej, że twój ojciec to milioner i że jest praktycznie jedną nogą w grobie?
- Powiedziałem ... I teraz Gośka nie jest moją dziewczyną ... Tylko macochą ...
010
Dowcip #24223. Spotyka się dwóch kumpli w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężczyznach, Żarty o kobietach, Śmieszne żarty o pieniądzach.
Spotyka się dwóch kumpli:
- Stary powiedz mi jaki prezent dać dziewczynie, żeby jej się na pewno podobał?
- Nie możesz jej po prostu zapytać co chce dostać?
- Ostatnio zapytałem, dostała to co chciała, a i tak jej się nie podobało ...
- Jak to?
- No zapytałem co jej kupić, a ona do mnie, żebym zamiast chodzić do centrum handlowego, zrobił coś własnoręcznie, co kupne kosztowałoby wiele więcej.
- I co zrobiłeś, że jej się nie spodobało?
- No co ... frytki.
- To ja nie wiem, może przypaliłeś?
- Stary powiedz mi jaki prezent dać dziewczynie, żeby jej się na pewno podobał?
- Nie możesz jej po prostu zapytać co chce dostać?
- Ostatnio zapytałem, dostała to co chciała, a i tak jej się nie podobało ...
- Jak to?
- No zapytałem co jej kupić, a ona do mnie, żebym zamiast chodzić do centrum handlowego, zrobił coś własnoręcznie, co kupne kosztowałoby wiele więcej.
- I co zrobiłeś, że jej się nie spodobało?
- No co ... frytki.
- To ja nie wiem, może przypaliłeś?
36
Dowcip #24224. Spotyka się dwóch kumpli w kategorii: Śmieszne żarty o facetach, Śmieszne dowcipy o prezentach.
Spotyka się dwóch kupli w sklepie:
- Cześć, co robisz?
- Aaa, żony szukam.
- Ooo ... Ja też. Jak twoja wygląda?
- No, wysoka, blondynka, błękitne oczy, duże piersi. A twoja?
- Eee tam, nieważne szukamy twojej!
- Cześć, co robisz?
- Aaa, żony szukam.
- Ooo ... Ja też. Jak twoja wygląda?
- No, wysoka, blondynka, błękitne oczy, duże piersi. A twoja?
- Eee tam, nieważne szukamy twojej!
09
Dowcip #24225. Spotyka się dwóch kupli w sklepie w kategorii: Humor o facetach, Śmieszne żarty o żonie, Śmieszne dowcipy o kolegach.
Spotyka się dwóch znajomych.
- Co tam u ciebie?
- Mam dla ciebie złą wiadomość, a właściwie dwie złe wiadomości!
- Co się stało?!
- Ktoś nam bzyka twoją żonę ...
- Co tam u ciebie?
- Mam dla ciebie złą wiadomość, a właściwie dwie złe wiadomości!
- Co się stało?!
- Ktoś nam bzyka twoją żonę ...
815
Dowcip #24226. Spotyka się dwóch znajomych. w kategorii: Śmieszne dowcipy o kochankach, Śmieszne dowcipy o żonie, Humor o kolegach.
Spotykają się dwie babki, jedna drugiej opowiada:
- A wiesz Wieśka, wychodzę wczoraj wieczorem do śmietnika, żeby sprawdzić czy butelek nie ma, a na placu jakiś chłopak dziewczynie w twarz penisa wtyka! Dobrze, że w usta trafił, a jakby w oko?!
- A wiesz Wieśka, wychodzę wczoraj wieczorem do śmietnika, żeby sprawdzić czy butelek nie ma, a na placu jakiś chłopak dziewczynie w twarz penisa wtyka! Dobrze, że w usta trafił, a jakby w oko?!
47
Dowcip #24227. Spotykają się dwie babki, jedna drugiej opowiada w kategorii: Śmieszne żarty o babci, Śmieszne dowcipy o staruszkach, Kawały o robieniu loda.
Spotykają się dwie dżdżownice i jedna mówi do drugiej:
- Słuchaj stary! Co u Ciebie taka meta na chacie wczoraj była? Meble latały ogólny hałas, o co poszło?
- Aaa starego na ryby zabierali ...
- Słuchaj stary! Co u Ciebie taka meta na chacie wczoraj była? Meble latały ogólny hałas, o co poszło?
- Aaa starego na ryby zabierali ...
1618
Dowcip #24228. Spotykają się dwie dżdżownice i jedna mówi do drugiej w kategorii: Śmieszne dowcipy o rybach, Humor o dżdżownicach.
Spotykają się trzy koleżanki. Plotkują. Rozmowa przeniosła się na tematy intymne. Pierwsza mówi:
- Wiecie, że mój Stachu ma zawsze zimne jaja?
Druga na to:
- Mój Zenek też, a Twój? - pytanie do trzeciej koleżanki.
Trzecia mówi:
- Nie wiem, jak sprawdzę, to Wam powiem.
Następnego dnia trzecia przychodzi z podbitym okiem.
- Co się stało? Czemu masz podbite oko?
- Nic. Sprawdziłam i mówię: ”Ooo! Masz tak samo zimne jaja jak Stachu i Zenek”.
- Wiecie, że mój Stachu ma zawsze zimne jaja?
Druga na to:
- Mój Zenek też, a Twój? - pytanie do trzeciej koleżanki.
Trzecia mówi:
- Nie wiem, jak sprawdzę, to Wam powiem.
Następnego dnia trzecia przychodzi z podbitym okiem.
- Co się stało? Czemu masz podbite oko?
- Nic. Sprawdziłam i mówię: ”Ooo! Masz tak samo zimne jaja jak Stachu i Zenek”.
36
Dowcip #24229. Spotykają się trzy koleżanki. Plotkują. w kategorii: Śmieszne dowcipy o kobietach, Śmieszny humor o jądrach męskich.
Sprawa rozwodowa w sądzie.
- Dlaczego chce się Pan rozwieść z żoną?
- A bo moja baba to ”gnój”.
- Jak to ”gnój”?
- No normalnie ”gnój”.
- Ale może Pan to jakoś wytłumaczy?
- No Wysoki Sądzie wstaję w nocy się wylać, a tu pełny zlew naczyń.
- Dlaczego chce się Pan rozwieść z żoną?
- A bo moja baba to ”gnój”.
- Jak to ”gnój”?
- No normalnie ”gnój”.
- Ale może Pan to jakoś wytłumaczy?
- No Wysoki Sądzie wstaję w nocy się wylać, a tu pełny zlew naczyń.
1710
Dowcip #24230. Sprawa rozwodowa w sądzie. w kategorii: Śmieszne żarty o facetach, Kawały o żonie, Śmieszne kawały o sikaniu, Śmieszny humor o sprzątaniu, Śmieszne kawały o rozwodzie.
Starszy gość zaprosił kolegę na kawę. Siedzą, rozmawiają, w pokoju bawi się mała dziewczynka. W pewnym momencie gospodarz mówi do niej:
- Magisterka! Przynieś nam jeszcze kawy!
Dziewczynka poszła do kuchni, w tym czasie gość zauważa:
- ”Magisterka” to dość dziwne imię, nie uważasz?
- Wiesz, wysłałem córkę na uniwerek i sam właśnie widziałeś, z czym wróciła!
- Magisterka! Przynieś nam jeszcze kawy!
Dziewczynka poszła do kuchni, w tym czasie gość zauważa:
- ”Magisterka” to dość dziwne imię, nie uważasz?
- Wiesz, wysłałem córkę na uniwerek i sam właśnie widziałeś, z czym wróciła!
1118
Dowcip #24231. Starszy gość zaprosił kolegę na kawę. w kategorii: Śmieszny humor o dziewczynkach, Żarty o staruszkach, Żarty o studentkach.
Staruszek spowiada się księdzu:
- Proszę księdza, w czasie wojny ukrywałem Żyda w piwnicy.
- To bardzo dobry uczynek, mój synu. Możesz być z siebie dumny!
- No tak, ale ja mu kazałem płacić za każdy dzień po sto dolarów.
- No wiesz, synu, czasy ciężkie były, narażałeś własne życie. To nie grzech.
- Co za ulga. - odpowiedział staruszek, po czym oddalił się od konfesjonału, ale po paru krokach wraca i niepewnie pyta:
- To może jednak powinienem mu powiedzieć, że wojna się już skończyła?
- Proszę księdza, w czasie wojny ukrywałem Żyda w piwnicy.
- To bardzo dobry uczynek, mój synu. Możesz być z siebie dumny!
- No tak, ale ja mu kazałem płacić za każdy dzień po sto dolarów.
- No wiesz, synu, czasy ciężkie były, narażałeś własne życie. To nie grzech.
- Co za ulga. - odpowiedział staruszek, po czym oddalił się od konfesjonału, ale po paru krokach wraca i niepewnie pyta:
- To może jednak powinienem mu powiedzieć, że wojna się już skończyła?
515