Przychodzi jak zwykle spóźniony lekarz i zaczyna przyjmować pacjentów
Przychodzi jak zwykle spóźniony lekarz i zaczyna przyjmować pacjentów:
- Proszę bardzo!
- Mam kłopoty z oddawaniem moczu.
- Ile ma pan lat?
- Osiemdziesiąt cztery.
- To już pan swoje oddał. Następny proszę!
- Proszę bardzo!
- Mam kłopoty z oddawaniem moczu.
- Ile ma pan lat?
- Osiemdziesiąt cztery.
- To już pan swoje oddał. Następny proszę!
07
Dowcip #27882. Przychodzi jak zwykle spóźniony lekarz i zaczyna przyjmować pacjentów w kategorii: Kawały o lekarzach, Śmieszny humor o staruszkach, Dowcipy o sikaniu.
Przychodzi Jasio do babci i się pyta:
- Babciu, co Małgosia ma miedzy nogami?
- Gniazdko, Jasiu, gniazdko.
Za dziesięć minut przychodzi Małgosia do babci i się pyta:
- Babciu, co Jasiu ma między nogami?
- Ptaszka, Małgosiu, ptaszka.
Pora obiadowa. Mama szuka Jasia i Małgosię. Wchodzi do pokoju Jasia i widzi, że Jasio i Małgosia są nadzy, a Jasio leży na Małgosi.
- Co wy robicie?!- krzyknęła mama.
- Wkładamy ptaszka do gniazdka, bo wypadł z niego.
- Babciu, co Małgosia ma miedzy nogami?
- Gniazdko, Jasiu, gniazdko.
Za dziesięć minut przychodzi Małgosia do babci i się pyta:
- Babciu, co Jasiu ma między nogami?
- Ptaszka, Małgosiu, ptaszka.
Pora obiadowa. Mama szuka Jasia i Małgosię. Wchodzi do pokoju Jasia i widzi, że Jasio i Małgosia są nadzy, a Jasio leży na Małgosi.
- Co wy robicie?!- krzyknęła mama.
- Wkładamy ptaszka do gniazdka, bo wypadł z niego.
16
Dowcip #27883. Przychodzi Jasio do babci i się pyta w kategorii: Śmieszne żarty erotyczne, Śmieszne kawały o Jasiu, Śmieszne żarty o Małgosi.
Przychodzi Jasio do domu i płacze. Mama pyta się Jasia:
- Dlaczego płaczesz?
Jasio odpowiada:
- Bo oni mówią, że ja mam długie zęby.
- A wcale, że nie. - pociesza mama Jasia - A teraz przestań się szczerzyć bo rysujesz mi podłogę.
- Dlaczego płaczesz?
Jasio odpowiada:
- Bo oni mówią, że ja mam długie zęby.
- A wcale, że nie. - pociesza mama Jasia - A teraz przestań się szczerzyć bo rysujesz mi podłogę.
06
Dowcip #27884. Przychodzi Jasio do domu i płacze. w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Śmieszne kawały o mamie, Dowcipy o zębach.
Przychodzi Jasio do domu ze szkoły i mówi do ojca:
- Tato dostałem dzisiaj pięć jedynek.
Na to ojciec:
- No to Jasiu będzie wpieprz.
A Jasio:
- Wiem, już adresy spisałem.
- Tato dostałem dzisiaj pięć jedynek.
Na to ojciec:
- No to Jasiu będzie wpieprz.
A Jasio:
- Wiem, już adresy spisałem.
512
Dowcip #27885. Przychodzi Jasio do domu ze szkoły i mówi do ojca w kategorii: Śmieszne kawały o Jasiu, Żarty o ojcu, Kawały o ocenach szkolnych.
Przychodzi Jasiu do domu i mama się go pyta:
- Czemu płaczesz?
Bo dzieci w szkole mówią, że dużo jem!
Mama na to:
- To nie prawda, a teraz zjedz zupę, bo wanna jest mi potrzebna.
- Czemu płaczesz?
Bo dzieci w szkole mówią, że dużo jem!
Mama na to:
- To nie prawda, a teraz zjedz zupę, bo wanna jest mi potrzebna.
112
Dowcip #27886. Przychodzi Jasiu do domu i mama się go pyta w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Dowcipy o jedzeniu, Dowcipy o mamie.
Przychodzi Jasiu do szkoły i pani się go pyta:
- Jasiu, ile masz lat?
- Nie wiem.
- Jasiu ile jest gwiazd na niebie?
- Nie wiem.
- Jasiu jak Twój dziadek zginął na wojnie?
- Nie wiem.
- Jasiu jak Twoja babcia robi ciasto?
- Nie wiem.
- Jasiu na jutro masz to wiedzieć!
Jasiu przychodzi do mamy i się pyta:
-Mamo ile mam lat?
- Osiem.
- Mamo ile jest gwiazd na niebie?
- Tego na świecie nikt nie wie!
- Mamo jak dziadek zginął na wojnie?
- Z zimną krwią.
- Mamo jak babcia robi ciasto?
- Ciapu ciapu.
Jasiu przychodzi do szkoły pani znowu go pyta:
- Jasiu ile masz lat?
- Tego na świecie nikt nie wie!
- Jasiu ile jest gwiazd na niebie?
- Osiem.
- Jasiu jak Twój dziadek zginął na wojnie?
- Ciapu, ciapu.
- Jasiu jak Twoja babcia robi ciasto?
- Zimną krwią.
- Jasiu, ile masz lat?
- Nie wiem.
- Jasiu ile jest gwiazd na niebie?
- Nie wiem.
- Jasiu jak Twój dziadek zginął na wojnie?
- Nie wiem.
- Jasiu jak Twoja babcia robi ciasto?
- Nie wiem.
- Jasiu na jutro masz to wiedzieć!
Jasiu przychodzi do mamy i się pyta:
-Mamo ile mam lat?
- Osiem.
- Mamo ile jest gwiazd na niebie?
- Tego na świecie nikt nie wie!
- Mamo jak dziadek zginął na wojnie?
- Z zimną krwią.
- Mamo jak babcia robi ciasto?
- Ciapu ciapu.
Jasiu przychodzi do szkoły pani znowu go pyta:
- Jasiu ile masz lat?
- Tego na świecie nikt nie wie!
- Jasiu ile jest gwiazd na niebie?
- Osiem.
- Jasiu jak Twój dziadek zginął na wojnie?
- Ciapu, ciapu.
- Jasiu jak Twoja babcia robi ciasto?
- Zimną krwią.
530
Dowcip #27887. Przychodzi Jasiu do szkoły i pani się go pyta w kategorii: Śmieszne żarty o Jasiu, Kawały o nauczycielce.
Przychodzi Jasiu do taty i mówi:
- Tato dom się pali.
- No to uciekajmy tylko cicho żeby mama się nie obudziła.
- Tato dom się pali.
- No to uciekajmy tylko cicho żeby mama się nie obudziła.
2419
Dowcip #27888. Przychodzi Jasiu do taty i mówi w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Dowcipy o tacie, Śmieszne żarty o pożarze.
Przychodzi Jasiu do taty i woła:
- Tato, tato, słyszałem, że Twój ojciec był głupi.
A ojciec na to:
- Chyba Twój!
- Tato, tato, słyszałem, że Twój ojciec był głupi.
A ojciec na to:
- Chyba Twój!
215
Dowcip #27889. Przychodzi Jasiu do taty i woła w kategorii: Kawały o Jasiu, Śmieszne dowcipy o ojcu.
Przychodzi Jasiu zadowolony ze szkoły i krzyczy:
- Mamo, mamo, dostałem piątkę.
- Czego się cieszysz? I tak masz raka. - odpowiada matka.
- Mamo, mamo, dostałem piątkę.
- Czego się cieszysz? I tak masz raka. - odpowiada matka.
711
Dowcip #27890. Przychodzi Jasiu zadowolony ze szkoły i krzyczy w kategorii: Śmieszny czarny humor, Śmieszne żarty o Jasiu, Śmieszny humor o chorobach, Śmieszny humor o matce, Śmieszne dowcipy o ocenach szkolnych.
Przychodzi kobieta do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, jestem w trzecim miesiącu ciąży, a jeszcze mi się brzuszek nie zaokrąglił.
Lekarz na to:
- Hmm, a jadła panie jabłka, odpoczywała, ćwiczyła?
Kobieta:
- Nie, a trzeba?
- Oczywiście, że trzeba.
Za kilka miesięcy znowu przychodzi ta sama kobieta i mówi:
- Panie doktorze jestem już w szóstym miesiącu ciąży, a jeszcze mi się brzuszek nie zaokrąglił.
- A jadła pani pomarańcze, ryby?
- Nie, a trzeba?
- Oczywiście, że trzeba.
Za kilka miesięcy znów ta sama sytuacja i kobieta mówi:
- Panie doktorze jestem w dziewiątym miesiącu ciąży, a jeszcze mi się brzuszek nie zaokrąglił.
- Hmm, a kochała się pani z mężem?
- Nie, a trzeba?
- Panie doktorze, jestem w trzecim miesiącu ciąży, a jeszcze mi się brzuszek nie zaokrąglił.
Lekarz na to:
- Hmm, a jadła panie jabłka, odpoczywała, ćwiczyła?
Kobieta:
- Nie, a trzeba?
- Oczywiście, że trzeba.
Za kilka miesięcy znowu przychodzi ta sama kobieta i mówi:
- Panie doktorze jestem już w szóstym miesiącu ciąży, a jeszcze mi się brzuszek nie zaokrąglił.
- A jadła pani pomarańcze, ryby?
- Nie, a trzeba?
- Oczywiście, że trzeba.
Za kilka miesięcy znów ta sama sytuacja i kobieta mówi:
- Panie doktorze jestem w dziewiątym miesiącu ciąży, a jeszcze mi się brzuszek nie zaokrąglił.
- Hmm, a kochała się pani z mężem?
- Nie, a trzeba?
126