Przychodzi gość do baru i pyta się barmana
Przychodzi gość do baru i pyta się barmana:
- Po ile kawa?
- Po trzy zł. proszę pana. - odpowiada barman.
- A cukier?
- Gratis.
Po dłuższym zastanowieniu:
- No to poproszę dziesięć kilogramów cukru.
- Po ile kawa?
- Po trzy zł. proszę pana. - odpowiada barman.
- A cukier?
- Gratis.
Po dłuższym zastanowieniu:
- No to poproszę dziesięć kilogramów cukru.
15
Dowcip #9965. Przychodzi gość do baru i pyta się barmana w kategorii: Żarty o barmanach, Humor o klientach.
Szczyt podejrzliwości małżeńskiej nastąpił już w raju, gdy Adam wrócił późno do Ewy, pijany winem z jabłka danemu mu wcześniej przez Ewe i zapadł w sen. Ewa sprawdziła czy Adam ma nadal wszystkie Żebra oprócz jednego.
516
Dowcip #9966. Szczyt podejrzliwości małżeńskiej nastąpił już w raju w kategorii: Dowcipy o Adamie i Ewie, Szczyty śmiechu.
Ilu idiotów z czata potrzeba żeby przykręcić żarówkę?
- ShEsCsIu.
- ShEsCsIu.
13
Dowcip #9967. Ilu idiotów z czata potrzeba żeby przykręcić żarówkę? w kategorii: Śmieszne pytania zagadki, Śmieszny humor o żarówce, Śmieszne kawały o internecie.
Dzwoni telefon, facet podnosi słuchawkę:
- Panie Dyrektorze,Pan jest baranem!
- Kto mówi?
- Wszyscy!
- Panie Dyrektorze,Pan jest baranem!
- Kto mówi?
- Wszyscy!
110
Dowcip #9968. Dzwoni telefon, facet podnosi słuchawkę w kategorii: Kawały o szefie, Kawały o śmiesznych rozmowach telefonicznych, Śmieszne żarty o pracownikach.
Bliźniaki siedzą w łonie matki i grają w pokera. Nagle jeden się wkurzył i mówi:
- Pierdolę, nie gram więcej...!
- Ale dlaczego?
- Bo mi jakiś kutas co jakiś czas w karty zagląda!
- Pierdolę, nie gram więcej...!
- Ale dlaczego?
- Bo mi jakiś kutas co jakiś czas w karty zagląda!
312
Dowcip #9969. Bliźniaki siedzą w łonie matki i grają w pokera. w kategorii: Śmieszny humor o grze w karty, Śmieszne kawały o bliźniakach.
Idzie facet przez las, patrzy, a tu studnia. Myśli sobie ”ciekawe jaka głęboka?”. Wrzucił więc kamień i słucha, a tu nic. Wrzucił więc głaz i słucha, a tu nic. Nagle patrzy, a tu metalowa szyna, wrzucił więc szynę i słucha, a tu nic odszedł, ale patrzy, biegnie czarny baranek. Baranek dobiega do studni i hoop do środka. Facet podbiega więc do studni zagląda, nasłuchuje, a tu nic. Gdy wychodził z lasu spotkał gospodarza. Gospodarz zapytał czy facet nie widział gdzieś czarnego barana. Facet na to, że tak, pobiegł do lasu i wskoczył do studni.
A gospodarz na to:
- Jak mógł wskoczyć do studni skoro przywiązałem go do metalowej szyny!
A gospodarz na to:
- Jak mógł wskoczyć do studni skoro przywiązałem go do metalowej szyny!
213
Dowcip #9970. Idzie facet przez las, patrzy, a tu studnia. w kategorii: Śmieszne żarty o facetach, Śmieszne żarty o baranach.
Kowalski wyemigrował do USA. Po miesiącu dzwoni do żony z Nowego Jorku:
- Wszystko w porządku, znalazłem pracę. Dobrze płatną i do tego bardzo blisko, niecałe pół godziny jazdy.
- Tramwajem?
- Nie windą!
- Wszystko w porządku, znalazłem pracę. Dobrze płatną i do tego bardzo blisko, niecałe pół godziny jazdy.
- Tramwajem?
- Nie windą!
110
Dowcip #9971. Kowalski wyemigrował do USA. w kategorii: Śmieszne kawały o Kowalskim, Kawały o windzie, Śmieszne żarty o pracy.
Kowalski i Nowak bardzo głośno mieszają herbatę. Wszyscy na nich patrzą. Dostrzega to Nowak i lekko speszony mówi do Kowalskiego:
- Ty, Kowalski! Chyba nie w tą stronę mieszamy ...
- Ty, Kowalski! Chyba nie w tą stronę mieszamy ...
18
Dowcip #9972. Kowalski i Nowak bardzo głośno mieszają herbatę. w kategorii: Śmieszne żarty o Kowalskim, Śmieszny humor o restauracji i barze, Śmieszny humor o klientach, Śmieszne kawały o herbacie.
Pyta żona Kowalskiego:
- Byłeś u psychologa?
- Byłem.
- I co powiedział?
- Że jestem trochę głupi!
- Byłeś u psychologa?
- Byłem.
- I co powiedział?
- Że jestem trochę głupi!
109
Dowcip #9973. Pyta żona Kowalskiego w kategorii: Kawały o Kowalskim, Śmieszne żarty o psychologach, Śmieszne kawały o żonie.
Przychodzi Niemiec do sklepu i pyta:
- Co to jest?
- Banany.
- Takie małe? A to?
- Pomidory.
- Też takie małe? A to zielone? - pokazując na arbuza.
Wnerwiona sprzedawczyni na to:
- A to jest zielony groszek!
- Co to jest?
- Banany.
- Takie małe? A to?
- Pomidory.
- Też takie małe? A to zielone? - pokazując na arbuza.
Wnerwiona sprzedawczyni na to:
- A to jest zielony groszek!
25