Przychodzi do lekarza seksuologa sfrustrowana baba intelektualistka.
Przychodzi do lekarza seksuologa sfrustrowana baba intelektualistka.
- Czy to prawda, doktorze, - pyta układając buzię w ciup - iż żyrafa może dostać zapalenia gardła, jeżeli bosymi nogami wejdzie do bardzo zimnej wody?
- Tak, to rzeczywiście prawda, szanowna pani Kowalska. - odpowiada z powagą lekarz. - Ale dopiero po siedmiu dniach.
- Czy to prawda, doktorze, - pyta układając buzię w ciup - iż żyrafa może dostać zapalenia gardła, jeżeli bosymi nogami wejdzie do bardzo zimnej wody?
- Tak, to rzeczywiście prawda, szanowna pani Kowalska. - odpowiada z powagą lekarz. - Ale dopiero po siedmiu dniach.
1210
Dowcip #22772. Przychodzi do lekarza seksuologa sfrustrowana baba intelektualistka. w kategorii: Śmieszne dowcipy o babie, Śmieszne dowcipy o lekarzach, Kawały przychodzi baba do lekarza.
Impreza. Blondynka mówi koleżance, że zamierza skreślić wszystkich facetów ze swojego życia.
- Oni tylko jęczą, chleją piwo i nie sprzątają po sobie. - mówi.
- No dobra, a seks? - pyta koleżanka.
- Kupię wibrator.
- A jak się wyczerpią baterie?
- O, wielka mi rzecz. Będę jak zwykle udawać orgazm.
- Oni tylko jęczą, chleją piwo i nie sprzątają po sobie. - mówi.
- No dobra, a seks? - pyta koleżanka.
- Kupię wibrator.
- A jak się wyczerpią baterie?
- O, wielka mi rzecz. Będę jak zwykle udawać orgazm.
415
Dowcip #22773. Impreza. w kategorii: Śmieszne kawały o blondynkach, Dowcipy o facetach, Żarty o wibratorze, Śmieszne kawały o orgazmie.
Mąż wraca od seksuologa i puka do drzwi.
- Kto puka?
- Ty nie pytaj kto puka, tylko czym puka!
- Kto puka?
- Ty nie pytaj kto puka, tylko czym puka!
711
Dowcip #22774. Mąż wraca od seksuologa i puka do drzwi. w kategorii: Śmieszny humor o mężczyznach, Kawały o mężu i żonie, Humor o mężu, Śmieszny humor o żonie, Kawały o męskim przyrodzeniu.
Przychodzi Baba do lekarza z bombą w dłoni. Przerażony lekarz krzyczy:
- Co pani robi?!
- Spoko, spoko koleś, - odpowiada Baba - od dzisiaj jestem sex bomba.
- Co pani robi?!
- Spoko, spoko koleś, - odpowiada Baba - od dzisiaj jestem sex bomba.
108
Dowcip #22775. Przychodzi Baba do lekarza z bombą w dłoni. w kategorii: Humor o babie, Żarty przychodzi baba do lekarza, Śmieszne kawały o bombie.
Gdyby czas płynął w druga stronę to byłoby tak pięknie ... Zaczyna się od tego, że kilku gości przynosi cię w skrzyneczce i oczywiście od razu trafiasz na imprezę. Żyjesz sobie spokojnie jako starzec w domku. Stajesz się coraz młodszy. Pewnego dnia dostajesz odprawę w postaci grubszej gotówki i idziesz do pracy. Pracujesz ileś lat i poznajesz uroki życia. Zaczynasz pić coraz więcej alkoholu, coraz częściej chodzisz na imprezy no i coraz częściej uprawiasz seks. Jak już masz to opanowane, jesteś gotów żeby trafić na studia. Potem idziesz do szkoły. Coraz mniej od ciebie wymagają, masz coraz więcej czasu na zabawę. Robisz się coraz mniejszy, aż trafiasz do ... hmm, gdzie pływasz sobie przez dziewięć miesięcy wsłuchując się w uspokajający rytm bicia serca.
A potem nagle Bęc! Twoje życie kończy się orgazmem.
A potem nagle Bęc! Twoje życie kończy się orgazmem.
514
Dowcip #22776. Gdyby czas płynął w druga stronę to byłoby tak pięknie ... w kategorii: Kawały o człowieku, Humor o orgazmie.
Ojciec z synem handlują kartoflami po osiedlach. Zajeżdżają na podwórko i wołają.
- Kartofelki! Kartofelki!
Z drugiego piętra babeczka się wychyla, że chce.
- Ile?
- Cztery worki.
- Synu idź. - mówi ojciec.
Na górze babka pyta:
- Dobra. Ile płace?
- Sto złotych.
- Hmm, nie mam tyle, ale pan jest dorosły, mi też niczego nie brakuje, może seks?
- Wie pani musiałbym się skonsultować z tatą.
- Ale no wie pan przecież pan jest dorosły, po co takie pytania?
- Jednak wolałbym zapytać.
- Ale dlaczego?
- Bo w zeszłym roku przepuściliśmy tak dwadzieścia ton.
- Kartofelki! Kartofelki!
Z drugiego piętra babeczka się wychyla, że chce.
- Ile?
- Cztery worki.
- Synu idź. - mówi ojciec.
Na górze babka pyta:
- Dobra. Ile płace?
- Sto złotych.
- Hmm, nie mam tyle, ale pan jest dorosły, mi też niczego nie brakuje, może seks?
- Wie pani musiałbym się skonsultować z tatą.
- Ale no wie pan przecież pan jest dorosły, po co takie pytania?
- Jednak wolałbym zapytać.
- Ale dlaczego?
- Bo w zeszłym roku przepuściliśmy tak dwadzieścia ton.
216
Dowcip #22777. Ojciec z synem handlują kartoflami po osiedlach. w kategorii: Kawały o synach, Żarty o tacie, Kawały o seksie.
- Małgosiu,chcesz ze mną uprawiać sex?
- Mama mówi, że to nie ładnie.
- To zróbmy naleśniki.
- Ok, jak to się robi?
- Rozbierz się i połóż na ławeczce, a ja położę się na tobie.
Małgosia przychodzi do domu:
- Mamusiu! Dziś z Jasiem robiliśmy naleśniki.
- To świetnie kochanie.
- On jest kochany, potem mi nawet patelnie wylizał.
- Mama mówi, że to nie ładnie.
- To zróbmy naleśniki.
- Ok, jak to się robi?
- Rozbierz się i połóż na ławeczce, a ja położę się na tobie.
Małgosia przychodzi do domu:
- Mamusiu! Dziś z Jasiem robiliśmy naleśniki.
- To świetnie kochanie.
- On jest kochany, potem mi nawet patelnie wylizał.
832
Dowcip #22778. - Małgosiu,chcesz ze mną uprawiać sex? w kategorii: Śmieszne żarty erotyczne, Śmieszny humor o Jasiu, Dowcipy o Małgosi.
Baca z góralką uprawiają seks w czasie prania nad rzeką. W pewnym momencie góralka mówi:
- Gniewom się.
- A cemuz to się gniewocie!
- Nie, jo się gniewom, ino wom się gnie.
- Gniewom się.
- A cemuz to się gniewocie!
- Nie, jo się gniewom, ino wom się gnie.
515
Dowcip #22779. Baca z góralką uprawiają seks w czasie prania nad rzeką. w kategorii: Śmieszne kawały o Bacy, Kawały o seksie, Śmieszne żarty o męskim członku.
Co wspólnego mają seks i poker?
- Jeśli nie masz dobrego partnera, to powinieneś mieć szczęśliwą rękę.
- Jeśli nie masz dobrego partnera, to powinieneś mieć szczęśliwą rękę.
107
Dowcip #22780. Co wspólnego mają seks i poker? w kategorii: Śmieszny humor zagadka, Dowcipy o grze w karty, Humor o seksie.
Przychodzi pacjentka do lekarza - seksuologa, a w przychodni tłum, jak jasna cholera.
- Czy pan jest ostatni? - pyta jakiegoś mężczyzny.
- Taki ostatni nie jestem, proszę pani. Widywałem już gorszych.
- Ale czeka pan w kolejce?
- Nie, proszę pani. W poczekalni.
- Pytałam po prostu o to, czy stoi pan na końcu?
- Skąd pani to przyszło do głowy, droga pani? Stoję na własnych nogach.
- Cham, brutal!- wykrzykuje oburzona niewiasta. - Niech mnie pan pocałuje w dupę, świntuchu.
- Proszę pani! - odpowiada z goryczą mężczyzna. - Mnie tutaj żona przysłała, żebym jej wyrobił numerek do lekarza. A nie po to, żebym się z panią pieścił.
- Czy pan jest ostatni? - pyta jakiegoś mężczyzny.
- Taki ostatni nie jestem, proszę pani. Widywałem już gorszych.
- Ale czeka pan w kolejce?
- Nie, proszę pani. W poczekalni.
- Pytałam po prostu o to, czy stoi pan na końcu?
- Skąd pani to przyszło do głowy, droga pani? Stoję na własnych nogach.
- Cham, brutal!- wykrzykuje oburzona niewiasta. - Niech mnie pan pocałuje w dupę, świntuchu.
- Proszę pani! - odpowiada z goryczą mężczyzna. - Mnie tutaj żona przysłała, żebym jej wyrobił numerek do lekarza. A nie po to, żebym się z panią pieścił.
710